• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Budowanie na ekranie - czyli relacje z budowy na zywo :)

- bo nie mają do takiej ilości odpowiednich ścisków

To niech sobie kupia :)


bo nie mają dostępu do profesjonalnej piły.

A co ma piernik do wiatraka? Jak sie ma zle pociete formatki, to w czym ma pomoc ladowanie wkretow? Tak czy siak, trzeba formatki w miare dobrze przygotowac, a pozniej pewne rozbieznosci mozna wyszlifowac.

Stosowanie wkretow w jakiejkolwiek budowie kolumn glosnikowych, to tylko dowalanie roboty i komplikacja. W oogole to jest troche smieszne, jak ktos chce bawic sie w budowanie kolumn, to musi miec jakis minimalny warsztat. To to tak jakby chciec naprawiac auta, ale mowic, ze ja mam tylko zestaw kluczy z Tesco. Albo sie cos robi byle jak i godzi sie na krytyke, albo robi sie zgodnie ze sztuka, porzadnie i jak nalezy.
 
Jak sobie kolega hi-aro poszpachluje i poszlifuje wkręty, poczeka aż mu szpachla odeschnie - i tak kilka razy, a później wyjdą mu kropki po lakierem albo pod fornirem od tej szpachli to zrozumie. Nawet pod oklejeni HDFem trzeba wkręty zaszpachlować, choć już nie tak dokładnie. To co teoretycznie przyspiesza klejenie...później zabiera czas przy przygotowaniu powierzchni.
Koszt ścisku 25cm w Castoramie to ok 10zł. Wystarczy 4-6szt. Najprostsze pasy zaciskowe kupowałem po 6zł. Wystarczą dwa. I da się skleić naprawdę dużo takim zestawem.
Ja osobiście kleję poliuretanowym Tytanem D4 i po ok 45 minutach można już puścić ściski i kleić następne formatki :)
 
Ja ostatnią obudowę skleiłem na pióro. Wcześniej też jechałem na wkrętach i później zastępowałem kołkami i szpachla.
Od teraz będę kleił tylko w ten sposób super sprawa pióra, dwa ściski i gotowe.



Obudowa do projektu Lusztiego na 15 AWX, wykończenie pewnie dopiero na wiosnę :( Na razie będzie grał w niej inny głośnik:


Kobaltowy GDN 16/10, rok produkcji '74:D
 
Czytajcie za zrozumieniem. Co jest napisane jako konkluzja posta.
@Pogromca mitow
Zapomniał wół kiedy cielęciem był.
Oczywiście jak Ty zaczynałeś to już miałeś komplet narzędzi a w szczególności zestaw ścisków, a formatówkę z podcinaniem miał Twój kuzyn. No ale nie wszyscy tak zaczynali i mieli takie szczęście.
@LuSzTi
Kolega hi-aro wykonał swoje pierwsze klony w 2002r. właśnie w opisywany sposób (formatówka+wkręty). Następnie wykręcenie wkrętów i wykonanie wypełnienia z pyłu MDF i kleju kostnego. Czyli tak jak powinno to być zrobione.
Obecnie moje kolumny ma kolega, więc nie będzie problemu z pokazaniem zdjęć, jak wyglądają po 11 latach.
 
Moim zdaniem nie ma co porównywać Einhella do ferm. Einhell w szczególności czerwony to już naprawdę niezły sprzęt w tej cenie.
 
@Pogromca mitow
Zapomniał wół kiedy cielęciem był.
Oczywiście jak Ty zaczynałeś to już miałeś komplet narzędzi a w szczególności zestaw ścisków, a formatówkę z podcinaniem miał Twój kuzyn. No ale nie wszyscy tak zaczynali i mieli takie szczęście.

Ja caly czas nie mam wielu narzedzi ale caly czas kupuje cos nowego. Widzisz, ja dobrze pamietam stosowanie wkretow, wlasciwie to nawet do dzis uzywam, jak robie obudowy do testow, ale jakbym mial uzyc w wkretow w gotowcu, to bym sie pochlastal.
 
Nie na temat...
Moim zdaniem nie ma co porównywać Einhella do ferm. Einhell w szczególności czerwony to już naprawdę niezły sprzęt w tej cenie.
Mam, miałem dużo narzędzi marki einhell i powtórzę kolejny raz. TO GÓWNO warte tyle ile najtańsze chińczyki na allegro. "Czerwoną" frezarkę einhella też mam i to było zmarnowane prawie 300zł. Wyżej już cenię narzędzia z Lidla. Od niedawna przyjąłem zasadę, że jak jakaś maszynka padnie (ostatnio mimośrodówka einhell) to kupuję maszynkę pro. Niestety 1000zł trzeba wysupłać ale będę miał do końca życia. Teraz czekam aż jedna z frezarek wyzionie ducha i już wiem co kupię.
Jeśli ktoś zaczyna zabawę w DIY to polecam najtańszy sprzęt z allegro aby tylko miał 2 lata gwarancji (marka nie ma tu żadnego znaczenia, bo trwałość zależy od szczęścia) lub Lidl (3 lata gwarancji).
 
