Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Sym by flodins v0.2 temat techniczny

Collapse
Ten temat jest przyklejony.
X
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #61

    Skomentuj


      #62
      No i to jest caly problem bo takie tulejki nie nadaja sie do przykrecania tak duzych tranzystorow mocy!!!!
      Sa do tego po prostu za slabe. Lepiej wymienic tranzystory sterujace na izolowane. I juz pisalem o tym na poczatku.

      Skomentuj


        #63
        jeden wykrzyknik wystarczy i tak nie będzie głośniej napisane, a te tuleje jak najbardziej się nadają wszystko ładnie trzyma i izoluje, wiadomo zawsze lepiej mieć izolowane ale to nie jest konieczne

        Skomentuj


          #64
          wszystko zalezy od tulejki. mam jedne ktore spokojnie to wytrzymaja a mam takie z TME ktore rozpadaja sie bardoz szybko

          Skomentuj


            #65
            Tylko potem sie nie dziwcie wysoka awaryjnoscia tak dokreconych tranzystorow.
            Ja dokrecam tak mocno ze malo nie przekrece gwintu w radiatorze a i tak widac ze tranzystor na dole nie przylega zbyt dokladnie bo srubka M3 jest do tego za slaba.
            Tylejki chocby nie wiem z czego byly zrobione to i tak wszystkie sie rozpadna dlatego nie znajdziecie zadnego firmowego wzmacniacza duzej mocy przykreconego przez tulejki. Raz widzialem taki ale byl na tanich BDW83/84 w dodatku byly dwie pary na kanal i skromna moc z tego wychodzila.

            Skomentuj


              #66
              Podkładka igielitowa na na śr. 3mm - dostaniesz takie w każdym serwisie komputerowym.
              następnie koszulka termokurczliwa 3,5mm dł około 4mm. Zakładasz podkładkę następnie koszulkę - podgrzewasz zapalniczką, po obkurczeniu ściskając palcami koszulkę dokręcasz do łebka, przy okazji blokuje się podkładka. I tym przykręcasz do radiatora. Ja mam tak zrobione - doskonale izoluje. Jeśli radiator styka się z masą taka izolacja jest konieczna.

              Skomentuj


                #67
                Zamieszczone przez dio
                Jeśli radiator styka się z masą taka izolacja jest konieczna.
                A gdyby sie nie stykal to izolacja tranzystorow nie bylaby konieczna?

                Zamieszczone przez dio
                następnie koszulka termokurczliwa 3,5mm dł około 4mm.
                Koszulka termokurczliwa na srubie M3 niestety nie zmiesci sie w otwor toshiby wiec trzebaby uciac ja na grubosc wkladki radiatorowej tranzystora w TO220 a to bedzie straszna kaszana i duze ryzyko przebicia.

                Skomentuj


                  #68
                  Może rzeczywiście mogłem wstawić izolowane, to z miejsca rozwiązuje problem.
                  Teraz to raczej za późno na wymianę, a zapłacenie 15 zł za przesyłkę, aby kupić tulejki za 80 gr ...
                  Chyba, że można sprawdzić, działanie na zasadzie "ciekawe, czy wybuchnie", bez przykręcania radiatora, wtedy mógłbym się pokusić o 3 wycieczkę pociągiem do sklepu po nowe tranzystory.

                  Zamieszczone przez irek
                  Koszulka termokurczliwa na srubie M3 niestety nie zmiesci sie w otwor toshiby
                  A wymiana śruby na ciut mniejszą nie wchodzi w grę ?

                  Skomentuj


                    #69
                    ja miałem na myśli tranzystory w obudowach izolowanych i że nie są konieczne bo można sobie radzić inaczej czyli tak jak ludzie opisali swoje sposoby a izolowanie tranzystora od radiatora jest konieczne tu się rozchodzi o sposób w jaki zapewnimy tę izolację

                    Skomentuj


                      #70
                      Zamieszczone przez Zuku
                      A wymiana śruby na ciut mniejszą nie wchodzi w grę ?
                      M3 ma dosc mala sile docisku a M2,5 jest przeciez jeszcze slabsza.

                      Docisnij tranzystory jakims plaskownikiem (gruby plaskownik aluminiowy lub stalowy ktory moze byc cienszy albo zwykly laminat najlepiej gruby). Wtedy otwory robisz po bokach tranzystorow.

                      To ze malo kto zna sie na elektronice to jakos przebolalem ale brac sie za skladanie wzmacniacza nie majac pojecia jak przykrecic tranzystory do radiatora to chyba juz przesada.

