Cyfrowa filtracja to przyszlosc w glosnikach, czy sie to ludziom podoba czy nie. Daje po prostu znacznie wiecej mozliwosci, choc z drugiej strony nie mozna mowic, ze na zwrotnicy pasywnej nie da sie osiagnac wysokiej klasy dzwieku.
W popularnym sprzęcie, takim średniej klasy, tak . Doszliśmy w technice do paradoksalnego momentu gdzie technologia jest tańsza od surowca. Pasywna zwrotnica składa się z kilku kg miedzi a miedź jest cholernie droga. Nawet jak bierzemy ją na tony to nadal jest droga. Natomiast najbardziej skomplikowane układy cyfrowe kosztują śmieszne pieniądze. Procesory o jakich mogliśmy marzyć 10 lat temu , teraz kupuje się detalicznie za kilka zł nie mówiąc o ilościach 1k +. Z czystego rachunku ekonomicznego wynika, że obecnie taniej jest wyprodukować zestaw aktywny niż pasywny. Nawet koszt wykonania (samej pracy) pasywnej a aktywnej zwrotnicy może być niższy dla tej drugiej pomimo dużo bardziej zaawansowanej techniki.
Oczywiście rachunek nie sprawdza się dla skrajnych przypadków, bardzo tanich i bardzo drogich zestawów. W pierwszych za zwrotnicę robi kond elektrolityczny za parę groszy a w drugich liczy się jakość, przywiązanie do pewnych tradycji a cena jest tak zawyżona, że koszt materiałów nie ma zupełnie znaczenia.
To dlaczego filtry aktywne są gorsze od pasywnych było mówione na forum kilka razy. Nie jesteś pierwszy który próbuje tę Amerykę odkryć. Niestety powtarza się smutny scenariusz młodego gniewnego który przeczytał gdzieś 2-3 artykuły i myśli, że złapał pana boga za nogi. Niestety to tak nie działa, budowa zestawów głośnikowych wymaga wielu lat doświadczenia a nie kilku dni na forum i paru artykułów. Poza tym często artykuły sa pisane przez ludzi nastawionych tendencyjnie, bez odpowiedniego zgnębienia tematu, bez wiedzy i doświadczenia w materii o jakiej piszą. Ostatnio taki artykuł czytałem w jednej z gazet jakie prenumerujemy w firmie, bodajże elektronik. Autor próbował udowodnić wyższość filtracji aktywnej (w audio) na zasadzie że z góry wiadomo, że jest lepsza. No cóż, nie tędy droga.
Audio jest dziedziną składającą się z dziesiątek, często wykluczających się, aspektów. Nie można skupić się na jednym bo będziesz ślepy na inne. Np parametr DF nie jest czynnikiem tak istotnym, dominującym, jak Ci się wydaje. Mógłbym napisać dlaczego tak jest ale wymagałoby to naprawdę długiego posta.
Wracając do samej filtracji aktywnej to jak napisał
Q , jest to generator szumów. Nawet jeżeli jest to filtracja cyfrowa to problem nadal pozostaje, cyfrowe filtry też szumią. Jakbyś najpierw zglebił temat filtracji cyfrowej to byś o tym wiedział, że cyfrowa obróbka sygnału ma skończona dokładność. Są szumy kwantyzacji, są zjawiska odbicia widma sygnału, filtry mają skończoną wartość tłumienności w paśmie zaporowym, czego nie maja filtry analogowe a szczególnie pasywne. Są bardzo istotne zjawiska błędów numerycznych które mają własnie kolosalny wpływ przy filtracji aktywnej. Filtr aktywny w uproszczeniu działa na zasadzie wymnażania spróbowanego sygnału przez współczynniki a następnie sumowania tego co wyszło. Własnie te współczynniki i proces wymnażania może być źródłem kolosalnych błędów numerycznych. Każdy kto bawił się kalkulatorem natknął się na problem skończonej rozdzielczości bitowej tego urządzenia. Np wystarczy dowolną liczbę kilka razy dzielić przez jakąś wartość a następnie taką samą liczbę razy wymnożyć i na koniec nie dostajemy tej samej liczby od której zaczęliśmy a przecież tak być powinno. Współczynniki w cyfrowych filtrach są własnie liczbami zmiennoprzecinkowymi o wartościach poniżej jedności a ich wartości w skrajnych przypadkach mogą być bardzo źle dobrane co spotęguje źródło błędu. Dlatego jak ktoś twierdzi, że filtracja aktywna nie szumi to po prostu nie wie do końca o czym mówi. A sam dobór filtrów aktywnych to jest dziedzina nauki a nie bezmyślne ruszanie suwakami w programie.
Filtracja aktywna jest atrakcyjna dla laika którego przerasta temat filtracji. Myśli, że włączy sobie filtr a ten mu to elegancko podzieli. Faktycznie, biorąc zerowy poziom umiejętności w tym temacie to aktywna filtracja może dać lepsze rezultaty od pasywnej. Jednak im bardziej doświadczony konstruktor tym bardziej zdaje sobie sprawę, że aktywna filtracja nie jest na przeciętnego DIYowca. Gotowe rozwiązania filtrów aktywnych nie wystarczają a zrobienie takiego filtru DIY to jest ogrom kosztów i przede wszystkim pracy i nauki, zupełnie nie wart prawdopodobnego rezultatu. Zamiast inwestować w kilka wzmacniaczy i robienie skomplikowanego filtru cyfrowego, wolę za całą kasę kupić najlepsze głośniki i zaopatrzyć to w filtr pasywny i mieć dużo lepsze brzmienie. Bo 80% sukcesu to dobry głośnik.