-ja suba podpinalem pod wyjscie uni przez rezystory
-plytek nie ma, jedyna wykonana profesjonalnie zostala sprzedana wraz z uniampem
-sterowanie przekaznikow buttonami tylko w opcji bez modulu dc protect i A/B
u ciebie problem jest taki ze projektujesz to jako osobne moduly a nie jedna calosc. w calosci byloby latwiej...
Pewnie tak byloby altwiej a ja wszystko robie tak zeby bylo lepiej :)
Sterownik jest jeden a mozliwosci podpiecia selektorow wejsc wiele. Bez sensu jest ciagnac kable sygnalowe do sterownika czyli miejsca zaklocen od procesora tylko po to zeby je tam przelaczyc bo tak bylo latwiej zaprojektowac plytke :)
Moj uklad zapewnia wiele mozliwosci o roznym stopniu skomplikowania, uklad musi byc uniwersalny i kompatybilny ze wszystkimi peryferiami. Po drodze jednak wychadza pewne nieprzewidywalne rzeczy czy nowe funkcje mozliwosci a dzieki modulowej budowie mozna te uklady zmieniac.
W tej chwili wykonuje zamowienie na kompletny wzmacniacz w ktorym bedzie przelaczany wzmacniacz zewnetrzny i dolaczany do jednej pary kolumn. Nikt takiego rozwiazania nie stosuje a jest ono czesto potrzebne jak ktos ma kino domowe na amplitunerze i chce miec zewnetrzny zwykle lepszy wzmacniacz stereo. Moj wzmacniacz zapewni taki wybor.
Tak samo chyba jako pierwszy mam wybieranie par kolumn z pilota co ulatwia porownywanie dwoch zestawow kolumn.
Oj zdziwiłbyś się jak to potrzebne, jednak bardziej uważam że lepszym wyjściem jest jedno wejście w selektorze które pomija kompletnie regulacje głośności i co tam jeszcze może zdarzyć się po drodze i z takiego amplitunera kina daje sygnał bezpośrednio na końcówkę mocy a w stereo używa się tylko wzmacniacza z kompletnym pominięciem amplitunera, co raz więcej firm stosuje taką przelotkę. Osobiście robię przedwzmacniacz i tak to chce rozwiązać.
jednak bardziej uważam że lepszym wyjściem jest jedno wejście w selektorze które pomija kompletnie regulacje głośności
Nie tak latwo to zrealizowac, bo trzeba odlaczyc potencjometr glosnosci i tu bez przekaznika raczej sie nie obejdzie. Z drugiej strony co za problem ustawic glosnosc na maxa.
w stereo używa się tylko wzmacniacza z kompletnym pominięciem amplitunera
To wlasnie daje moje przelaczanie kolumn! Wejscie bezposrednio na koncowke mocy tak jak proponujesz korzysta z regulacji glosnosci w amplitunerze. A co jesli wyjscia pre out w aplitunerze to tak na prawde sygnal glosnikowy tylko stlumiony?? To ze ampli ma wyjscie niskopoziomowe to nie znaczy ze jest to pre out!! Pre out w ampli wcale nie jest tak latwo zrobic!
Pierwsze slysze, jaki wzmacniacz ma takie wejscie? Jesli wzmacniacz ma sterowanie cyfrowe i cyfrowa regulacje glosnosci to dla kazdego wejscia mozna zapamietywac osobna regulacje glosnosci.
Chyba tak z tańszych jak kiedyś czytałem to audiolab coś takiego stosuje w swoich integrach .
Że w amplitunerach ten preout to nie tak do końca to tez czytałem, jednak na razie musi być jak jest, dopiero jak uniampy będą poskładane to sie pomyśli o zmianie amplitunera na jakiś sam procesor.
Z ustawieniem głośności jest tak że trzeba ją tak zostawić a jak ktoś przełączy wejście to już lekko nie fajnie i dochodzi fakt że trzeba mieć to urządzenie włączone, a taki przełącznik załatwia sprawę, na chwilę obecną właśnie ustawiam odpowiednią głośność na potencjometrze a amplituner się skalibrował pod to i jest ok.
---------- Post dodany o 22:33 ---------- Poprzedni post o 22:31 ----------
Przerywa dźwięk na wyjściu po podgłośnieniu.
Usterka wystąpiła po odkręceniu i ponownym przykręceniu radiatora (dałem nową pastę).
Walczyłem z masą:
1. masa z każdego RCA osobno do potka, tam bez mostka spotyka się z masami sygnałowymi i na PCB - szumy, charczenia
2. masy z RCA zmostkowane, jednym przewodem idą do potka i tam sie spotykają z zmostkowanymi masami sygnałowymi i do PCB - trochę lepiej
3. masy rca zmostkowane zaraz za gniazdem, tu przymocowane do blaszanej obudowy i stąd do potka - najczystsza cisza
Ale największy jest problem w tym, ze po delikatnym pod głośnieniu wyłącza się na moment i włącza ponownie - i tak w kółko.
Jak przekładałem kable wysunął się + głośnika i poleciał na płytkę, zacharczało...i cisza, tylko jak odłączę prąd to coś przez moment słychać (w czasie jak schodzi prąd z kondenstaorów - coraz ciszej) - była wyjęta wtyczka 230V z gniazdka, ale nie odłączyłem sygnału z MP3
Odłączyłem wszystko, włączyłem sama płytkę i trafo, słychać jak stycznik zaskakuje, na lewym kanale gdzie miałem to zwarcie mam 10mA, a na prawym 0mA, jak odłączę prąd to po kilku sekundach słychać stycznik.
