• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Fornirowanie - kleje, metody docisku oraz jego łączenia

Czy ktos z Was kladl fornir o nazwie Padouk. Mecze dwa tygodnie no normalnie masakra ,chyba stary, mieliscie taki probpem ze sie kruszyl
 
Zagadka skręcającego forniru (po zbyt mocnym przeszlifowaniu rantu obudowy) rozwiązana:

 

Pisałem o tym już kilkukrotnie.
Jeśli zbyt mocno przeszlifujesz rant obudowy, w miejscu gdzie "paski" forniru są ułożone prostopadle do rantu obudowy (czyli np. front obudowy na górze), oraz wokół wyfrezowanego otworu (frezu) pod głośnik, ów paski zaczynają skręcać.

Na tym zdjęciu widać dlaczego tak się dzieje.

Używając papieru ściernego na klocku minimalizujemy taki efekt.
Przy użyciu szlifierki oscylacyjnej wystarczy chwila nieuwagi i już mamy fornir przetarty.
 
Ostatnia edycja:
Aaa bo sie kupuje prawdziwe drewno, a nie jakies farbowane kanapki :P
A tak powaznie, to czasami po prostu nie da sie tego uniknac. Jak chcesz miec lekko sfazowane narozniki, to nie ma wyjscia. Ja np niebardzo lubie, gdy kolumny maja ostre kanty na krawedziach, wiec celowo szlifuje troszke wieksza fazke.
 
A tak powaznie, to czasami po prostu nie da sie tego uniknac. Jak chcesz miec lekko sfazowane narozniki, to nie ma wyjscia.

Niestety nie da.
Ale można to zrobić tak aby nie tak bardzo rzucało się w oczy.
Niestety nie raz na AudioShow widywałem tak przetarte forniry, że było to widoczne z kilku metrów.

Ja np niebardzo lubie, gdy kolumny maja ostre kanty na krawedziach, wiec celowo szlifuje troszke wieksza fazke.

No tutaj trzeba by było się zastanowić, co będzie nas bardziej denerwować, czy ostra krawędź czy skręcający słój.
 
Marian,

za chwilę rozpoczynam projekt 3d i też wpadł mi w oko ten "Lagoon alabaster".
Bardzo śmiały kolor ale ciekawy. Na początku jak go zobaczyłem to myślałem,
że to jakaś pomyłka ale za każdym razem gdy go oglądałem na nowo coraz bardziej mi się podobał.
Trzymam kciuki w górze za to aby Ci się udało wyjść z fornirowego problemu.....

Kończę właśnie projekt 2D i po prostu pistoletem Wagnera polakierowałem kolumny (jako pełny sześcian), a otwory zrobię na końcu.
Mam nadzieję, że z fornirem nic się nie stanie ale boję się, że może być widać np. lekko pęknięty lakier od frezu.
W końcu kilka warstw się uzbierało......

Jeżeli jesteś w stanie to napisz mi proszę jak bardzo różni się ten fornir od zdjęcia w poniższym sklepie:

http://www.domebli.com.pl/node/582

Marcin
 
Jeżeli jesteś w stanie to napisz mi proszę jak bardzo różni się ten fornir od zdjęcia w poniższym sklepie:

http://www.domebli.com.pl/node/582

Mimo iż moje zdjęcie było robione telefonem, to odcień jest prawie idealnie odzwierciedlony.
Ten z linku jest ciemniejszy i nie podobny do oryginału, który trzymam właśnie w ręce.
Ten z linku, ten najjaśniejszy kolor, u mnie się wyświetla jako lekko różowy... w rzeczywistości jest on, jak by to opisać, "brudny biały" (niby biały, ale ciemny biały), tak jak u mnie na zdjęciu.

Moje zdjęcie jak i to z linku oglądam na jednym monitorze, więc nie ma tu przekłamania.

Aha, no i ten fornir jest bez fizeliny.



Tutaj masz np. Zebre białą:

http://www.domebli.com.pl/node/628

...i tutaj też ten biały kolor widzę jako różowy.
W rzeczywistości jest biały.
 
Ostatnia edycja:
No i lipa, co bym nie robił z tym fornirem to i tak słoje będą skręcać i będzie to bardzo widoczne.
Przyczyna to grubość forniru, im grubszy tym bardziej to widać.
Nie trzeba nawet robić fazy aby to było widoczne na łączeniu forniru w poprzek.
 
Kurcze szkoda Marian, że tak wyszło. To bardzo drogi fornir i mi też bardzo się podobał.
Byłem skłonny już go zamawiać.....
Powiedz mi, czy Ty go najpierw lakierowałeś,a potem pojawiły się problemy.
Czy one zaczęły się już przy naklejaniu oraz potem przy robieniu otworów?
 
No i lipa, co bym nie robił z tym fornirem to i tak słoje będą skręcać i będzie to bardzo widoczne.
Przyczyna to grubość forniru, im grubszy tym bardziej to widać.
Nie trzeba nawet robić fazy aby to było widoczne na łączeniu forniru w poprzek.
Chodzi o sam kant krawędzi? Czy o te pół centymetra od kantu ? Na to może być sposób. Zamiast trzeć przód tył to docieraj w jedna stronę. Tak wiem jest to kłopot przy sporych podłogówkach. Ja od jakiegoś czasu szlifuję te modyfiki oscylacyjną papierem 60. Przy brzegach zmniejszam obroty i staram się nie dociskać maszyny.
 
Panowie, podczas oklejania kolumn na zimno wikol powychodził mi w paru miejscach - przebił warstwę forniru (modyfikowanego).
Będzie on widoczny po polakierowaniu na półmat? Można się go jakoś pozbyć?
 
A próbowałeś papierem trochę grubszym zeszlifować?
U mnie też tak klej powyłaził miejscami i udało się go w większości usunąć właśnie papierem.
 
Można się go pozbyć ale nie całkowicie.
Najlepiej jak zaopatrzysz się w papier do szlifowania forniru np. P500 - to jest praktycznie zwykły papier podklejony około 0,5 mm warstwą gąbki).
Szlifujesz ile możesz , a resztę zostawiasz - lakier i tak przyciemni Ci kolor forniru więc jak umiejętnie zrobisz to nie będzie śladu.
Ja miałem taką sytuację i nie widać nic, zaraz postaram się wysłać foto takiego papieru do szlifowania forniru.
Tylko szlifujesz ręcznie bez klocka. Moim zdaniem generalnie jest dobrze lekko przeszlifować fornir przed nałożeniem podkładu czy lakieru.
Wtedy włókna forniru tak bardzo się nie podnoszą.
 
tak to wygląda:



szlifujesz ręcznie ile możesz - tak by nie uszkodzić/przetrzeć forniru
Ja po nałożeniu/przyklejeniu forniru oraz frezem krawędziowym na łożysku po przycięciu wystających lekko boków (max 0,5 cm)
szlifuję cały fornir na obudowie. Lekko i wzdłuż pasków/słojów. Po nałożeniu klakieru nie podniosą ci się za bardzo włókna forniru.

- - - - - aktualizacja - - - - -

Nie obawiaj się, że w ten sposób leciutko rozjaśnisz fornir, musisz go potem tylko dobrze wytrzeć.
Nawet lekko mokrą szmatką - najlepiej bezpyłową lub dobrze odkurzyć go.
 
Dzięki, będę próbował. Zostały mi do oklejenia jeszcze 3 ścianki, potem szlif i lakier. Wkleję foto jak wyjdzie.
 
Powrót
Góra