Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Czy gainclone jest naprawdę taki dobry?

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Czy gainclone jest naprawdę taki dobry?

    Pytanie jak w temacie. Koszt wykonania nieduży (mniejszy niż tranzystorowca), a opinie i zachwyty na niektórych forach nie mają końca. Dlatego się zastanawiam czy on jest taki dobry czy to tylko audiofilskie bajeczki:???: Przy koszcie wykonania ok.60zł max. (np. nadające się trafa posiadam już z innego wzmacniacza) mogę albo się zachwycić albo co najwyżej pośmiać z jego brzmienia.

    #2
    Wsio ok, ale zobacz ile ci audiofile w graty pakują, dla mnie to śmiech na sali.
    To w tej zenie można fajny tranzystor zbudować.

    Skomentuj


      #3
      Tak ale ja nie bede ladowal black gatow jako elektrolity tylko jamicony:flapper: Dla mnie znaczenie ma typ elementu i np w kondensatorach pojemnosc,a nie czy to BG czy zwykly jamicon za 10gr ze sklepu. Chodzi mi poprostu czy gainclone jest chociaz w stanie nawiazac walke z jakims innym najprostrzym, wzmakiem czy poprostu gra to jak ostatnie go....?

      Skomentuj


        #4
        Ludzie zwykle piszą, że dowolna prosta końcówka w stylu Uniamp, Symasym czy też Fethex biją na głowe gaiclone pod każdym względem. Wydaje mi się, że niektórzy "audiofile" bardziej słuchają złotówek wydanych na niesamowite kondensatory i rezystory 0.1%, a nie muzyki...

        Skomentuj


          #5
          Szczerze to dziwne bo nawet cambridge audio ich uzywal myslalem ze sa dosyc dobre(chodzi mi o lm roznego rodzaju)?

          Skomentuj


            #6
            Zbuduj, posłuchaj, porównaj i sam oceń "czy jest naprawdę taki dobry"
            marcinsywala.pl
            Cambridge Audio Stream Magic 6 | Power Amplifier Class D Hypex 2x Ncore NC2k | T29MF001 + MW16P-4 + 2xTIW 200 XS

            Skomentuj


              #7
              Szczerze to chcialem sie dowiedziec bez wydawania kasy i roboty:razz:. To dosyc popularny wzmacniacz mialem nadzieje ze ktos slyszal lub porownywal z jakims innym.

              Skomentuj


                #8
                Co z tego, ze cambridge audio ich używa
                Używa po sa popularne i tanie
                Nic poza tym
                A co siedzi w topowych modelach a nie w marketowce?
                I jeszcze jedna sprawa
                We wzmacniaczach cambridge audio poza samymi koncowkami sa jeszcze przedwzmacniacze i inne układy korekcji
                To potrafi mocno zmienic dźwięk
                Juz mi sie nie chce...

                Skomentuj


                  #9
                  Myślę, że "używa" to trochę za duże słowo. Lepiej po prostu napisać "spróbowali użyć" w jakimś starym modelu z serii 3xx jeszcze. Najwidoczniej nie wyszło za dobrze, od tamtej pory praktycznie wszystkie ich wzmacniacze są na elementach dyskretnych.

                  Skomentuj


                    #10
                    Dobra rezygnuje jak wszyscy odradzaja to mysle ze nie ma sensu sie nawet za ten wzmacniacz zabierac.Jesli ktorys z modow zechce mozna zamknac temat.

                    Skomentuj


                      #11
                      To nie jest tak, ze odradzamy.
                      Poprostu takich projektów do kopiowania mozna wymieniać bez nabrania powietrza min 10
                      A kolejne 10 po wdechu
                      Problem jest jaki sie pojawia to to czy ten wzmacniacz bedzie ci sie podobał.

                      A to jest dopiero wstęp do dobrego grania
                      Juz mi sie nie chce...

                      Skomentuj


                        #12
                        Zbudować warto, kosztuje grosze a gra przyzwoicie. Nie tylko cambridge używa kostek nationala. Przeczytaj sobie teścik audiolaba M-PWR - świetne wyniki pomiarów i dźwięk podobno też niczego sobie, również któryś z tańszych roksanów jest zdaje się na 3886, pewnie jeszcze nie jeden klocek o którym nie wiem.
                        Polecam sklecić na lm4780, płytki lub całe zestawy dostępne bez problemu, również takie z kompletnymi zabezpieczeniami na upc1237 za całe 75pln. Pchanie jakichś wyszukanych części do takiego sprzętu moim zdaniem mija się z celem, bardzo fajnie gra to to na taniutkich nipponach lub BC z alledrogo i zwyczajnych rezystorach metalizowanych za parę groszy i co ciekawe spore pojemności w zasilaczu nie pomagają dźwiękowi a szkodzą, przekonałem się o tym na własnej skórze.

                        Skomentuj


                          #13
                          Też uważam że warto, mam końcówkę na LM4780 na płytce jaromasa z tego forum. Wymaga dolutowania tzw. "opóźnionego zapłonu" -- przeciwdziała stukom w głośnikach po włączeniu zasilania.
                          Gra to całkiem fajnie, a mi było potrzebne jako końcówka 4-kanałowa do kolumn aktywnych.

