• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

AudioVideoShow 2018 - wrażenia

Tak to jest jak ktoś chce na revelatorach oddać poziomy głośności niczym na koncercie he.
Fotorelacja by się przydała😏.
 
Fajnie było. Mnie bardzo zaskoczyły YG te czarne smutne takie, fajnie grały szybko i precyzyjnie, cena cóż ;] na AVS prawie wszystko było za drogie. Podobał mi się również sweda jednak nie wiem skąd opór na puszczanie zamówionych utworów skoro mieli pętle z wybranych dobranych pod zestaw kawałków- Panie od lamp trochę otwartości, w tym przedziale cenowym mógł być ktoś na sali kto słucha by kupić. Co ciekawe na MBL każdy mógł sobie puścić coś swojego, facet pytał czy ma ktoś płyty i bez zbędnego czekania i smutnego rozczarowania (ayon)- no dobra blond siostry były zaskakujące- puszczał i o dziwo ludziom sie podobało, że jest różnica w sposobie grania- nagrania. No i nasz pokój, cóż dla mnie super, atmosfera ekstra, cieszę się, że mogłem poznać niektórych z Was. Przy okazji bardzo dziękuję za wasz wkład pracy. Miło mi się słuchało konstrukcji na sb, Sławomir i Martyniuk zatłukli mnie ;] bas bez tłumienia poprzestawiał ściany- szok, że to tak gra- małe SB. Bardzo przystępnie i miło dla człowieka, który się zaczytuje w forum i czuje jakiś mentalny związek.

Śmiesznie się oglądało te wszechobecne węże hi endowe pytony, żółwie kondycjonery, anakondy interkonekty, obite blacha ze złota krasnoludów wpięte w te niegodziwe kontakty z najtańszym drutem w ścianie ;] aż się chciało ślepe testy proponować ale nie piszę tego ze złośliwości tylko z tego jak to tyje z roku na rok ;] będzie trzeba jeszcze szersze podstawki. Bardzo fajny pokaz zrobił Wilson audio i dAgoslino, samo granie nie moja baja, jeden z Kolegów mówił, że wina DAC- moim zdaniem bardzo ostro było, za ostro ale kiedy ja tak głośno słuchałem muzyki? W sobotę przed samym końcem koleś odpuścił Jazz i Dire Straits sięgając po elektronikę i moje klimaty. Te Wilsony z monoblokami wytrzepały dywany, mega dyskoteka ;] fajne podejście prowadzącego, zupełnie się nie napinał i puszczał na prawdę ciekawy materiał. I było to inne trzepanie niż to na piętrze gdzie był forumowy pokój- tam trzepały takie białe wąskie i głębokie szafki z Tonsilem(?) i z Zimmerem na spółę.
Jeśli chodzi o zaskoczenia to bardzo podobała mi się prosta TL z głośnikiem CUBE polskiej firmy z Poznania- szeroko pasmowy wyglądem przypominał coaxialny, współosiowy. Grało to tak kompletnie, tak miło dla ucha, że byłem zdziwiony. Pomyślałem, że coś tak prostego- lubię proste rzeczy- musi zagościć u mnie w domu jednak cóż ;] 5k... za głośnik... euro. Dużo za egzotykę jednak mega ciekawie.
Pozdrowienia dla Panów z pokoju loudspeakershop, te monitory na berylu u góry robiły robotę, mega fajny zrównoważony dźwięk z fajnym dołem i szczegółową górą, super ekipa z naszych stron więc niech żyje Małe Trójmiasto Kaszubskie ;D Akkus jak zawsze mega jakość.
Pozdro dla Paprocha mojego współtowarzysza. Dzięki.
 
Ostatnia edycja:
Wrażenie nr 1.

Na wystawie audio wygrywa z video, co mnie akurat nie martwi. Ale żeby nie było jednostronnie, na początek ekran.



Wrażenie nr 2.

Brak hostess. Istniejące wyjątki potwierdzają regułę. I komu one przeszkadzały? Cukierki dla zwiedzających ich nie zastąpią :crying:
Bez foto : (

Wrażenie nr 3.

Ciasno, duszno, głośno (otoczenie, nie muzyka) i preferencje muzyczne prezentujących. Czy audiofilskie, przeważnie jazzowe impresje, to
jest to, czego słucha na co dzień większość? Gdzieś grała Tracy Chapman, jej pierwsza płyta i to było piękne. W innych pokojach nie zagrzałem miejsca,
nie będę więc opisywał wrażeń odnośnie brzmienia.

Potwierdzę tylko zamieszczoną wcześniej opinię, przyjemnie było w 516,



ciekawie brzmiały też podstawkowe aktywne, co prawda wspierane subem.



Wrażenie nr 4.

Tu oferowali kit i głośnik iskotonowy,



prezentowali... nie wiem co to było, spawarka, akcelerator ; ) ?



Bidna jakaś ta firma, tu i tam wyroby nie pomalowane albo i bez obudów,



więc jest nad czym dumać ; )



Wrażenie nr 5.

Tu high fidelity połączono z high dimensions.



Wrażenie nr 6.

Altus wiecznie żywy. Bez tubek na wysokich za to z pianką na średnich.



Wrażenie nr 7.

Ciekaw byłem co usłyszę, zobaczę w pokoju opisanym na liście wystawców jako SB Acoustics. A tam Wejherowo : )
Korzystając z okazji zapytałem o "coming" PFC-X-R. Na razie nie ma, ale sympatyczny gospodarz obiecał czujność.



