Do tej pory grałem na projekcie PawłaS , miało być na chwilę, gdy padły moje Gale Reference Monitor, ale było tak sympatycznie, że słucham ich od 5-ciu już chyba lat. Przyszedł jednak czas na zmiany.
Znalazłem
projekt ZAP na głośnikach SS, może być ciekawie. U mnie wymiary, głośniki i zwrotnica dokładnie takie same, tyle, że obudowa nie jest w całości z drewna, ale mieszana.
Boki, góra i dół z płyty MDF 18 mm.
Sklejone, zakołkowane, wyszpachlowane, pofrezowane i przeszlifowane.
Oklejone ekoskórą z delikatną fakturą w kolorze jasny beż.
Front i tył z klejonki dębowej. Znajomy stolarz zrobił je dla mnie i sprezentował
Docięte pod wymiar, trochę zabawy było z frezowaniem, nie będą klejone na styk, ale mają wyfrezowany wpust. Z otworami też było trochę zabawy. Stół pod frezarkę dolno-wrzecionowa i cyrkiel DIY, a jak
Na chwilę obecną tak to wygląda, jest już bliżej niż dalej.
W obudowie dałem krzyżowe usztywnienie ścianek i wzmocnienia na rogach. Do zrobienia, jeszcze zwrotnica, wytłumienie matami, etykiety, terminale, szlifowanie frontów i sklejenie tego w całość.
Zanim jednak skleję muszę coś zrobić z dębem. Najchętniej bym wybejcował i polakierował. Pistolet i kompresor jest, ale w warsztacie mam mniej niż 10 stopni, no i nie mam wyciągu. Lakierowanie w takich warunkach odpada. Na dworze nie ma opcji, w ciągu miesiąca raczej 20 stopni nie będzie
Pomyślałem, że może olejo-woski. Pytałem znajomego stolarza, który robił mi dębowe formatki i powiedział, że olejo-woski są piękne zaraz po położeniu, ale w ciągu 2-3 lat potrafią się utlenić. Robią się matowe, trzeba przeszlifować i położyć nową warstwę. Kurcze nie uśmiecha mi się taka zabawa. Prawdę gada, czy jednak wytrzymują ciut dłużej, jeśli tak, to jakie?
Jeżeli dobrze gada, to jest jeszcze opcja, że dogadam się ze znajomym lakiernikiem i może udostępni mi komorę lakierniczą, ale trzeba będzie z gotówki wyskoczyć.