Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kable na interkonekty z metra...

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #21
    Wreszcie jakaś konkretna odpowiedź, teraz rozumiem dlaczego tak jest :)

    Wiesz moze w takim razie jak optymalnie powinien być zbudowany kabel by pasmo 20/20kHz było dobrze przeoszone?? Podaj proszę trochę więcej szczegółów.

    Skomentuj


      #22
      No właśnie tak. Ale dla interkonektów ta zasada traci znaczenie bo prąd niewielki w porównaniu z głosnikowym.

      Skomentuj


        #23
        Znacie bajkę "Nowe szaty cesarza"? To chyba napisał Andersen. Jak ktoś nie zna, to mogę ją opowiedzieć. Dzięki niej łatwo można zrozumieć, dlaczego ludzi ciągle łykają ten mit o kablach jak młode pelikany :)

        Skomentuj


          #24
          handicap, To o czym mówie to zjawiska fizyczne które zostały odkryte już jakiś czas temu. Nie staram sie powiedzieć ze warto kupować kable za 5000 do systemu który kosztował tyle samo. Chodzi mi o to, ze aby sie o czyms wypowiadac trzeba sie na tym znać. Nigdy nie powiedziałem ze kabel "jakistam wersja jakastam" gra lepiej w tej cenie niż "inny jakistam" w systemie "takim a takim" bo go w rzyciu nie słyszałem.
          Wiecej pokory i ostrożności przed wysnuwaniem wniosków.
          Kiedyś powszechnie uważano ze różne transporty CD podłączane do tego samego przetwornika powinny grać tak samo. A nie grają. Ciekawe dlaczego?
          W chacie mam dwa odtwarzacze DVD jak będę miał chwilę czasu to sprawdze tą zasadę. Zauważyłem to przez przypadek. Do tej pory CDA leciało z soniaka, po tym jak zastąpiłem go duzo tańszym THomsonem ucierpiały wysokie tony. a moze tak mi sie wydaje - dlatego musze sie temu przyjrzec z bliska. Wymaga to czasu bo soniaka zaniosłem do piwnicy.
          To do czego doszedłem przy odsłuchach mp3 z kompa i DVD (oba przez złącza cyfrowe) to to ze choć róznica minimalna to jednak basu wiecej z DVD.Osobiście tłumacze to sobie innym algorytmem dekodowania. Ale z CD dziwna sprawa.
          Aha. Nie ma drogiej reszty toru - taniocha w postaci tonsila i ampli SONY.

          Skomentuj


            #25
            Zamieszczone przez ditomek
            To do czego doszedłem przy odsłuchach mp3 z kompa i DVD (oba przez złącza cyfrowe) to to ze choć róznica minimalna to jednak basu wiecej z DVD.Osobiście tłumacze to sobie innym algorytmem dekodowania. Ale z CD dziwna sprawa.
            Standard mp3 jest bardzo okrojony z dźwięków. Z tego co sie orientuję to z mp3 wycinane są tony poniżej 20Hz oraz 20Khz (przy 128kbps chyba jeszcze węższe pasmo)pozatym wycinane są dźwięki niskie zaraz po wysokich bo podobno ich nie słychać kiedy jeden dźwięk następuje zaraz po drugim, oczywiście są to mili albo mikrosekundy ale ziarnko do ziarnka i się uzbiera... i na takich teoretycznie nieznaczynych zmianach tracimy na jakości. Dlatego też nie uważam żeby porównywanie mp3 z dvd czy cd miało jakiekolwiek sens bo zawszewypadnie lepiej na kożyść tego drugiego( w założeniu przyjąłem że dvd i cd są pożądnie wykonane czyli że nie wnoszą w tor audio nic od siebie)

            Skomentuj


              #26
              Akurat format kompresji mpeg L3 jest mi jako tako znany (praca dyplomowa).
              Chodziło mi o porównanie sposobu dekodowania tego samego pliki mp3 odtwarzanego na kompie (winamp) i stacjonarnym DVD (Thomson).
              Pozdrawiam

