• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

BG9 - diamond input, TEF amp

Wczoraj odwiedziłem MariuszaElektro... Po tej wizycie i niego już nic nie jest takie samo... Na Fountekach fw146 + neo cd1 bg9 zagrał słabo bardzo słabo w porównaniu do lamp Mariusza .... Wróciłem do domu odpalam lampę na moich Beymach i zacząłem szczękę z podłogi zbierać, nie wiedziałem ze moje głośniki mogą tak kopać a jednocześnie mieć piekielne zejście. Do dziś nie mogę uwierzyć że bg9 który basu ma sporo zagrał jak radio :-D fakt ze tranzystor oferuje więcej mocy no ale co za problem zrobić 15w lampę :-D
Dziś złoże hybryde v7 zobaczymy jak wypadnie na tle lampy.
 
Pawel074
Widocznie bg9 to nie jest twoj klimat, diamentowa wejsciowka ma swoj charakter i albo sie go bedzie lubic albo nie. Ja gram w domu na 18cm usherach i z basem nie zaobserwowalem zadnych anomalii. Sprawdz jeszcze raz ten filtr wejsciowy czy wsio jest ok, mozesz tez ''zbajpasowac'' kondensatorek wejsciowy na probe.
Daj znac jak ci pojdzie z hybrydka, bede i tak robil wejsciowke na lampie polaczonej z tranzystorem bipolarnym.
pozdr

Wlasnie po to powstaje wzmacniacz modulowy zeby bylo mozna sobie bez wiekszych ceregieli wejsciowke podmienic.
 
Ostatnia edycja:
Wczoraj odwiedziłem MariuszaElektro... Po tej wizycie i niego już nic nie jest takie samo... Na Fountekach fw146 + neo cd1 bg9 zagrał słabo bardzo słabo w porównaniu do lamp Mariusza .... Wróciłem do domu odpalam lampę na moich Beymach i zacząłem szczękę z podłogi zbierać, nie wiedziałem ze moje głośniki mogą tak kopać a jednocześnie mieć piekielne zejście. Do dziś nie mogę uwierzyć że bg9 który basu ma sporo zagrał jak radio :-D fakt ze tranzystor oferuje więcej mocy no ale co za problem zrobić 15w lampę :-D
Dziś złoże hybryde v7 zobaczymy jak wypadnie na tle lampy.

Skupiłeś się na bassie a jak środek i góra ?
Na mnie również robi wrażenie lampa bo ma " inne " nie koniecznie na dłuższą metę brzmienie.
Mi się nie podoba w lampie środek pasma .
Lampy mają podkolorowania tu i tam i daleko im do neutralności .
Ale to moje zdanie .
 
Skupiłeś się na bassie a jak środek i góra ?
Na mnie również robi wrażenie lampa bo ma " inne " nie koniecznie na dłuższą metę brzmienie.
Mi się nie podoba w lampie środek pasma .
Lampy mają podkolorowania tu i tam i daleko im do neutralności .
Ale to moje zdanie .

Lampa lampie nie równa.

Słuchaliśmy 3 wzmacniaczy każdy inne brzmienie.
W mojej wersji wystarczy przełączyć z 3W na 6W i już inna barwa, zmienię lampy wejściowe i też barwa się zmienia, mam tyle możliwości modyfikacji że brzmienie można dobrać spokojnie.

Mi średnica bardzo się podobała w każdym wzmacniaczu. Nie wydaje mi się by była podbarwiona bardzo przyjemnie się tego słuchało. Jeśli chodzi o wysokie to ta wersja co ja mam ma je dość łagodne ale bardzo szczegółowe.
To trzeba samemu posłuchać i ocenić. Dobra lampa to mega fajna sprawa.
 
Jest taka pewna teoria co do basu i wzmakow lampowych. Otoz niegdy w czasach krolowania wzmacniaczy lampowych, glosniki mialy zupelnie inne parametry ( slabe ), ktore w efekcie pracy z lampa zapewnialy wrazenie sporej ilosci basu. Ci ktorzy zmienili swoje lampy na pierwsze wzmacniacze tranzystorowe nie byli zadowoleni z dzwieku, glownie uciekal gdzies ten bas. Powodem tego, byl wlasnie problem wzmacniaczy lampowych z kontrolowaniem glosnikow. W momencie kiedy uzywalo sie solidnego wzmacniacza tranzystorowego, glosnik byl lepiej kontrolowany, przez co bas wydawal sie skromniejszy.
Podobnie moze byc w tej sytuacji, szczegolnie ze glosniki jakie posiadasz maja slabe parametry, ktore w polaczeniu z lampowym wzmacniaczem moze dawac wrazenie wiekszej ilosci basu. W skrocie rzecz biorac lampa nie kontroluje tak dobrze pracy glosnika.

Z tego samego powodu stare glosniki graja najlepiej ze starymi wzmacniaczami lampowymi, a przy nowoczesnych tranzystorach nie da sie ich sluchac.
 
Hmm czytam co napisałeś i nasunęło mi się kilka pytań:

1. Słaba kontrola dlatego basu było niby więcej. - ok ale co np. lampa ma "kontrolować" przy cichym słuchaniu? Rozumiem gośniej moc się kończy i to wchodzi przester itp itd. Możliwe że ja źle rozumuje pojęcia i prosiłbym o skorygowanie.
2. Słabe parametry starych głośników OK, moje Beymy 8BX mają słabe parametry? Raczej mają pozytywne opinie i nie są to 30 letnie głośniki... Founteki budżetowe głośniki ale tam to grało... w porządku, natomiast u mnie jest niesamowita różnica.
3. Jakie głośniki mają dobre parametry? Możliwe że coś się znajdzie w okolicy i skoczę na odsłuch :P

Sprawdziłem też tą lampę pod FX-200 kolegi i tam to dopiero jest różna - można słuchać tego zestawu bez bólu, bez wrzeszczącej średnicy i wszystko gra tak przyjemnie, bas też się poprawił, a przerobiłem kilka szt wzmacniaczy :P
 
Tak jak napisalem - to tylko teoria, choc jest w niej sporo prawdy.
Tak, beyma 8bx ma slabe parametry, bo to to troche stary, przestarzaly glosnik.
 