Wrażenie nr 8.

Gramofon w kształcie muszli klozetowej.



Wrażenie nr 9.

Różne, brzydkie, ładne, ciekawe, nietypowe...











Teraz już wiem. Kable grają.



Miniaturowe, ale betonowe i kolorowe.



OB :ohmy: ?



I koniec wrażeń.
 
Wrażenie nr 7.

Ciekaw byłem co usłyszę, zobaczę w pokoju opisanym na liście wystawców jako SB Acoustics. A tam Wejherowo : )
Korzystając z okazji zapytałem o "coming" PFC-X-R. Na razie nie ma, ale sympatyczny gospodarz obiecał czujność.


No właśnie Panowie jak Wam grały monitory w pokoju loudspeakershop,
bo dla mnie był to jeden z lepszych zestawów, SBA Beryl i Duelund Kevlar 8",
jeśli ktoś coś pamięta proszę o opinie,
projekt ma być w tym tygodniu udostępniony na stronie...,

Edit: może nie udostępniony co możliwy do kupienia
 
Ostatnia edycja:
Dobrze grało, z monitorow były najlepsze w odbiorze. Ciężko jednak stwierdzić nie mając porównania bezpośrednio. Ja lubię takie granie i oversized 2 way do mnie przemawiają, świetna klarowna gora bardzo analityczna i fajny bas. Jakby byla wersja aktywna od razu bym brał ;)
 
No właśnie Panowie jak Wam grały monitory w pokoju loudspeakershop,
bo dla mnie był to jeden z lepszych zestawów, SBA Beryl i Duelund Kevlar 8"
Jak dla mnie dźwięk w jakimś sensie wyjątkowy, podejrzewam że duże znaczenie miał tu tweeter.
Jakby na wysokich nie było słychać głośnika tylko sam dzwięk. Chociaż to zestawienie z Duelundem
chyba nie do końca mi podpasowało, jakby za dużo wysokich i średnica zbyt delikatna.
Może to wynika z niskiego podziału?
W każdym bądź razie był to dźwięk wyróżniający się, w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

Podobnie coś nowego dla mnie to dźwięk z omnipolarów. Może to kwestia przyzwyczajenia,
jednak słuchając ich czuło się jakiś dziwny niepokój, nie do końca będąc w stanie zlokalizować
dokładnie skąd dźwięk dochodzi. Raczej wolę standardowe kierunkowe podejście.

 
Podobnie coś nowego dla mnie to dźwięk z omnipolarów. Może to kwestia przyzwyczajenia,
jednak słuchając ich czuło się jakiś dziwny niepokój, nie do końca będąc w stanie zlokalizować
dokładnie skąd dźwięk dochodzi. Raczej wolę standardowe kierunkowe podejście.

To w zasadzie jak zwykle z omnipolarami - dźwięk jest wszędzie i nigdzie - za cholerę nie da się zlokalizować źródeł pozornych.
 
Fotorelacji nie mam, ale po trochu będę wklejał zdjęcia kolumn które mi "grały".
Wiadomo że gra cały system, ale mnie akurat najbardziej interesowały kolumny ;)

Jeśli chodzi o małe, klasyczne kolumny: Chartwell LS6F (pokój Audiopunkt, 411 lub 415)

ChartwellLS6F.jpg


Scootera "hyper hyper" nie grały, ale małe składy jazzowe grały przepięknie :)
 
Ostatnia edycja:
Mi też się te Grahamy podobały.
Podobały mi się też Harbethy, JBL L100 Classic i Opery Grand Callas.
Wiem, że rozrzut stylistyczny spory, ale po prostu te mi się podobały. Podobało mi się też sporo manufaktur w Sobieskim, ale było tego tyle, że nie jestem w stanie wszystkiego zapamiętać. :rolleyes:

W JBL-u puszczali na L100 rocka, hard-rocka, metal, raczej przeciętne nagrania i grały bardzo dobrze. Zadziornie i z kopliwym basem, ale nic nie męczyły na średnicy.

Opery Grand, fakt, że na takiej Jopkowej potrafiły zaszeleścić, ale generalnie bardzo dobre granie. Stereofonia wszerz i w głąb była kapitalna. Można było pokazywać palcem źródła pozorne przy kolumnach rozstawionych gdzieś na 6 m. No i bas z nich robił niezłą robotę. Jak trzeba było to sobie plumkał, a jak trzeba to potrafił przywalić z impetem, bez oglądania się na resztę.
 
W tym roku najbardziej podobały mi się miękkie membrany. Az sam się sobie dziwie, chociaż nigdy polipropylenu nie skreślałem :)
 
Szkoda, że nie posłuchałeś L100, bo tam jest tytanowa kopułka, a pisałeś że lubisz twarde kopułki.

Jest odwrotnie, nie lubię.
No chyba że chodzi o diament (Usher) lub beryl ;)

W L19 podobało mi się to, że nie było słychać że to papierzak na wysokich.
 
Ostatnia edycja:
Jakaś taka cisza o tym jak grały graty w naszym pokoju, coś się razem nie zgrało, było tak za...ście, że do tej pory nie możecie wydusić z siebie słowa.
Czekam na parę opinii, bo zrobiłem sobie takiego smaka na odsłuch w pokoju 408, a musiałem wyjechać z Wa-wy.
 
Powrót
Góra