              Skomentuj


                #27
                z tego co się orientuje to autorowi chodziło o odtwarzanie Mp3 na kompie a następnie tych samych Mp3 na DVD stacjonarnym..... Ditomek o zjawisku naskurkowości to ja doskonale wiem, ale gotów jestem zapłacić jak ktoś mi rozpozna kable po brzemieniu.... niech wypozyczy w sklepie na tydzień posłucha na kazdym a potem ja przyjde i będe podłączał powiedzmy 10.... niech rozpozna z nazwy choćby 8 to mu za nie zapłace :). wszystkie teorie związane z kablami są cacy do puki nie przyjzymy się blizej budowie zwrotnicy a nawet samego głośnika.... bo z czego jest cewka jak nie z drutu?? moze kwadratowy albo prostokontny jest leprzy od okrągłego, ale jakoś nie słyszałem o cewkach węglowych czy z plecionki więc zjawisko naskurkowości jak najbardziej daje się im we znaki. a teraz porównanie grubości kabli cewki i głośnikowych - myśle że 2,5 ma na tyle niski opór właściwy że ani straty mocy ani nic innego niemają znaczenia w przypadku "normalnych mocy" i normalnych oległości - kolumna wzmacniacz. a w paśmie 20-20 000Hz naskurkowość dopiero zaczyna się pojawiać. zwykłe kable z plecionki wykozystuje się do przesyłania sygnału o wartościahc do kilku Ghz.
                co do konektorów to po części się zgodze że do pewnej granicy cenowej wpływają one na dźwięk. Ważna jest jedynie jakość ekranowani!! bo ze względu na niskie prądy wszystkie "śmieci" łatwo się tam przedostaja. juz zwykłe poprowadzenie kabla inną drogą wiele zmienia w temacie.

                Skomentuj


                  #28
                  Sorry ditomek ale nie zrozumiałem o co ci chodziło...

                  Fakt SW ekranowanie to podstawa czystego dźwięku

                  Skomentuj


                    #29
                    Efekt naskórkowości praktycznie nie występuje w paśmie akustycznym .

                    Skomentuj


                      #30
                      Zamieszczone przez Tato Muminka
                      Zamieszczone przez Yoshi_80
                      Mi na razie starcza kabel za 5zł/m
                      Mi tak samo. Dokladnie za 5.25zł/m.
                      to ja mam za 6 zł za metr:),

                      Skomentuj


                        #31
                        nie jestem hajendowcem, w kolumnach mam 1,5mm za 3,5zł/m ale do kolumn dam jak nic HiEndowy kabel alpharda 4mm!

                        Skomentuj


                          #32
                          "Kable powinny być na tyle długie, aby dosięgały do głośników...
                          Jeżeli będą nieco dłuższe - zapewne ułatwi to ich podłączenie..."
                          Roy Kimble /Kimber Kable/

                          Skomentuj


                            #33
                            Post to taki wynalazek na którym ktoś się pyta a inni odpowiadają...pomijając ciekawe rozmowy :{ dostałem tlkyo jedną odpowiedź w dodatku o kablach za 5 zł....jak nie wiecie to po ch..... piszecie ??

                            Skomentuj


                              #34
                              wydaje mi sie ze wszyscy proboja ochronic twoj portfel przed zbednym wydatkiem :) i dobrze ci zycza

                              Skomentuj


                                #35
                                Re: Kable na interkonekty z metra...

                                Zamieszczone przez wovo
                                słuchałem ich na Dynaudio Countour Mk II i klockach Densena i jakoś nie przypadły mi do gustu.
                                . Ciesze sie że udało co sie posłuchać jak grają kable :)...jest to bardzo interesujące. To głośniki i wzmacnaicz decyduje o jakości dźwięku.Kabel za 7zł metr jak pisali jest już IDEALNY

                                Skomentuj


                                  #36
                                  no dobra..na poważnie...moge ci sprzedać kabel po 50zł za metr(konkurencja ma drożej) Ja kupuje po 5zł w hurcie i sprzedaję po 50 zł... Obiecuję jakość porównywalna do kabli za 5000 zł <LOL>


                                  Wiecie skąd się wzieły kable za 5000zł?? ktoś się pomylił przy naklejaniu ceny a jak się i tak sprzedawały to cena została <LOL>

                                  Skomentuj


                                    #37
                                    Sęk w tym, że wielu producentów (i to naprawdę znamienitych) kupuje gotowe plecionki od tego samego dostawcy i "ubiera" je w swoje płaszczyki, nadaje nazwę.... i ustala sobie dowolną cenę.

