Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Ciepły CD poszukiwany :)

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #41
    Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
    Cena nie jest żadnym argumentem. W środku siedzą i tak se same części za parę zł. Dobry przetwornik C/A na którym można już zbudować daca wysokiej klasy w hurcie kosztuje 3-5 dolców. Cała reszta elektroniki też jest tania. W takim DACu najwięcej to kosztuje ładna obudowa .
    Chyba nie tylko w dac'ach:flapper::biggrin:

    Skomentuj


      #42
      tylko te "elementy za kilka zl" trzeba jeszcze dobrze poskladac w "calosc"
      nie konczy sie to tylko na ich zakupie
      Juz mi sie nie chce...

      Skomentuj


        #43
        Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
        Jak masz dobra igle i czyste plyty, to zadnych trzaskow nie uswiadczysz.
        Eeeee to po co taki gramofon skoro nie trzeszczy? Na AS jezdze zeby posluchac jak supergramofony trzeszcza i beznadziejnie graja co nie zmienia faktu ze niektorym sie to podoba.

        ---------- Post dodany o 13:13 ---------- Poprzedni post o 13:10 ----------

        Zamieszczone przez jamess8 Zobacz posta
        Bardzo dobre kolumny + bardzo dobry wzmacniacz + bardzo kiepski odtwarzacz CD = kiepski dźwięk.
        Zapomniales o plytach!!!! 99% plyt jest nagrywana tak zeby brzmialy tak jak chce producent i tak zeby graly na byle czym. Nikt nie nagrywa plyt tak jak na prawde brzmi muzyka a jesli juz to malo kto slucha takiej muzyki. Jak ktos nie sluchal swojej muzyki na zywo to jak moze oceniac brzmienie z plyt?

        ---------- Post dodany o 13:18 ---------- Poprzedni post o 13:13 ----------

        Zamieszczone przez lklukasz Zobacz posta
        Dźwięki odbywały sie od głośników i stało sie dużo bardziej przestrzenie.
        Tak samo jak po wlaczeniu efektu poszerzania stereo :) Klopot w tym jak to powinno brzmiec :)

        Dal bys juz sobie spokoj z tym gownianym car audio to jest zupelnie inna bajka. Car audio to efekciarstwo moze w jakis wysokich pulapach cenowych sprzet jest normalnie zaprojektowany a reszta to tandeta. Wiele wzmacniaczy rozkrecalem i kazdy mial problemy z pradem spoczynkowym pracujac w klasie B a przy tym okropnie zmieksztalcajac dzwiek co i tak malo kto slyszal..Pomijajac akustyke samochodu i rozmieszczenie glosnikow a z tym nie da sie nic zrobic.

        ---------- Post dodany o 13:22 ---------- Poprzedni post o 13:18 ----------

        Zamieszczone przez mbar Zobacz posta
        DAC-a da się poprawnie zrobić, czyli tak, żeby był niewrażliwy na "fochy" źródła. Więc jeśli słyszałeś "wyraźną" różnicę, to musiał być po prostu chuj.wy DAC, i nie ma znaczenia, że kosztował pierdylion pińcet.
        Obecnie uwage skupia sie na odbiorniku spdif i od czasu wymyslenia pomiarow jittera odbiorniki zrobily sie superowe czyli takie co eliminuja ten jitter. Przez zawodowcow sama transmisja spdif jest juz ulomna bo dochodzi w niej do odzyskania zegara co wprowadza duzy jitter. Wiele profesjonalnego sprzetu ma osobny kabelek z sygnalem zegarowym.

        ---------- Post dodany o 13:28 ---------- Poprzedni post o 13:22 ----------

        Zamieszczone przez pharoh Zobacz posta
        Chociaż dla mnie cewka powietrzna ma pewną przewagę - ale wolałbym, żeby to było potwierdzone przez większą grupę.


        Jeszcze w tym roku takie testy bede robil, wlacznie z tasmowymi
        Cewka powietrzna ma niepodwazalna przewage nad rdzeniowa bo sie nigdy nie nasyci i nie wprowadza znieksztalcen. Za to jest droga i wprowadza duza szeregowa rezystancje masakrujac DF wzmacniacza.

