ostatnio w praktikerze widziałem wyrzynarki za 25zł, jakie by nie były to kurcze, w porównaniu z tą metodą to zupełnie inny świat, to szczyt desperacji jest i chyba skrajne niedocenianie swojego czasu, dodam straconegohandicap napisał:Już lepiej młotek i wiertarka. Wiertarką nawiercasz otwory blisko siebie, potem je powiększasz wyginając wieratkę w lewo i w prawo, a potem tylko obstukujesz młotkiem dookoła powoli aż popęka wszędzie i zrobione. Na koniec tylko pilnik do drewna i gotowe.
