• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

5 calowy midwoofer do zwrotnicy pierwszego rzedu.

PM o ile jesteś w stanie to uchyl jeszcze tylko rąbka tajemnicy, bo pewna rzecz mi nie daje spokoju. Tak gwoli ścisłości to piszesz że to będzie 2,5way czyli będziesz potrzebował drugiego jak się domyślam takiego samego wooferka ~250zł - 300zł max. / jeden. Już abstrahując od tej zwrotki 1rz. to co w twojej koncepcji stoi na przeszkodzie by użyć jednego np. 7" już bądź co bądź jakościowo lepszego bo 500-600zł. ?
 
PM o ile jesteś w stanie to uchyl jeszcze tylko rąbka tajemnicy, bo pewna rzecz mi nie daje spokoju. Tak gwoli ścisłości to piszesz że to będzie 2,5way czyli będziesz potrzebował drugiego jak się domyślam takiego samego wooferka ~250zł - 300zł max. / jeden. Już abstrahując od tej zwrotki 1rz. to co w twojej koncepcji stoi na przeszkodzie by użyć jednego np. 7" już bądź co bądź jakościowo lepszego bo 500-600zł. ?

Chodzi o to, aby uzyc zwrotnicy szeregowej, bez kondensatorow w calym torze. Taka zwrotnica nie daje mozliwosci kompensacji baffle step przy pozostaniu na filtrach 1 rzedu. Mozna dolozyc kolejna cewke i robi sie cos w rodzaju 12db na bas ( z kompensacja BS ) oraz 1 rzad na tweeter, ale odpowiedz impulsowa nie bedzie dobra. Do takiej opcji trzeba dokladnie wyselekcjonowac glosniki. Po co wiec drugi woofer? A no wlasnie po to, ze drugi woofer bedzie pracowal jako 0.5 drogi, z jedna cewka o wiekszej wartosci. Sumujac odpowiedzi uzyskujemy rowne pasmo z kompensacja BS.
Byc moze to sztuka dla sztuki, ale chcialbym przetestowac taki uklad, a na dzien dzisiejszy nie dysponuje odpowiednimi przetwornikami. Uklad moze byc w formie klasycznego MTM, oraz przesunieciem tweetera dla pelnej kompensacji czasowej. Zamiar jest taki, aby uzyskac w efekcie glosniki z rowna faza, zgrane czasowo oraz z odpowiedzia na impuls w ksztalcie trojkata.

Dlatego musza byc dwa midwoofery. Mozna zrobic klasyczna wersje z pojedynczym wooferem i wyrownaniem czasowym, bez zwrotnicy szeregowej.

Aby to dzialalo midbas musi miec rozciagniete pasmo, bez zadnych rezonansow membrany ( tzn bez znacznych pikow ). Jak wiadomo, takich glosnikow jest jak kot naplakal i dlatego trudno to ogarnac. Rozwazam jeszcze wersje w oparciu o mniejsze glosniki szerokopasmowe, np Dayton RS100, lub cos w podobie.
Taki zestaw mialby pracowac w bliskim polu, gdzie nie jest wymagana jakas szczegolnie dobra charakterystyka pracy pod katami. W nieduzych studiach realizator i tak siedzi na tylku w jednym miejscu, wiec problem zgrania poza osia praktycznie by nie wystepowal.
Zaleta takiego systemu byloby ( w teorii ) doskonale oddanie panoramy sterego, planow dzwiekow, doskonalej integracji fazowej glosnikow. Taki uklad mialby oczywiscie ograniczona wytrzymalosc mocowa, oraz wieksze znieksztalcenia przy probie osiagniecia duzych poziomow glosnosci, ale dla prawdziwego bliskiego pola nie trzeba az tak wielkiego cisnienia. To mialby byc dokladny "mikroskop akustyczny" do dlugiej i niemeczacej pracy z dzwiekiem w bliskim polu. Oczywiscie da sie to rowniez przeniesc na grunt audiofilskiego sluchania.

---------- Post dodany o 17:09 ---------- Poprzedni post o 17:04 ----------

Moze dodam jeszcze, ze kiedys byl produkowany monitor studyjny na podobnej koncepcji filtrow 1 rzedu, lecz na tradycyjnej zwrotnicy. http://www.soundonsound.com/sos/apr03/articles/earthworks.asp kultowe i bardzo trudno dostepne monitory. W kazdym tescie okreslane jako wybitne.
Ja chcialem pojsc krok dalej, aby wyrzucic ze zwrotnicy calkiem kodensatory, a do tego trzeba dwoch midwooferow aby nie zabraklo basu. Dzwiek na jednym basie bedzie za chudy.
 
Zamiast tyle kombinować, zaopatrz się w dobre słuchawki. Jeden głośnik na całe pasmo, a więc idealna zgodność fazowa i odpowiedź impulsowa, na których ci zależy. Do tego brak zwrotnicy w ogóle i cena kilkukrotnie niższa, niż planujesz wydać. Do pracy z dźwiękiem się nada.
 