                          Skomentuj


                            #14
                            Dobra może tak miałem uniampa w wersji nr.1. Nie podszedł mi (nie wiem co było z nim nie tak ale grał strasznie "nosowym" dźwiękiem) może to dlatego że, był bez przedwzmacniacza, nie wiem. Na pewno nie była to wina kolumn (sprawdzałem na innym wzmacniaczu i było zupełnie inaczej). Z tego co wiem to lm mają zabezpieczenia w kości już? Tak jak pisałem wyżej jestem po prostu ciekaw jak na jakim to gra poziomie, jeśli gorzej od uniampa to nie będę sobie raczej zawracał nim głowy. Oczekiwałem ciepłego brzmienia i fajnej średnicy to najważniejsze dla mnie jest. Bas i wysokie mogę sobie zawsze podregulować ale średnicę raczej nie. Z tego co wiem to lm grają najlepiej w jak najprostszej konfiguracji (podobno). Moglibyście podać linki do płytek z których robiliście swoje końcówki?
                            Last edited by Oskar29; 18.07.2014, 13:54.

                            Skomentuj


                              #15
                              Jak trochę prześledzisz fora poswięcone elektronice to z pewnoscia zauwazysz,ze wzmacniacze na układach scalonych są w większosci przypadków pierwszymi poważnymi konstrukcjami osób je montujących ponieważ są proste w uruchomieniu i wykonaniu,wymagają małej liczby elementów,mają wbudowane w struktury scalaka zabezpieczenia i jest tego multum w necie (łatwo o wzór pcb,opinię itp) no i oczywiscie są bardzo tanie(scalak w cenie jednego dobrego trana),ale najczęściej następnym krokiem tych że osób jest końcówka na tranzystorach.Więc odpusc sobie te LM.... buduj Zbig'a czy borysa na tranach(osobiscie polecam koncówki na mosfet.Mnie najbardziej pasuje ich brzmienie).A tak na koniec ...moim zdaniem zdecydowanie największy wpływ na to co słyszysz maja głośniki.Jak popatrzysz na parametry wzmaków i swego słuchu to... no właśnie a głosniki ciagle sa cienkie ze wzgledu na niemoznosć przenoszenia `całego pasma przez jeden.

                              Skomentuj


                                #16
                                Pewne zabezpieczenie to tylko poza strukturą czipa - zwłaszcza przed stałym napięciem na wyjściu.
                                Ja używam do komputera najprostszego układu na pcb veterana ( http://www.audiostereo.pl/wzmacniacz.../page__st__450 ) z as na 4780 ( + audiotrak prodigy 7.1hifi + mission m33), raczej ciężko będzie ci gdzieś jeszcze dostać. Z alledrogo mrelektronik jest chyba ok choć jest bez zasilacza.
                                Wzmocnienie mam ok 32, bez preampa gra dobrze - telpod 50k na wejściu.

                                Skomentuj


                                  #17
                                  Z zabezpieczeniem wew. LM to tak ostrożnie, jedynie ma działające zab to temp. Sam się przekonałem dawno temu, bo długo użytkowałem lm3886, brak mu zab zwarciowego i DC na wyjściu na pewno, chyba tak 3 takie kostki upaliłem, raz nawet zaświeciła bo dostała przester z telefonu mimo pree na wej. niestety padł też gdn tonsila. Czy to kostka LM czy tranzystor zab przed DC niezbędne.

                                  Skomentuj


                                    #18
                                    Mam i słuchałem w różnych konfiguracjach LM3886 na płytkach Veterana z AS. Dźwięk na pewno przyjemny, średnica i wysokie tony "nie krzyczą", bas fajny, miękki. Do tranzystora brakuje mu przede wszystkim dynamiki. Barwa dźwięku jest ok. Do przyjemnego grania można polecić z czystym sumieniem.

                                    Skomentuj


                                      #19
                                      W kwestii dynamiki - mój amplituner yamahy za 2,5kzł jest na tranzystorach sankena, lm ma dynamikę o wiele lepszą, bas również. Reszta się zgadza. Wszystko zależy co się nim napędza, to "tylko" 60W, jeżeli się ma kolumny z trzema 16-kami każda to może być zbyt mało.

                                      Skomentuj


                                        #20
                                        Zamieszczone przez kaka22 Zobacz posta
                                        Do tranzystora brakuje mu przede wszystkim dynamiki.
                                        A to ciekawe stwierdzenie, chyba że dobrych "tranzystorów" nie słyszałeś.

                                        Zbyszek dobrze pisze, ale:
                                        Zamieszczone przez zbyszek Zobacz posta
                                        osobiscie polecam koncówki na mosfet.Mnie najbardziej pasuje ich brzmienie
                                        Tu akurat kwestia gustu, bo mnie natomiast bipolarne odpowiadają :-)

                                        Ale do żadnej kostki bym nie wrócił.

                                        - - - - - aktualizacja - - - - -

                                        Zamieszczone przez pawel. Zobacz posta
                                        mój amplituner yamahy za 2,5kzł jest na tranzystorach sankena, lm ma dynamikę o wiele lepszą, bas również.
                                        Zeby ampli kd w stereo dobrze zagrał to musisz wydać sporo więcej, ja mam denona avr-2312 i w stereo to tragedia, nie da się tego słuchać, stare wysokie modele jakoś nawet grały.
                                        Last edited by dzwiedziu; 18.07.2014, 19:07.

                                        Skomentuj

                                        Czaruję...
                                        X