                      Skomentuj


                        #71
                        Zamieszczone przez irek
                        Tylko potem sie nie dziwcie wysoka awaryjnoscia tak dokreconych tranzystorow.
                        Ja dokrecam tak mocno ze malo nie przekrece gwintu w radiatorze a i tak widac ze tranzystor na dole nie przylega zbyt dokladnie bo srubka M3 jest do tego za slaba.
                        Tylejki chocby nie wiem z czego byly zrobione to i tak wszystkie sie rozpadna dlatego nie znajdziecie zadnego firmowego wzmacniacza duzej mocy przykreconego przez tulejki. Raz widzialem taki ale byl na tanich BDW83/84 w dodatku byly dwie pary na kanal i skromna moc z tego wychodzila.
                        Ale jak dociągniesz bardzo mocno to i tak nic nie da tranzystor nie będzie przylegał lepiej do radiatora. Siła ściska tranzystor b.mocno ale na małej powierzchni.
                        Ja daje pod wkręty z łbem stożkowym nakrętkę M4, lepiej się wtedy rozchodzi siła dociskająca tranzystor, ładnie wyciska paste z każdej strony, ale i tak do ideału trochę brakuje. Najlepiej jest tak jak piszesz dać płaskownik lub ceownik.
                        Bardzo dobrze przemyślane obudowy tranzystorów to MT-200 np. sankeny 2sa1216/2sc2922.

                        Skomentuj


                          #72
                          Ja na początku stosowałem montaż do radiatora na 1 śrubce ale gdy mocno skręcałem to dolna część tranzystora (scalaka) zawsze odstawała więc teraz stosuje mocowanie na belkę o przekroju prostokątnym do radiatora przykręcona na 1 śrubie można na kilku i docisk jest rozłożony na całą powierzchnię chłodzącą tranzystora . Wystarczy tylko dać podkładkę mikowa i pastę i nie trzeba bawić się z tulejkami :grin:Polecam .

                          Skomentuj


                            #73
                            Wszystko zalezy od tego jakie moce chce sie odprowadzac i w jakich warunkach (ilosc wstrzasow) bedzie pracowac koncowka.
                            Toshiby maja duze obudowy i nawet slabe docisniecie zapewni dostateczne odprowadzanie ciepla przy mocach zedu 100W/pare. Klopot sie zacznie jak zacznie lezec jeden tranzystor nad drugi a calosc bedzie przykrecona tandetna tulejka plastikowa ktora sie po prostu zgniecie. Dlatego ja przy takiej ''kanapce'' stosuje izolowane tranzystory sterujace a dokrecam calosc sruba m3 z podkladka plaska plus podkladka sprezynujaca. To wystarcza na uniampa czyli 2x120W ale widac ze tranzystor nico odstaje dlatego tez nie powstala wersja 2x200W ktora bylaby mozliwa.

                            Kazdy kto ma nieco doswiadczenia we wzmacniaczach audio wie o co chodzi a jak widac poczatkujacy jak juz sie naucza lutowac to potem nie maja pojecia po co tranzystory przykreca sie do radiatora. Widzialem juz tyle tandetnego montazu ze szkoda gadac. A otwory w radiatorze to chyba niektorzy gwozdziem robia. Gwintowanie otworow to juz dla amatora czarna magia. Pol biedy jak ma prosty radiator bo czesto jest to jakis pogiety staroc z odzysku. Wielu tez mysli ze nowy radiator jest calkowicie prosty a tu niestety kazdy musi byc prostowany bo wszystkie sa wygiete w łuk.

                            Skomentuj


                              #74
                              ilość wymaganych otworów w radiatorze do przykręcenia 2 symów: 3

                              http://flodins.info/pliki/sym_v0.2/opis/#radiator

                              Skomentuj


                                #75
                                Co do gwintowania to trzeba trochę wprawy aluminium to dosyć wredny materiał.
                                Dobrze jest maczać gwintownik w jakiejś oliwie oleju etc. wtedy trudniej zerwać gwint, ważne żeby przełamać wiór, co kilka obrotów w prawo zrobić jeden dwa w lewo.
                                Żeby otwory pod gwintowanie nie były jajowate dobrze jest wiercić najpierw małym wiertłem a potem większym.