        To przetestuj jeszcze takie nawijane lica :) Bo wiesz, lica znacznie lepiej przenosi wysokie czestotliwosci!! Szkoda tylko ze malo kto wie ze cewka ma za zadanie tlumic przenoszenie wysokich czestotliwosci :)

        ---------- Post dodany o 13:31 ---------- Poprzedni post o 13:28 ----------

        Zamieszczone przez jamess8 Zobacz posta
        oraz słabego odtwarzacza CD.
        A jakie odtwarzacze CD sa slabe? Przydaloby sie jakies zestawienie zeby ludzie ich nie kupowali.

        Osobiscie bardzo lubie sluchac muzyki lat 80-90tych ktora sama w sobie jest tandetnie nagrana i takiej mp3 128kbit czy nawet mniej nie jest w stanie nic zaszkodzic :) Ale ja slucham ulubionej muzyki a nie sprzetu i chyba tym sie roznie od wielu z was.
        Last edited by irek; 07.10.2012, 15:41.

        Skomentuj


          #44
          Zamieszczone przez lklukasz Zobacz posta
          I dlaczego był różnica rca/optyk? Przecie źródło, dac i wzmacniacz był ten sam tylko sposób przesylu inny?
          Nie rozumiemy się. Trudno.

          Skomentuj


            #45
            Nie na temat...
            idąc tropem toczonej tu dyskusji - mając zapisany na nośniku cyfrowym plik tekstowy i otwierając go na różnych komputerach na ekranie pokaże mi się inny tekst. Ja wiem, że w przypadku CD-audio jest inaczej bo mniejsza korekcja błędu, jittery sritrery, ale nawet w trakcie powstawania pierwszych odtwarzaczy CD technika cyfrowa była na tyle rozwinięta, że jej niedociągnięcia były dużo mniejsze niż czułość ludzkiego słuchu. Jedynym wytłumaczeniem, że ktoś słyszy różnicę odtwarzaczy CD grających na tym samym dacu jest to, we wspomnianych odtwarzaczach dochodzi do ingerencji w sygnał cyfrowy przez jakiś procesor dźwięku czy coś, nie wiem, nie znam się... Zajmijcie się szukaniem naprawdę słyszalnych niedociągnięć w sprzęcie audio albo zacznijcie słuchać muzyki a nie sprzętu.

            Chciałbym jeszcze w tym miejscu pozdrowić kolegę Pogromca Mitów - za Commodore CDTV - bardzo sentymentalny sprzęt dla mnie (mój pierwszy komputer), jednak jako odtwarzacz CD to oprócz bajeranckiej oprawy graficznej na ekranie to jest raczej przeciętny (gra trochę ostro, dochodzi szum wentylatora zasilacza, przydałoby się jeszcze wyświetlanie czasu i ścieżki na wyświetlaczu lcd), kiedyś się zagłębiłem w schemat i siedzi tam jakiś dac Sanyo, podobno często stosowany w tamtych czasachi TL084 w filtrze.

            Skomentuj


              #46
              Zamieszczone przez irek Zobacz posta
              Osobiscie bardzo lubie sluchac muzyki lat 80-90tych ktora sama w sobie jest tandetnie nagrana i takiej mp3 128kbit czy nawet mniej nie jest w stanie nic zaszkodzic :) Ale ja slucham ulubionej muzyki a nie sprzetu i chyba tym sie roznie od wielu z was.
              Bardzo podoba mi się ta wypowiedź i myślę, że trafia w sedno o co tak naprawdę chodzi w tej całej zabawie:)

              Skomentuj


                #47
                Zamieszczone przez irek Zobacz posta
                Osobiscie bardzo lubie sluchac muzyki lat 80-90tych ktora sama w sobie jest tandetnie nagrana i takiej mp3 128kbit czy nawet mniej nie jest w stanie nic zaszkodzic Ale ja slucham ulubionej muzyki a nie sprzetu i chyba tym sie roznie od wielu z was.
                A ja lubię słuchać ulubionej muzyki na dobrym sprzęcie. Ostatnio słucham ścieżki dźwiękowej z Arizona Dream Gorana Bregovica i nie wyobrażam sobie słuchać tego na takiej mp3. Miałoby to niewiele wspólnego z tym co obecnie słyszę. Z mp3 to ja wyrosłem już dawno.
                I mam wątpliwości czasami czy obecnie się nie nagrywa jeszcze tandetniej.
                Last edited by jamess8; 09.10.2012, 21:08.