Jeżeli sam nie poradzę, to komu mogę wysłać na szybką naprawę?
Załączam obraz gdzie miałem zwarcie? i jak mam poprowadzone masy
te dwa rysunki prezentują co innego. W jednym zwarł się kabel głośnikowy (wyjście) a w drugim sygnałowy (wejście)... więc jak z tym kolego? :)
A R38 i R41 pracują szeregowo bezpośrednio w ujemnej połówce szyny zasilania.
Na szkicu narysowałem prowadzenie kabli sygnału wejścia oraz wyjścia - najpierw spotykały się tylko na potku, potem zmostkowałem masy, dodatkowo rca podłączyłem do obudowy, potencjometr też jest przykręcony do metalowej obudowy - nie widzę gdzie tu jest zwarcie?.
Poprzednio w obudowie MDF nie miałem praktycznie żadnych zakłóceń, od wejścia szedł jeden kabelek z masa i wyjścia tak samo oraz nóżki na potku były zmostkowane.
Dałem się przekonać, ze lepiej kupić gotowca niż samemu montować - teraz żałuje bo nie wiem co do czego.
Pomimo tego chciał bym go uruchomić, nie stać mnie żeby leżał nieżywy w szafie.
Mam prośbę żebyście mnie naprowadzili co i jak naprawić lub wskazali kto to zrobi za mnie.
Z tym stycznikiem to też mnie ktoś naprowadził, nie sprawdziłem tylko powtarzam - mój błąd.
P.S.
Moja wypowiedx niejest zaczepna, poełna pretensji a ni niem na celu nikogo obrazić - poprostu mam taki styl :(
Witam. Po kolejnej przerwie znowu wracam do pracy nad Uniampem. Ten uni służył mi przez rok, ale używałem tylko jednego kanału. Został złożony przeze mnie, tylko uruchamiał go mój kolega, który miał odpowiedni sprzęt. Ostatnio gdy wkładałem go do obudowy, zwarłem kondensatory i nastąpiło szybkie efektowne ich rozładowanie :) Nie sprawdzałem czy działa z głośnikami, tylko chciałem go uruchomić tak jak w instrukcji: http://mariuszelektro.elektroda.eu/uni.html. Po podłączeniu trafa do prawej strony płytki przez rezystor 20R (5x100R 1/4W równolegle, wpięty z prawej strony wejść trafa na płytkę). Na rezystorach 0,22R (te z lewej) nie ma żadnego napięcia tak samo z drugim kanałem. Nic nie daje kręcenie PRkami. Dodam że spaliło mi bezpiecznik po lewej stronie płytki (nie wiem dokładnie kiedy). Gdzie powinienem szukać usterki?
wylutuj tranzystory mocy końcowej i ponownie podłącz zasilanie. Zbadaj układ czy jest sprawny, jeżeli tak sprawdź same tranzystory mocy, jeżeli nie wiesz jak to od razu wlutuj nowe.
Przyznaję się bez bicia, że do końca nie rozumiem jak mam to zrobić. Wylutowałem pierwszy z brzegu 2SA1943. W moim miultimetrze za dychę przy teście diody pokazuje tylko w dwóch kombinacjach wartość ~525. Omomierz również w 2 kombinacjach (tych samych) pokazuje ponad 1M.
---------- Post dodany 17.02.2013 o 19:56 ---------- Poprzedni post 16.02.2013 o 18:46 ----------
Wykryłem uszkodzoną diodę D7 (prostownicza), niestety po wymianie nadal brak napięcia na końcach rezystora R17 i R36. Napięcie na wyjściu spada stopniowo od 20mV. Czy jeśli poszła dioda D7 to można wywnioskować gdzie szukać dalej?
---------- Post dodany o 20:39 ---------- Poprzedni post o 19:56 ----------
po wymianie jest zwarcie na diodzie D8 (nawet gdy wylutowana) miernik pokazuje -200, w druga stronę ponad 1000, reszta diod sprawna.
---------- Post dodany o 20:45 ---------- Poprzedni post o 20:39 ----------
po wymianie D7 spalił się też bezpiecznik obok diody D7
W moim miultimetrze za dychę przy teście diody pokazuje tylko w dwóch kombinacjach wartość ~525.
na internecie jest jak mierzyć tranzystory właśnie testem diód. Nie jest to 100% pewność dlatego wlutuj sobie szeregowo za bezpiecznikiem rezystor 5W 100ohm, (albo zamiast bezpiecznika) nawet jak uznasz ze masz sprawne. Ograniczy szkody :) Jeżeli będzie na nim spadek napięcia większy niż myślę około 6V to końcówka dalej spalona, bo żre prąd.
panowie, mam na warsztacie uniampa kolegi miecho77.
uszkodzony byl tranzystor i dioda zenera w zabezpieczeniu. montaz mechaniczny byl tragiczny ale to juz poprawione
wzmacniacz dziala, ale zastanawia mnie jedno - po wlaczeniu zasilania na wyjsciu glosnikow pojawia sie stale napiecie o wartosci do 0,5v. na moim sprawnym uni pojawia sie ok 0,3v ale tylko na sekunde w momencie zalaczenia koncowek
Skomentuj