                                Skomentuj


                                  #76
                                  a już ekstra klasa to zrobienie tego na wiertarce stołowej (wiercenie i gwintowanie) o ile ktoś posiada taką z regulowanymi obrotami, gwintowanie aluminium i obroty są zależne od średnicy otworu ale spokojnie można dobrać obroty 50-120/min
                                  przy wierceniu też zaleca się użycie "lubrykantów" aluminium pod wpływem ciepła przykleja się do narzędzia a środki smarne/chłodzące zapobiegają temu
                                  poza tym jeśli nie mamy przymocowanego elementu to przy np. powiększaniu otworu może nam wciągnąć wiertło, a przy wierceniu na sucho aluminium przykleja się do wiertła i może nam popsuć średnice otworu

                                  Skomentuj


                                    #77
                                    Brum

                                    Witam
                                    Nareszcie, po wielu dniach oczekiwania dziś mogłem sprawdzić działanie symka...
                                    I działa, ale żeby nie było tak dobrze jest problem ;p
                                    Mianowicie, gdy do wejścia nic nie jest podłączone, w głośniku pojawia się głośny brum, a przy odłączaniu od zasilania pojawia się silny stuk.
                                    Prąd spoczynkowy ustawiłem na ok. 60 mA, a na wyjściu wart. napięcia stałego wynosi ok. 2 mV. Gdy np. podłączę odtwarzacz, brum znika i wzmak działa normalnie, a bez sygnału w głośnikach panuje idealna cisza
                                    Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy ?

                                    PS Wzmaka uruchamiałem z żarówką 60 [W] wpiętą szeregowo w uzwojenie pierwotne trafa.

                                    Skomentuj


                                      #78
                                      Wszystko jest w porządku. Może masz kiepski kabel sygnałowy.
                                      Każdy wzmacniacz na tranzystorach (bez zabezpieczeń) "stuknie" po wyłączeniu zasilania. Dodaj układ szybkiego rozłączania kolumn i stuk zniknie.

                                      Skomentuj


                                        #79
                                        Zalezy co to za stuk? Wzmacniacz nie ma szybkiego wylaczania wiec po wylaczeniu sieci bedzie gral jeszcze jakis czas az elektrolity sie rozladuja. Jesli ten stuk to taki trzask to jest on spowodowany przeskokiem iskry na wylaczniku, pomaga zalozenie kondensatora 220nF za wylacznikiem. Musi to byc specjalny kondensator do pracy w sieci!
                                        Jak znajde chwile czasu to wrzuce na forum moj uklad zabezpieczen to sobie kazdy bedzie mogl go dolaczyc do wzmacniacza.

                                        A co do gwintowania aluminium. To ja oczywiscie mam wiertarke stolowa i najpierw wierce wiertlem 2,5mm a potem gwintuje wkretarka reczna. Smarowanie to spirytus a gwintownik to zawodowy do aluminium, Jedno zamoczenie w spirycie i 3 nagwintowane otory w ciagu kilku sekund. Zwykly stalowy gwintownik maszynowy (za 4zl) musialem maczac co jeden otwor i czyscic z wiorow przed kazdym otworem a wkretarka zatrzymywala sie pod koniec nie majac sily.

                                        Zrezygnowalem tez w uniampie z przykrecanego tranzystora od stabilizacji termicznej bo to tylko niepotrzebny klopot z pasowaniem otworu i zabawa z podkladkami izolujacymi. Oczywiscie mozna kupic w pelni izolowany KSE340 tylko po co skoro BC-ek jest 10 razy tanszy i latwiej go kupic.

                                        Skomentuj


                                          #80
                                          Zamieszczone przez irek
                                          Wzmacniacz nie ma szybkiego wylaczania wiec po wylaczeniu sieci bedzie gral jeszcze jakis czas az elektrolity sie rozladuja.
                                          I tak właśnie jest, lecz tylko wtedy gdy do wejścia jest coś podłączone.
                                          Zamieszczone przez Zuku
                                          w głośniku pojawia się głośny brum, a przy odłączaniu od zasilania pojawia się silny stuk.
                                          Nie chodzi o sam stuk, bo jest on przy podłączonym źródle sygnału praktycznie niesłyszalny.
                                          Sprawa wygląda inaczej w momencie odłączenia odtwarzacza, pojawia się wtedy głośny brum.
                                          Wygląda to tak, jakby "wiszące" wejście wzmacniacza zbierało "śmieci" z powietrza, a wystarczy podpiąć coś, albo zewrzeć wejście i brum znika.

                                          Skomentuj

                                          Czaruję...
                                          X