Ja zbudowałem taki : http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1911145-150.html - jest tu i zabezpieczenie także...cztery tranzystory, diody...działa. Oczywiście musiałem sam wszystko do pdf-a wrzucić ale to chyba nie problem.
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Najprostsze zabezpiecznie przed dc
Collapse
X
-
No i glowny problem w tym ukladzie to zasilacz 12V, ktory trzeba dodac. Wiec co z tego ze uklad jest prosty jak wymaga osobnego zasilacza a to bez sensu komplikuje sprawe.
Rezystor 100ohm wywale i zobacze czy uklad reaguje na taki sam zakres napięc. Teraz jest to ok 1,6V dodatniego i ujemnego. Darlingtonow w domu chyab nie mam, wiec raczej nie roznica jaki tranzystor kupie. Jak mozecie podpowiedziec najtanszy ktory bedzie sie tu dobrze sprawowowal, to prosze pisac, a jesli nie to wezme jakis o parametrach zblizonych do tych ze schematu.
Skomentuj
-
A nie lepiej po prostu zbudować proste zabezpieczenie na upc1237? Nie wymaga dodatkowego zasilania, proste jak budowa cepa, płytka tyci, po co kombinować?
A schemat wstawiłem bo może komuś się przyda
Skomentuj
-
Zamieszczone przez tomix Zobacz postaIrku spójrz obiektywnie, jeżeli emiter T2 będzie miał potencjał poniżej masy -0.7V to przecież Q2 będzie przewodził, na kolektorze będzie napięcie równe w przybliżeniu napięciu na emiterze Q2, a ten ściągnie potencjał bramki BUZ wystarczająco aby go wyłączyć.
Nie wiem po co kombinować i wymyślać koło na nowo jak jest protector Irka ?
Skomentuj
-
Witam.
A czy ktoś używa tego schematu ?
Opóźnione załączenie przekaźnika działa jak najbardziej ale układ nie reaguje na podanie napięcia stałego na wejście i nie wyłącza mi tego przekaźnika.
Robię to na płytce stykowej ale już 2 razy sprawdzam i wydaje mi się że nie popełniłem błędu.Załączone pliki
Skomentuj
-
Tak, robił go jony z elektrody:
Te schematy to kolejny przykład, że internet rozpowszechni każdy nawet najgorszy schemat.
Na dodatek autor tego "dzieła" nigdy nie zbudował tego układu. Bo jak by zbudował to by się od razu przekonał się, że ten układ nie ma prawa poprawnie działać.
Sam kiedyś natknąłem się na ten "cudowny" schemat i dałem się nabrać.
Tak na pierwszy rzut oka wszytko wydaje się w porządku. Ale dogłębna analiza od razu budzi poważne wątpliwości czy ktoś ten układ zbudował. Układ ten możesz bez problemu polecić swojemu najgorszemu wrogowi.
Po prostu przekaźnik po kilku minutach słuchania muzyki zostanie rozłączony.
Dodatkowo w tym "polskim" schemacie spowoduje to zwarcie wyjścia wzmacniacza do masy (to ci dopiero idioto projektował).
Wszystkiemu jest winny ten tranzystor PNP. Który w teorii miał wykrywać ujemne napięcie stałe. Ale nigdy tego nie zrobi.
Skomentuj
Skomentuj