                                    Ostatnio Audio zorganizowało sesję odsłuchową w celu weryfikacji słuchu audiofili metodą AB potem ABX - okazało się, że wielu nie rozróżniało czy źródłem dzwięku jest (niepamiętam dokładnie, sorry za ewentualną pomyłkę) A - Pioneer DV656 czy B - Ancient Audio Lektor!!! A tutaj takie poważne dywagacje o wpływie kabli za 500pln czy 500,99 za metr.

                                    A słyszeliście o malutkich absorberach w.cz (gumowo/piankowych ) stawianych na urządzeniach audio w celu eliminacji zakłóceń powodowanych przez fale elektromagnetyczne które nas otaczają? - żenada

                                    Gadżety audio - momentami zauważamy przerost formy nad treścią (zasada decorum) - dot. to także kabli

                                    Skomentuj


                                      #38
                                      Wovo, nie szalej.Na kablach niewiele uzyskasz,wątpie abyś usłyszał jakąkolwiek różnice.Najważniejszy jest przekrój stosowny do obciążenia i to wszysto.Wątpie czy mi Van Den Hul podskoczy w stosunku do kabla od Barwika z Grodziska :)I to sie tyczy sygnałówek i tych głośnikowych.Mit i jeszcze raz mit!
                                      Cały chaczyk jest w tym że ładnie brzmi-"Mam kable Van Den Hula"-śmieszne i poprostu dresiarskie.
                                      PZDR

                                      Skomentuj


                                        #39
                                        Chyba nikt nie napisal przy opisie efektu naskorkowego o tym ze to dziala dla czestotliwosci powyzej chyba 200 kHz wiedz powodzenia w odsluchiwaniu 200 kHz nawet z superduper DVD power plus na glosnikach przenoszacych do 20 kHz i to nie zawsze . A pozatym mimo ze mamy mnostwo malych zylek w kablu to ich powierzchnia nie jest taka duza jak by sie to wydawalo, w sumie chyba przyrost jest znikomy, i dlatego niektore firmy robia kable z cienkich zylek pokrytych izolatorem (chyba teflon) zeby faktycznie zwiekszyc powierzchnie przewodnika.

                                        Czytalem wypowiedz jednego kolesia kiedy (chyba nawet byla na tym forum) ktory jest uznanym autoryteetem i wypowiadal sie o kablach. Testowal w roznych sklepach rozne kable od takiego od zalezazka, telefonicznego do takich za xx$ za metr i suma sumarum powiedzial ze nie uslyszal zadnej, absolutine zadnej roznicy w brzmieniu.

                                        I jeszcze odnosnie kabelkow do cyfrowego sygnalu. Bardzo mi sie podoba jak ludzie kupuja za 5000 zł metr kabla do sygnalu cyfrowego. Dla mnie moglaby to byc rownie dobrze stara rura od C.O. fi 40mm zagieta w polowie I nie sadze zeby byla jakas roznica w brzeminiu. Ewentualnie dla zwiekszenia powierzchni przwodnika (bo tutaj mamy pareset kHz chyba) cala zebrowana rura od kaloryfera

                                        Skomentuj


                                          #40
                                          Piotr, mam ten numer miesiecznika AUDIO. Musze stwierdzić ze nie mówisz parawdy. Zakłdam ze nie doczytałes artukułu do końca. Przeczytaj go jeszcze raz ze wzmożoną uwagą przyjrzyj sie fragmentowi, który mówi o tym co sie stało kiedy próbki zostały skrócone.
                                          Pozdrawiam

                                          Skomentuj

                                          Czaruję...
                                          X