                Skomentuj


                  #48
                  Zamieszczone przez Manstaff11 Zobacz posta
                  Chciałbym jeszcze w tym miejscu pozdrowić kolegę Pogromca Mitów - za Commodore CDTV - bardzo sentymentalny sprzęt dla mnie (mój pierwszy komputer), jednak jako odtwarzacz CD to oprócz bajeranckiej oprawy graficznej na ekranie to jest raczej przeciętny (gra trochę ostro, dochodzi szum wentylatora zasilacza, przydałoby się jeszcze wyświetlanie czasu i ścieżki na wyświetlaczu lcd), kiedyś się zagłębiłem w schemat i siedzi tam jakiś dac Sanyo, podobno często stosowany w tamtych czasachi TL084 w filtrze.
                  Rowniez pozdrawiam! CDTV to jeden z kilku komputerow C= jakie znajduja sie w mojej kolekcji. Natomiast co do odsluchu CD, to traktuje ten format podobnie jak plyte winylowa, w formie nostalgicznej ciekawostki, w zadnym wypadku glowne zrodlo dzwieku. Slucham w 99% z komputera i 1% winyl na dzien dzisiejszy.

                  Skomentuj


                    #49
                    Nie na temat...
                    Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                    Rowniez pozdrawiam! CDTV to jeden z kilku komputerow C= jakie znajduja sie w mojej kolekcji.
                    Ja miałem jeszcze A1200 trochę doposażoną. Jak teraz patrzę na allegro to robi się to coraz droższe hobby. Tak swoją drogą to szkoda też męczyć CDTV do słuchania cd-audio, jak napęd padnie to ciężko będzie dorwać sprawny do wymiany


                    Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                    Natomiast co do odsluchu CD, to traktuje ten format podobnie jak plyte winylowa, w formie nostalgicznej ciekawostki, w zadnym wypadku glowne zrodlo dzwieku. Slucham w 99% z komputera i 1% winyl na dzien dzisiejszy.
                    A większość tej muzyki na komputerze i tak pewnie z CD-audio pochodzi No chyba że masz jakieś ripy np. z DVD-A. Też mnie wzięło na winyle, ale bardziej kolekcjonersko, bo niestety nie nadają się do słuchania non-stop, szkoda ścierać płyty

                    Skomentuj


                      #50
                      Nie na temat...
                      jamess8 mam kilka płyt Gorana Bregovica i to prawda jest to świetna muzyka do słuchania.
                      Gorąco polecam. Swietnie słychać tam smaczki orkiestry :)


                      ---------- Post dodany o 23:39 ---------- Poprzedni post o 23:37 ----------

                      Tam jest tyle szczegółów, ze nie można by tego słuchać na mp3.
                      Juz mi sie nie chce...

                      Skomentuj


                        #51
                        Dziękuję wszystkim za ożywioną dyskusję w tym temacie. Niestety wielu forumowych "naukowców" twierdzących, że nie ma różnicy w dźwięku różnych cd jest w błędzie lub poprostu nie słyszy tej subtelnej różnicy. Mieszkając w Polsce miałem kilka różnych cd w tym samym czasie (NAD, CAMBRIDGE AUDIO...) i na tej podstawiem WIEM, że każdy cd gra inaczej. Poza tym nie każdy odtwarzacz ma wyjście optyczne- szczególnie starsze modele. Co do gramofonu to - tak. Napewno sprawię sobie jakiś ponieważ żadne cyfrowe źdródło nie jest w stanie zagrać w tak muzykalny sposób. różnicę pomiędzy jakimkolwiek źródłem cyfrowym, a analogowym- gramofon; można porównać do różnicy brzmieniowej pomiędzy wzmacniaczem tranzystorowym, a lampowym. Gramofony niestety wymagają nieco więcej wkładu w konfigurację niż źródła cyfrowe (te nie wymagają go wcale). Przede wszystkim gramofon MUSI być prawidłowo wypoziomowany, powinien stać na podstawie antywibracyjnej, Musi mieć odpowiednio ustawiony antyskating. Bardzo ważną rolę pełni również odpowiednie ustawienie kątów igły- horyzontalny i vertikalny. O jakości wkładki oraz samej igły nie będę nawet pisał. Nie wiem na jakich gramofonach szanowny kolega Irek odsłuchiwał muzyki ale kiepska jakość i trzaski, o których pisał wynikały na 100% z powodu nieprawidłowej konfiguracji oraz "zajechanych" lub zwyczajnie zakurzonych płyt. Swoją drogą zapraszam do lektury. Wracając do sedna tematu- potrzebuję CD, który jak pisałem wcześniej powinien być ciepły w barwie tzn. powinien mieć dość sporo dolnego pasma, niezbyt wysuniętą średnicę i stonowane wysokie pasmo. Zestaw, który gra u mnie w tej chwili skomponowany jest z kloców "faworyzujących" średnie pasmo co przekłada się na jego dominację nad resztą pasma.

