Zależy co ma na myśli ten który pisze słowo "rock".
Do metalu i "ciężkiego rocka" (i tu pojawia się pytanie, co dla kogo oznacza ciężki rock) się nie nadają, ale np. Dire Streits brzmi przyjemnie.
Może akurat Dire Streits to nie wszystko mi podchodzi, ale lubię. Metal niekoniecznie, bardziej punk, indie, klasyków tego gatunku. Wykonawcy zahaczający lekko jazzowo , dobre żeńskie wokale (Florence Welch) więc wydaje mi się, że nie ograniczam się tylko do naparzania gitarami. Pozdrawiam.