Mam dobre sluchawki, studyjne Audio Technica ale na sluchawkach nie ustawisz panoramy, proporcji dzwiekow. Jedynie z basem ogarniesz. Na sluchawkach po prostu nie da sie zrobic miksu, ktory zabrzmi dobrze na glosnikach.
 
Ja chcialem pojsc krok dalej, aby wyrzucic ze zwrotnicy calkiem kodensatory, a do tego trzeba dwoch midwooferow aby nie zabraklo basu. Dzwiek na jednym basie bedzie za chudy.

Czy potrafisz przekonać mnie i pozostałych forumowiczów, że zwrotnica bez kondensatorów jest lepsza od zwrotnicy z kondensatorami?
 
Ale je nie probuje nikogo do tego przekonac, bo sam nie jestem do tego przekonany. Poprosilem o pomoc w znalezieniu odpowiedniego glosnika, chce to sprawdzic po prostu. Teoretycznie zwrotnica bez kondesatorow napewno bedzie lepsza, bo kazdy kondensator bedzie w jakis sposob wplywal na dzwiek glosnika. Nie oznacza to jednoczesnie, ze zwrotnica z kondensatorami bedzie brzmiec zle.
 
No to zrób kolumny aktywne ze zwrotnicami na opampach lub na minidsp i będziesz miał ideał.
 
Weź pod uwagę, że tweeter do takiego połączenia (szeregowego, bez kondensatorów) powinien być skuteczniejszy od midbasa o ładnych kilka dB.
 
Chodzi o to, aby uzyc zwrotnicy szeregowej, bez kondensatorow w calym torze.
to ślepa uliczka ;)
W szeregowej zwrotnicy cewka m-w jest częścią filtra dla wysokiego.
A indukcyjność cewki m-w jest funkcją wychylenia membrany.
W szeregowej zwrotce masz modulowane wysokie niskimi tonami :)

No i jak padnie Ci wzmak to nie masz nie tylko m-w ale i tw ;)
 
Weź pod uwagę, że tweeter do takiego połączenia (szeregowego, bez kondensatorów) powinien być skuteczniejszy od midbasa o ładnych kilka dB.

Najchetniej widzialbym jakis driver kompresyjny w nieduzym hornie np cos w ten desen http://www.elmuz.com.pl/sklep/download/SMC8060.pdf


to ślepa uliczka
W szeregowej zwrotnicy cewka m-w jest częścią filtra dla wysokiego.
A indukcyjność cewki m-w jest funkcją wychylenia membrany.
W szeregowej zwrotce masz modulowane wysokie niskimi tonami

Zdaje sobie sprawe z tego, lecz mimo to chce to zbudowac w takiej formie, jaka wspomnialem.


No i jak padnie Ci wzmak to nie masz nie tylko m-w ale i tw

Czemu mialby pasc? :P
 
W szeregowej zwrotce masz modulowane wysokie niskimi tonami

Tak, lecz w niewielkim stopniu (choć jest to słyszalne). Główną robotę przy 1-szym rzędzie robi cewka + rezystor.



Nie skreślałbym zwrotnic szeregowych bez namysłu, choć nie są jakimś panaceum na wszystko zawsze i bez względu na wzgląd: wszystko zależy.
 
Chodzi o to, aby uzyc zwrotnicy szeregowej, bez kondensatorow w calym torze.
Polecam :)
Czy potrafisz przekonać mnie i pozostałych forumowiczów, że zwrotnica bez kondensatorów jest lepsza od zwrotnicy z kondensatorami?
Takie cos trzeba samemu doswiadczyc. Mialem niejednokrotnie stycznosc z takimi zwrotnicami szeregowymi i moge powiedziec tylko tyle, ze jesli jest choc minimalna szansa na zgranie glosnikow za pomoca samej cewki, to trzeba ku temu dazyc.

Niestety najwieszym problemem jest woofer. Jego filtracja bedzie na poziomie 1dB/okt wiec nie moze miec ani rezonansow, ani breakupow ani znieksztalcen w pasmie wysokich czestotliwosci. Fajnie by tutaj pasowaly etony 7" niestety ich cena jest wysoka :(
 
PW jak jest (bo jest) problem ze znalezieniem woofera, którego da sie filtrowac I rzędem
to do filtru dołoż układ rlc
Przecież to nadal (jak twierdziłes jak o tym rozmawialiśmy w temacie o RLS) filtr I rzędu
 
Monitor odsłuchowy w dodatku bliskiego pola wymagający więc idealnego filtrowania (ostrego) i utrzymania zgodności fazowej. Raczej nie zwrotnice I rzędu, na pewno nie szeregowe i najlepiej nie bierne, jeśli to ma służyć jako narzędzie dla realizatora dźwięku. Tutaj tylko aktywnie, nikt poważny się już nie będzie bawił w filtry pasywne (może poza nielicznymi dziwakami którzy oferują jednak cały tor i astronomiczne ceny, które maja maskować dziwaczność techniczną).