                        ... do kolegi gooralesko- komora jest bezechowa, nie bezdechowa :)

                        Zastanawiam się również w jakim celu kolega Irek buduje wzmacniacze skoro ich brzmienie nie ma dla niego znaczenia? Może poprostu nie słyszy?

                        p.s co do określenia "prawidłowości" barwy i dźwięku oraz ich spójności i naturalności to wiem jak wygląda w rzeczywistości ponieważ sam jestem muzykiem.

                        Skomentuj


                          #52
                          Hehe, faktycznie zrobiłem ten szkolny błąd i napisałem o jakimś "bezdechu". Bezechowa jest ona. A jakże.

                          Skomentuj


                            #53
                            Zamieszczone przez SilverCrain Zobacz posta
                            Nie wiem na jakich gramofonach szanowny kolega Irek odsłuchiwał muzyki ale kiepska jakość i trzaski, o których pisał wynikały na 100% z powodu nieprawidłowej konfiguracji oraz "zajechanych" lub zwyczajnie zakurzonych płyt.
                            Na Audioshow każdy system z gramofonem dla mnie trzeszczał. Czyżby tam celowo pokazywali sprzęt ze zjechanimi igłami i brudnymi płytami ? Jedyny gramofon który grał na poziomie porównywalnym z CD pod względem czystości to był gramofon z laserowym odczytem ścieżki, czyli bez igły

                            Skomentuj


                              #54
                              Zamieszczone przez SilverCrain Zobacz posta
                              powinien mieć dość sporo dolnego pasma, niezbyt wysuniętą średnicę i stonowane wysokie pasmo
                              Sony CDP-CX55.

                              Skomentuj


                                #55
                                Yoshi... Nie wiem jak to wygląda na audioshow ale mój leciwy śp. kenwood po prawiedłowej konfiguracji nie wydobywał z siebie ani jednego trzasku. Oczywiście mowa tu o odtwarzaniu z czystej jak łza płyty.

                                mbar dzięki za podpowiedź. Poszukam tego cd, być może będę miał szczęście. Gdybyś jednak znał jeszcze jakieś modele, które spełniły by moje oczekiwania to bardzo proszę, zawsze to większe pole manewru :)

                                Skomentuj


                                  #56
                                  Zamieszczone przez SilverCrain Zobacz posta
                                  Zastanawiam się również w jakim celu kolega Irek buduje wzmacniacze skoro ich brzmienie nie ma dla niego znaczenia? Może poprostu nie słyszy?
                                  np. żeby się pobawić, bo lubi :)

                                  Projektant twojego wzmacniacza twierdził:
                                  "All amplifiers sound the same" - Peter Walker

                                  Skomentuj


                                    #57
                                    Zamieszczone przez raven1985 Zobacz posta
                                    Projektant twojego wzmacniacza twierdził:
                                    "All amplifiers sound the same" - Peter Walker
                                    W takim razie był w błędzie... Wszyscy wiemy, że każdy wzmak brzmi inaczej.

                                    Skomentuj


                                      #58
                                      Zamieszczone przez SilverCrain Zobacz posta
                                      W takim razie był w błędzie... Wszyscy wiemy, że każdy wzmak brzmi inaczej.
                                      tylko trzeba mieć odpowiednią "resztę" sprzętu by to usłyszeć
                                      Juz mi sie nie chce...

                                      Skomentuj


                                        #59
                                        Oprócz tego trzeba podejść do zagadnienia bez odgórnej negacji i mieć choćby przeciętny słuch.

                                        Skomentuj


                                          #60
                                          Dokładnie... Uważam, że czasami należy wyjść poza stereotypy by dostrzec PRAWDĘ.

                                          To, że nie da się "czegoś" zmierzyć nie dyskredytuje "jego" istnienia.

                                          Skomentuj

                                          Czaruję...
                                          X