Taka historyjka - robiłem taras, chińska lamelownica marki Kraft (kupiona w Leroy Merlin). U szwagra zrobiła jakieś 800 "frezów", u mnie padła po kolejnych 300... (rozpadło się tylnie łożysko, skrzywiony wałek wirnika itp, złom) A jeszcze 500 frezów do zrobienia ... Części oczywiście nie do dostania, nowych lamelownic mały wybór albo drogie. Co tu robić, w sumie taka lamelownica to szlifierka kątowa z nieco innym "przodem". Okazało się że silnik (tył) z Pegasusa idealnie pasuje do lamelownicy, te same przełożenie, koła zębate, normalnie Plug and Play. Działa do dziś.
 
Panowie, tak dla konsekwencji, na portalu jest artykuł o tym jak zbudować obudowy, użyta jest płyta wiórowa i wkręty, nie ma też wielu informacji które padają w tej dyskusji. Ja osobiście przewałkowałem wiele innych źródeł i dla mnie wiórowa jest środkiem zastępczym gdy ktoś po prostu nie może sobie pozwolić na mdf, lub z innych zrozumiałym powodów. Wielu ludzi lekceważy ,,naukę'' prawa fizyczne, lekceważy właściwości materiałów, nie wczytują się w trudne dyskusje szukają łatwych szybkich rozwiązań itp, jak zobaczą taki przykład utwierdzą się w tym. Portal jest jednak bardzo opiniotwórczy, a taki gotowy poradnik na stronie głównej przeczy temu czego tu przestrzegacie. 33 tys wyświetleń. Myślę, że wielu ludzi patrzy na to jak na wzór, warto było by odświeżyć ten artykuł lub zmodyfikować, chętnie bym się podjął ale powinien zrobić to ktoś bardziej kompetentny.

To tylko drobna uwaga, bez żadnych złośliwości.
 
na portalu jest artykuł o tym jak zbudować obudowy
oj tamto trzeba by zaktualizowac... ale ze to historia to nie ruszamy ;)


arto było by odświeżyć ten artykuł lub zmodyfikować, chętnie bym się podjął ale powinien zrobić to ktoś bardziej kompetentny.

To tylko drobna uwaga, bez żadnych złośliwości.
materialy na tutorial mam od lat. brak czasu i narzedzi zeby to zrobic
 
historia jest fajna jak ktoś to zaznaczy :) a tak nie obraźcie się ale zielonych ludzi szukających wzorców wprowadza to w błąd, brak czasu jak najbardziej rozumiem czasem tak bywa, nie wszystko da się w pełni kontrolować.

Pozdrawiam!
 
Tak swoją drogą wiele osób robi kolumny na zakładkę, nie psuje to potem efektu estetycznego?
Pod kątem 45° byłoby idealnie, no ale tu już więcej kombinowania chyba jest (jeszcze nie próbowałem).

Co byście sądzili o wyrównywaniu wystających krawędzi na heblarce zamiast pilnikiem i papierem ściernym? Na razie sprawdzałem i płytę da się heblować, tylko nie chcę sobie zepsuć dotychczasowej roboty.
 
Dokładnie, poliuretanowy rozpycha i trzeba mocno ściskać. Przy białym wystarczyłyby pasy i nie byłoby takiego syfu. Idę szlifować ...

Trochę przesadzasz, ja kleiłem swoje Contrivy , używając głównie taśmy lakierniczej jako ścisków i wystarczyło - nic mi nie rozpychało. W przypadku gdy formatki nie są dobrze wycięte lub są pokrzywione to wtedy ściski. W przypadku formatek zacinanych na 45st. taśma lakiernicza jest najlepszym rozwiązaniem, nawet jedna osoba poradzi sobie z całkiem sporymi skrzynkami.
Pozdrawiam
 
Frezy z łożyskiem i ogień, trwa to chwilę i jest idealnie równo. I przy frezowaniu takich nadmiarów zdecydowanie lepiej się frezuje mdf.
Jak robię kolumny to projekt mam tak zrobiony, że front, tył oraz góra i dół wchodzą pomiędzy ścianki boczne. Scianki boczne robię większe i wyrównuję frezarką. Później na front, górę i tył kleję HDF, oczywiście także większe i wyrównuję frezarką. Wychodzi bardzo dobrze :)

A do klejenia na 45 stopni to trzeba idealnie dociąć.
 
Powrót
Góra