Lampa raczej nie może pochwalić się dużym DF, ze względu na trafo wyjściowe.
Pasmo przenoszenia to też nie musi prościutka kreska jak w tranzystorowym.
 
to tylko teoria, choc jest w niej sporo prawdy.
Nie odnoszę się do tej lampy, ale rzeczywiście wzmacniacze które mają słabą kontrolę basu, dają go więcej głośnikom które za dużo basu nie mają. Jakiś czas temu przyszedł znajomy z małymi kolumienkami na 13cm głośniki i swoim mocno budżetowym ampli kina. I to ampli podłączone do mojego 3w buczało i dudniło koszmarnie, a na tych malutkich kolumienkach grało fajnie. Z drugiej strony podłączenie jego kolumienek to bg1 albo mojego wzmacniacza powodowało pudełkowaty plastikowy dźwięk i brak basu, którego u mnie na codzień nie brakuje. NB, te kolumienki podłączone go jego ampli grały całkiem poprawnie (dupy nie urywało, ale było ok)
 
Mialem w domu sporo staaarych radyjek lampowych, z mocami od 1w w gore i praktycznie kazde dawalo wrazenie duzej ilosci basu, ktory znikal po podlaczeniu glosnikow pod solidny tranzystor 100w na kanal i bardzo wydajnym zasilaniem. Chyba nikt mi nie wmowi, ze te lampowe wzmacniaczyki lepiej kontrolowaly glosnik od tranzystora.
Przyznaje, ze dzwiek z tych lampowcow byl przyjemny dla ucha, ale moim zdaniem te wzmacniacze klamaly jak z nut.
 
PM to nie ma co też porównywać do lampy gdzie za trafo płaci się ze 300zł (jedno) a do starego radyjka.

Miałem wcześniej w domu 2 lampy jedna 5W druga 8W - Mariusz je nazwał wzmacniaczami słuchawkowymi, nie chciałem go słuchać i nadal upierałem się że super wzmaki.
Po wizycie u niego, nawet na sekundę bym nie odpalił tego chłamu co miałem... Pokładam jeszcze nadzieje w hybrydzie v7, ale póki co jestem przybity do łóżka :/


Każdy wzmacniacz ma swoje plusy i minusy taka prawda :P słuchamy tego co nam się bardziej podoba :)
Teraz odkładam na lampę w dual mono 10-15W i myślę że to mi wystarczy do domowego słuchania i w razie potrzeby będzie czym przywatować :P (nie zależy mi tylko na basie, ale cała reszta jest taka fajna)
 
Ostatnia edycja:
Lampa raczej nie może pochwalić się dużym DF, ze względu na trafo wyjściowe.
Pasmo przenoszenia to też nie musi prościutka kreska jak w tranzystorowym.

Niestety, transformator na wyjściu to jest największy minus wzmacniaczy lampowych. Kontrola głośnika przez lampowy wzmacniacz jest i zawsze będzie beznadziejna, nic tego nie zmieni. DF to też raczej magiczna wartość, która nie ma wiele wspólnego z kontrolą samego głośnika, tym bardziej, że po drodze mamy jeszcze elementy bierne zwrotnicy.

Sensowny tranzystory wzmacniacz o odpowiedniej mocy to magia krystalicznego dźwięku :) Tutaj trzeba samemu liznąć, tym bardziej, że nie tak łatwo o naprawdę mocny wzmacniacz.
 
Ostatnia edycja:
Ech, a ja znowu popsułem jedną końcówkę. Chciałem ostatecznie ustalić prąd spoczynkowy, dotknąłem sondą gdzieś przy tranach końcowych i coś ze sobą zwarłem. Jeden końcowy dostał zwarcia we wszystkie strony, R27 "przerobił się" przy tym na fajerwerki.. Wymieniłem tranzystor, wymieniłem rezystor, ale teraz zamiast grać to popierduje w rytm muzyki.. Jeszcze coś nie hula. Wykres wyjścia głośnika jeśli podłączę małe obciążenie to idealna sinusoida, ale jeśli dołączam głośnik to się robi załamanie przy przejściu przez 0 (ha, odpaliłem sobie oscyloskop na karcie muzycznej, przynajmniej cokolwiek widzę :)). Spadek napięcia na R27 i R28 wynosi 0, przy czym opory mają jak potrzeba. I tyle sprawdziłem, bo już późno było a ja się zniechęciłem. Co sprawdzić w pierwszej kolejności?
 
Ostatnia edycja:
Masz sprawny jeden kanał? Jak tak to pomierz anomalie prądów na rezystorach w obu układach, to bardzo prosta metoda :)
Zazwyczaj można pominąć wejściówkę bo rzadko się palą tam części, patrz Vas i sterujące, i oczywiście końcowe czy nie przewodzą za bardzo.
 
Brzmi bardzo przyjemnie :thumbsup: ,czuć różnice po przesiadce z LM3886. Musze tylko wymienić śrubki mocujące tranzystory bo nie miałem krótszych i gotowe.


c74f0101524960b41d960e6a30fc1880_1443267815.jpg
 
Powrót
Góra