• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Budowanie na ekranie - czyli relacje z budowy na zywo :)

Ja za to walczę z największym "drewnianym" DIY czyli robię sobie łóżko
tez bym to przechodzil, ale na szczescie znalazla sie jedna firma ktora zrobila mi na wymiar ;)


Całe łóżko pójdzie w fornir orzech amerykancki
ale bajer wyrko bedzie ;)


Nie znalazłem solidnego i ładnego łózka do 700-800zł dla mnie
ja szukalem za duzo wieksza sume, ale mialo byc dlugie. oferowalem doplate za wiekszy wymiar, NIKT sie nie podejmowal.
az trafilem na mala firme gdzie nawet nie wzieli dodatkowych pieniedzy za wiekszy wymiar ;)
1000zl mnie kosztowalo z dostawa do domu. ale teraz mam 220cm przestrzeni lezacej :p
 
a ja wczoraj spłodziłem takie zaciski, mini prasę śrubową do fornirowania małych formatek.
Pierwsze testy pomyślne, po 15 min. na wikolu fornir całkiem fajnie ściśnięty.



---------- Post dodany o 12:32 ---------- Poprzedni post o 12:29 ----------

 
borys - pomiar spieprzony i niepoprawny, ta faza jest nierealna.

Pomiar jest poprawny i z faza jest wszystko w porzadku.

To jest przynajmniej realny pomiar z miejsca odsluchowego. Lepszy taki, niz te gnioty co tutaj widze z bramka 2-3ms, gdzie probka jest co 400hz.
 
Pomiar jest poprawny i z faza jest wszystko w porzadku.

To jest przynajmniej realny pomiar z miejsca odsluchowego. Lepszy taki, niz te gnioty co tutaj widze z bramka 2-3ms, gdzie probka jest co 400hz.

A widzisz, muszę to przeanalizować bo ostatnim razem jak mi taka faza wyleciała to spieprzyłem coś z holmem ale to dopiero jak wrócę bo jestem cały czas na telefonie.
 
A widzisz, muszę to przeanalizować bo ostatnim razem jak mi taka faza wyleciała to spieprzyłem coś z holmem ale to dopiero jak wrócę bo jestem cały czas na telefonie.

Bo to jest pomiar bez bramkowania (albo z duza bramka). Faza w takim przypadku bedzie bardzo poszarpana. Dodatkowo widac po tym pomiarze, ze faza byla mierzona na mikrofonie, a nie na glosniku, stad takie fluktuacje. Bez sensu jest umieszczanie na wykresie dla takich pomiarow fazy, bo to nie wnosi zadnej informacji a tylko przeszkadza.
 
No to teraz ma to sens, dzięki.
Fakt, faza dla tego pomiaru jest bezsensu ale chciałbym widzieć wypadkową charke jak teraz i charki głośników z fazą aby zobaczyć jak to się zgrywa.

Tak to jest jak się jest zaspanym i myśli o fazach głośników z osobna widząc pomiar z miejsca odsłuchu...
 
Ostatnia edycja:
Tymi fazami to się nie przejmuj tak ;)

W czasie projektowania zwrotnicy moje oko baczne obserwuje dobre zgranie fazowe w miejscu podziału bo dla mnie jest to ważniejsza rzecz niż minimalnie ładniejsza charka :P

Ale fazą na obrazku borysa nie ma co się przejmować to fakt - ja źle na to popatrzyłem, zaćmienie jakbym miał.
 
W czasie projektowania zwrotnicy moje oko baczne obserwuje dobre zgranie fazowe w miejscu podziału bo dla mnie jest to ważniejsza rzecz niż minimalnie ładniejsza charka :P

Ale fazą na obrazku borysa nie ma co się przejmować to fakt - ja źle na to popatrzyłem, zaćmienie jakbym miał.

Ostatni raz mierzylem jakis glosnik z 5-7 lat temu, niestety mam na wszystko malo czasu, co do mikrofonu to trzymalem go lapa. Jak mi sie uda to wkleje calosc. Generalnie zgranie fazowe w symulatorze a w rzeczywistym zestawie glosnikowym to dwie rozne rzeczy, w symulatorze moze byc cacy a niestety w glosniku cos moze nie ''grac'' dlatego z grobsza patrze jak sie dodaja skladowe charakterystyki i reszta idzie na ucho, szczegolnie najwyzsza oktawe warto podkrecic do gory lub na dol na tzw ''ucho'' (np rezystor w szereg z kopolka) , zeby pozniej nie mowic ze np metalowe kopolki graja ostro.
Jak masz czas i checi to zrob male doswadczenie, napewno masz juz pomierzony jakis zestaw glosnikowy i zwrotnice do niego, zmien biegunowosc jednego glosnika w SW (efekt bedziesz widzial), nastepnie zmien biegunowosc np kopolki w kolumnie i zrob pomiar, pozniej porownaj wyniki z symulatora i z rzeczywistego zestawu glosnikowego.
Oko jest bardzo wazne - niech bacznie obserwuje co sie dzieje na wykresach ale docelowym odbiorca jest UCHO i trzeba sie nim podeprzec przy projektowaniu zwrotnicy.
 
