-
Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.
Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.
Audio Show 2010
- Autor wątku marian
- Data rozpoczęcia
Też zwróciły moją uwagę jako nieliczne kolumny świetnie zrównoważone tonalnie z dobrze kontrolowanym basem jak na warunki hotelowe i kapitalną miękką i nieprawdopodobnie szczegółową górą. Jak bym nie miał na stanie SS revelatora 18W8541G i 3400/6600 to pewnie bym zrobił kopię tych Usherów Dancer Mini One. Rozmawiałem długo z wystawcą (nie było już ludzi po 20-tej w sobotę) i mówił, że najnowsza berylowo-diamentowa kopułka jest od niedawna montowana w tym modelu i gra bez porównania lepiej od poprzedniej, nawet bez wygrzania. http://www.audiofast.pl/main.asp?idm=14&ids=74&idsu=990&wersja=0dolphin123 napisał:
Prawie wszędzie moja płytka z 9 symfonią Szostakowicza dawała niemiłosiernie po uszach jak wchodziły trąbki i inna blacha, a przy na Uherach zabrzmiało w sposób zbliżony do tego jak słychać na koncercie. I podkreślam, że płyta nie jest źle nagrana, jak to wielu wystawców sugerowało, między innymi z pokoju 601 Diy. Na kulkach tego rodzaju muzyka zupełnie nie brzmi.
Można by dużo pisać o negatywnych wrażeniach, ale po co. Tym większą ma się satysfakcję jak po powrocie do domu muzyka zaczyna brzmieć zupełnie dobrze.
Może jeszcze coś później skrobnę.
Nie wiem czy zwróciliście uwagę że w systemie za 1 mln zł, pilot miał wbudowany mikrofon i sprzęt ustawiał się do miejsca odsłuchowego.
Myślę że Irek by sobie z tym poradził 
Tylko że pilot był pokryty 24 karatowym złotem Ale byśmy się zrzucili
Tylko że pilot był pokryty 24 karatowym złotem Ale byśmy się zrzucili Nie wiem skąd się wziął te milion za The Steinway & Sons Music System Model D. "Owszem, wygląda jak milion złotych, ale kosztuje zaledwie 200 tys. $ " http://audiolifestyle.blogspot.com/2010/11/audio-show-2010-najlepsze-systemy.html
Przyznam, że drogo nie chcą (jak na gotowe konstrukcje) :mrgreen: . XT25TG 140zł i WAVECOR WF120 220zł do tego 1 rząd nawet na millsach i alphacorach, + trochę MDFu i "zebrano" i mamy koszt niewiele przekraczający 1kzł.
Tylko trzeba brac poprawke, ze firma robiac takie konstrukcje wykonuje je duzo taniej niz my w detalu :wink:
Niekoniecznie, musi oplacic pracownikow, podatki (wszelakie), zuzycie energi, dzial ksiegowosci, marketingu, utrzymania ruchu, zarzad!, itp itd i stad cena. Koszty sa astronomiczne, kilka par kolumn musi utrzymac kilkanascie osób.dolphin123 napisał:
W sumie i tak najistotniejsza cena dla nas, to koszt półproduktów. :wink:
Yoshi_80 napisał:
Spoko, spoko, poznalem, mowiles wtedy: ''..to zalezy od wielkosci obudowy..''
A co do tub to byly fajne przezroczyste. Super pomysl, dzieki temu nie wygladaly na tak wielkie ja standardowe tuby. A w pokoju autotech-a czyli tych od produkcji tub smierdzialo strasznie zywica epoksydowa, chcialem spytac czy to wywietrzeje czy te tuby beda tak caly czas smierdziec.
Mam 227 zdjec z AS w oszczednej rozdzielczosci 1600x1200 co zajmuje ok 90MB, jak ktos ma kawalek serwera to moge podrzucic.
ja mam serwer bez limitu jak chcesz dam Ci dane to wgrasz.
Wlasnie przejzalem zdjecia z poprzednich AS, mam na kompie od 2005 i prawda jest smutna. To ostatnie AS to totalna porazka. W 2008 zrobilem az 300 zdejc wiec wtedy musialo sie dziac
Poprzednie lata mam na zdjeciach papierowych, musze poskanowac to bede mogl udostepnic prawie wszystkie AS, tylko na jednym mnie nie bylo.
Poprzednie lata mam na zdjeciach papierowych, musze poskanowac to bede mogl udostepnic prawie wszystkie AS, tylko na jednym mnie nie bylo.
W tym ja 
Ale porazka kogo? Wystawcow czy odwiedzajacych ze nie potrzebnie poszli? :wink:
najpierw poszlismy do kyriadu, kupilem bilet na dwa dni, wyszlismy stamtad po niecalej godzinie - porazka, jedynie co przykulo moja uwage to wlasnie ten "Model D", wykonanie powalilo mnie na kolana sobieskiego obskoczylismy w jakies 3-4 godziny, no i zonk - po co bilet na dwa dni? ;-) jako ze pogoda nie zachecala do zwiedzania spakowalismy sie do samochodu i pojechalismy, Ci co nie byli moim zdaniem moga byc z siebie dumni ze zaoszczedzili sobie troche kasy i stania w korkach
sobieskiego obskoczylismy w jakies 3-4 godziny, no i zonk - po co bilet na dwa dni? ;-) jako ze pogoda nie zachecala do zwiedzania spakowalismy sie do samochodu i pojechalismy, Ci co nie byli moim zdaniem moga byc z siebie dumni ze zaoszczedzili sobie troche kasy i stania w korkach