Głośnik dla takich filtrów to już nie tylko wymóg utrzymania równego przebiegu spl i impedancji ale prawdopodobnie tez wymóg takiego ukształtowania spl żeby się „sam filtrował” na skraju pasma, albo przynajmniej po przyłączeniu przez filtr szeregowy.

Tonsil Pulse miał istotnie filtracje rzędem ale klasycznie – cewka i kondensator. Midwoofer miał polipropylenową membranę, która jak niemal wszystkie polipropyleny Tonsila mogła być odcinana niemal dowolnie – wysoko/nisko – i nie podbarwiała rezonansami membrany.

Z najbardziej równych w znośnej cenie widzę dwie propozycje Monacora (pierwszy to LPG przypominający bardzo stary głośnik Visatona i głośniki WHD
http://www.monacor.pl/product/show/2085/SPH-130
Drugi, to podobno polipropylen prawdopodobnie jakiś daleki wschód – dobre osiągi basowe ale już nie tak równy jak LPG
http://www.monacor.pl/product/show/8446/SPH-5M

Wysokotonowego Beyma T 2030 nie użyłbym z I rzędem – spl dość nierówny z lokalnymi rezonansami. Sam w sobie głośnik gra przyzwoicie z manierami zbliżonymi do aluminiowych kopułek Seasa – jest taki trochę odfiltrowany z mikrodetali, a jednocześnie oddaje minimalnie więcej emocji od siebie. Całkiem wytrzymały. Jednak do ukształtowania charakterystyki wymaga raczej IV rzędu. Zresztą jest wiele opinii, że głośnik jest problematyczny do odfiltrowania co jakby od razu powinno wzbudzić wątpliwości w doborze filtracji.
 
PW jak jest (bo jest) problem ze znalezieniem woofera, którego da sie filtrowac I rzędem
to do filtru dołoż układ rlc
Przecież to nadal (jak twierdziłes jak o tym rozmawialiśmy w temacie o RLS) filtr I rzędu

Rozmawiamy tutaj o zwrotnicy bez kondensatora, wiec nie ma opcji na rlc. Oczywiscie dalej twierdze, ze zwrotnica z takim ukladem to nadal 1 rzad. Jezeli wynikiem dzialania calej zwrotnicy jest rowna minimum phase, a glosniki przy wyrownaniu czasowym daja impuls w ksztalcie trojkata, to wlasnie masz zwrotnice 1 rzedu.

Prosciej kupic kawal dobrego druta ( lub tasmy ), ktory nie wplynie tak na brzmienie jak kondensator, chocby najlepszy. Z reszta, zwrotnice bezkondensatorowe wymagaja wlasnie wysokiej jakosci cewek powietrznych. Tasmowe rowniez mile widziane. Cewka musi miec mala rezystancje, bo wszelkie male zmiany rezystancji beda wplywac na dzialanie calosci. :)

A cewki (zwlaszcza rdzeniowe) to nie ?


---------- Post dodany o 21:22 ---------- Poprzedni post o 21:17 ----------

Monitor odsłuchowy w dodatku bliskiego pola wymagający więc idealnego filtrowania (ostrego) i utrzymania zgodności fazowej. Raczej nie zwrotnice I rzędu, na pewno nie szeregowe i najlepiej nie bierne, jeśli to ma służyć jako narzędzie dla realizatora dźwięku. Tutaj tylko aktywnie, nikt poważny się już nie będzie bawił w filtry pasywne (może poza nielicznymi dziwakami którzy oferują jednak cały tor i astronomiczne ceny, które maja maskować dziwaczność techniczną).

Poczytaj o systemach Dunlavy i ich filtrach, ktore sa bardzo czesto stosowane jako odsluch referencyjny.


Wysokotonowego Beyma T 2030 nie użyłbym z I rzędem – spl dość nierówny z lokalnymi rezonansami. Sam w sobie głośnik gra przyzwoicie z manierami zbliżonymi do aluminiowych kopułek Seasa – jest taki trochę odfiltrowany z mikrodetali, a jednocześnie oddaje minimalnie więcej emocji od siebie. Całkiem wytrzymały. Jednak do ukształtowania charakterystyki wymaga raczej IV rzędu. Zresztą jest wiele opinii, że głośnik jest problematyczny do odfiltrowania co jakby od razu powinno wzbudzić wątpliwości w doborze filtracji.

Tego glosnika raczej nie biore pod uwage dla ukladu 1 rzedu. Byc mozna mozna osiagnac zgranie czasowe, bez stopniowania scianki, ale na filtrze 1 rzedu nie poleci.
 
Powrót
Góra