Generalnie zgranie fazowe w symulatorze a w rzeczywistym zestawie glosnikowym to dwie rozne rzeczy

A to akurat nieprawda, jeśli pomiary są zrobione w zgodnej fazie głośników (time-zero locked w HolmImpulse) i jak należy(!) to symulacja zgadza się praktycznie w 100% - sam to przerabiałem wiele razy i naprawdę, jestem pewny tego co teraz piszę :P

Jak masz czas i checi to zrob male doswadczenie, napewno masz juz pomierzony jakis zestaw glosnikowy i zwrotnice do niego, zmien biegunowosc jednego glosnika w SW (efekt bedziesz widzial), nastepnie zmien biegunowosc np kopolki w kolumnie i zrob pomiar, pozniej porownaj wyniki z symulatora i z rzeczywistego zestawu glosnikowego.

Nie używam SW ale tak - wszystko się zgadza w moim wypadku, ja robię tak, że przykładowo w 2-way potrzebuje 3 pomiarów (dwóch głośników w fazie i wszystkich głośników połączonych równolegle w fazie) i robię pomiarów tyle dopóki referencyjny pomiar obydwóch głośników w fazie połączonych równolegle nie będzie równy symulowanej odpowiedzi częstotliwościowej na podstawie pomiarów samych głośników (w symulacji są połączone równolegle w fazie tak jak w rzeczywistości) i dopiero gdy symulacja głośników w fazie jest równa referencyjnemu pomiarowi przetworników w fazie to wtedy uważam moje pomiary za prawidłowe i biorę się do projektowania zwrotnicy.
 
Jak masz czas i checi to zrob male doswadczenie, napewno masz juz pomierzony jakis zestaw glosnikowy i zwrotnice do niego, zmien biegunowosc jednego glosnika w SW (efekt bedziesz widzial), nastepnie zmien biegunowosc np kopolki w kolumnie i zrob pomiar, pozniej porownaj wyniki z symulatora i z rzeczywistego zestawu glosnikowego.

Moje pomiary i symulacja sie niczym nie roznia. Jezeli u Ciebie cos sie rozni, to wina lezy po stronie blednie wykonanych pomiarow badz metodologii.
 
to symulacja zgadza się praktycznie w 100%
co do tolerancji użytych elementów.

SW potrafi czasami przesunąć pomiar nie wiem czego to wina.
Wcześniej się nie spotkałem tym a ostatnio napsuło mi to sporo nerwów :)
Teraz zawsze wersyfikuje pomiary od razu po ich zrobieniu żeby się potem nie wkurzać ;)
(i od kiedy to robię SW jak nazłość nie nawalił ani razu :))

---------- Post dodany o 21:02 ---------- Poprzedni post o 21:01 ----------

Moje pomiary i symulacja sie niczym nie roznia. Jezeli u Ciebie cos sie rozni, to wina lezy po stronie blednie wykonanych pomiarow badz metodologii.
na revers null tolerancja elementów potrafi mieć spory wpływ ale w praktyce to bez znaczenia i tak ;)
 
No u mnie symulacja wyglada troche inaczej niz rzeczywista kolumna - pomiary niestety troche partyzanckie, bede musial pouczyc sie lsplab'a. Tak czy inaczej zwrotnica jest wyklepana bezposrednio na kolumnie i skladowe ladnie sie sumuja. Mi nie zawsze udawalo sie w SW pokryc symulacje z rzeczywista kolumna, nie raz musialem obmierzyc gotowa kolumne i cos ''podcyganic'' tu i tam.


Czy moze mi ktos podpowiedziec jak w arcie zrobic pomiar harmonicznych jak ponizej ? Chcial bym sprawdzic czy kopolka nie jest przycieta zbyt nisko.

mzdu0fit1lheqz4ydaxp_1379790362.jpg
 
Czy moze mi ktos podpowiedziec jak w arcie zrobic pomiar harmonicznych jak ponizej ? Chcial bym sprawdzic czy kopolka nie jest przycieta zbyt nisko.

Musisz uzyc pomiaru sygnalem sinus sweep. Dlugosc sekwnecji 64, zacnaczyc pole Center peak of impulse response. Pomiar musi byc w single chanel. Po wykonaniu pomiaru, klikasz na gore menu Analysis i frequence z distortion
 
fornirowanie posuwa sie szybciutko do przodu. Po doswiadczeniu z oklejaniem suba - kolumny to czysta przyjmenosc. Wlasciwie tego nei da sie spieprzyc.



Przy okazji polecam patex gel kladziony jak szpachla jakims drewienkiem lub tak jak ja kawalkiem pilsni. rozprowadzenie idealne. Zarowno na kolumnie jak i samym fornirze.
 
Dzisiejsze wypociny








Odtwarzacz wydaje z siebie pykające dźwięki, które przy najniższych poziomach głośności słychać. Będę musiał jakoś ściszyć sygnał, bo przy włączonym radiu na poziomie głośności 2 (najniższy przy którym słychać muzykę, bo na 1 słychać sam szum) jest za głośno.
 
Powrót
Góra