Da się kopułkę jakoś od środka wypchać czy głosniki już tylko do wymiany.
Kocham mojego syna ale ma szczęście że jestem w pracy i dostałem taką tylko wiadomość od żony.
Ja nie wiem co te dzieciaki mają z tymi kopułkami. Jaki by do mnie do domu nie przyszedł jak już na własnych kończynach łazi to pierwsze co to pchać łapy do kopułek. Skąd to się szlag bierze????? Dobrze, że nie mam 50 kg kolumn, jak się szybko zreflektuję to obracam głośnikami do ściany.
Pozdrawiam. Powodzenia.