• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Budowanie na ekranie - czyli relacje z budowy na zywo :)

zrób sobie rameczki dookoła tej płyty z taśmy malarskiej (parę warstw, coby grubo nieco było), delikatnie pochyl kolumnę i na powierzchnię wylej cienką warstwę wikolu. Wyschnie i masz piękną bazę do szlifu.

Słaby pomysł, wikol to nie szpachla, okropnie się go szlifuje, u mnie pozostałości z klejenia robiły spory problem, a co dopiero wikol rozlany na takiej powierzchni...

Przerabialem to kiedys. Poszla szpachla do wyrownania powierzchni, na to hdf klejony na poliuretan.

Przy PU mogłoby się nawet obejść bez tego.
 
Tak jak kolega ampli napisał wikol nie nadaje się do szlifowania wiem z autopsji. Chyba nie ma innego wyjścia jak szpachla. Wysmaruje szpachlą całą powierzchnię i owym kątownikiem ciągnąć po powierzchni zbiorę nadmiar. Tam gdzie brakuje materiału powinno go zostać więcej, a przy rogu gdzie jest zagięcie kątownika oczywiście mniej.
 
przykręcasz prowadzenie do płyty pionowej (wg Twojej fotografii pierwszej) z lewej strony tak aby wystawało dokładnie o brakujący wymiar- czyli do kątownika.
Prowadzenie możesz wykonać np z liniału, prostej płyty wiórowej itp. Przed przykręceniem możesz posmarować to prowadzenie pastą do podłóg (nie w płynie) co zapobiegnie przyklejeniu szpachli do prowadzenia.
I dopiero teraz przygotowaną szpachlę zaciągasz listwą odpowiednio długą, aby z naddatkiem sięgała z jednej strony prowadzenia, a z drugiej krawędzi (prawej wg foto) kolumny.
 
Ale kombinujecie :)
Jak da kolce to tego nie będzie widać, a samymi kolcami wyreguluje pion :)
 
Ja używam takiej szpachli, jest rewelacyjna:


- - - - - aktualizacja - - - - -

Tak Marian , ale cała sprawa polega na tym, że to go boli, że taki babol wyszedł, a poza tym nauka, nauka...:)
 
A ja bym to po prostu splanował frezarką o ten 1mm.

Dwa kawałki desek przyczepione po bokach pod odpowiednim katem jako prowadnice + frezarka na "wózku" z jakiejś deski prowadzona po tych bocznych "prowadnicach" i powinno pójść gładko.

Do wózka trzeba by przykleić dwie listewki po bokach by jeździły po prowadnicach i podniósły wózek o dajmy na to 1cm by nie wadził o skos.
 
Przecież rozwiazanie jest proste szpachlowka i kawalek plyty z papierem sciernym i jazda po co sobie życie utrudniać.
 
regan3000, na zdj widzę że masz lekkiego garba na długości 1cal, czy nie lepiej to zeszlifować, zamiast równać do tego całą powierzchnie? Sprawdź czy wszystkie powierzchnie są równe, a potem badaj kąty pomiędzy nimi. Zobaczysz gdzie masz garby/doliny i ocenisz co bardziej opłaca się zrobić.
 
Ostatnia edycja:
Jest jeszcze taki patent:

Na stronie gdzie jest wiecej materiału rysujesz sobie kreskę, zaznaczasz ile miał byś się pozbyć tego materiału (czyli ten 1mm), potem równo z kreską przykręcasz stalowy płaskownik.
Z drugiej zaś strony przykręcasz płaskownik na równo z kantem płyty.
Bierzesz kawałek grubej płyty, naklejasz na nią duży arkusz grubego papieru (np. 80) i jedziesz z koksem wzdłóż tych płaskowników :)

1mm powinno pójść szybko.

Oczywiście trzeba wszystko ładnie wymierzyć (kąty), bo jak się pomylisz to znów będziesz miał krzywo, tylko że z innej strony :)
 
Dzięki za rady. Jak widać sposobów jest wiele. Jak tylko wrócę o rozsądnej porze z pracy to się za to wezmę i zdam relację.
Jak coś jest za darmo to nie może być dobre nawet cięcia płyt...
 
Ostatnia edycja:
Możesz zrobić jeszcze tak jak na obrazku, i wtedy będziesz miał od razu z głowy oklejanie jednej ściany hdf-em:


Oczywiście zamiast szpachli możesz użyć kleju.
 
Też można, niestety jeśli zrobi to na klej to HDF może się wygiąć do środka.
 
Dziś nie dałem rady się za to zabrać ale weekend tuż tuż więc będzie trochę więcej czasu. Sprawdziłem inne boki i... żaden nie jest idealny no może z dwa są idealnie prostopadłe. W markecie gdzie kupowałem płyty do 15 cięć było za darmo. Następnym razem pojadę gdzie indziej i zapłacę za cięcia. Niby to tylko 1 i 1,5mm różnicy ale takie krzywe cięcie komplikuje wykończenie. Czekin1 ciekawe rozwiązanie. Marian-a też jest dobre, jeszcze pomyślę czy będę szlifował czy nadkładał ale z drugiej strony jak więcej jest nierówności to lepiej nadłożyć.
 
Powrót
Góra