• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Budowanie na ekranie - czyli relacje z budowy na zywo :)

A ja sobie poprzednio wymyśliłem wycieraczki i już mi się opatrzyły i znudziły :) Następny będzie bez. Obyś tak nie miał z wyświetlaczem. Ale. W większości tych kitów jest chyba zapamiętywana głośność, nie uratuje cie przed odpaleniem na maxa.
 
No nie uratuje ale mam kilka sekund kiedy pokazywana jest głośność zanim uruchomi się dźwięk dzięki opóźnieniu załączania kolumn. Na amplitunerze zawsze dzięki temu mi się udaje ściszyć zanim kolumny zaczną grać, więc i tu pomoże.
Wycieraczki to nie dla mnie, nie wiem co w nich ludzie widzą. W pierwszym wzmacniaczu nie mam nawet pokrętła głośności, jedynie szpara z ledami do sygnalizacji włączenia i wejścia.

Skończę BG9 to zastąpi Uniampa w salonie, a Uni pójdzie jako drugi wzmacniacz obok zestawu 5.1 do mnie do zasilania Totem Mite (zaraz będzie gadanie że coś innego ale podobają mi się te kolumienki, MAŁE przede wszystkim i całkiem nieźle grają)
 
nie jest źle tylko do następnego wzmacniacza koniecznie wymyśliłem sobie wyświetlacz na froncie więc to odpada. W razie czego mam sterownik Irka ale brak wyświetlacza i hałas silniczka od potka przy regulacji głośności jest czasem "przeraźliwie" uprzykrzający jak ktoś zostawi wzmacniacz prawie na maks, a ja o 22 go odpalam
Ktoś tu sprzedaje ten forumowy: http://allegro.pl/show_item.php?item=5728591688 (Przedwzmacniacz (preamp), selektor na PGA2320)
 


:)

Poradnik może mi się uda wstawić w weekend. Zmian nie ma w porównaniu do ECC82.
 
Ostatnia edycja:
Nieźle, jakbyś miał chwilę to chętnie poczytam o wierceniu - czy rzeczywiście jest tak czasochłonne, i o zużyciu wierteł. Ja chyba będę używał jak najwięcej elementów SMD. Planujesz zabezpieczanie płytki (cynowanie, soldermaska)?
 
Wiercenie nie jest wcale takie czasochłonne, jeśli ma się dobre narzędzia. U mnie przy Dremelu 3000 z wałkiem giętkim to zaledwie sprawa paru-parunastu minut. Używam do tego wierteł Proxxona ze stali wolframowo-wanadowej. Co do ich zużycia - gdyby kumple mi ich nie połamali przy robieniu projektu na studia, cały czas prawdopodobnie ciągnąłbym na pierwszym ;P
 
Ostatnia edycja:
Wiercenie nie jest wcale takie czasochłonne, jeśli ma się dobre narzędzia. U mnie przy Dremelu 3000 z wałkiem giętkim to zaledwie sprawa paru-parunastu minut. Używam do tego wierteł Proxxona ze stali wolframowo-wanadowej. Co do ich zużycia - gdyby kumple mi ich nie połamali przy robieniu projektu na studia, cały czas prawdopodobnie ciągnąłbym na pierwszym ;P

z tymi wiertłami to dobrze że mówisz, muszę zobaczyć do mojego proxxona

Ja się bawię statywem i ibs proxxona , niema tragedii żeby to jakoś długo schodziło
 
z tymi wiertłami to dobrze że mówisz, muszę zobaczyć do mojego proxxona

Ja się bawię statywem i ibs proxxona , niema tragedii żeby to jakoś długo schodziło

U mnie wiertarka Velleman z ręki daje rady, wiertła łamią się raczej jak spadnie na ziemię, a nie podczas wiercenia, tylko HSS są niezbyt trwałe, trzeba często ostrzyć.
 
U mnie wiertarka Velleman z ręki daje rady, wiertła łamią się raczej jak spadnie na ziemię, a nie podczas wiercenia, tylko HSS są niezbyt trwałe, trzeba często ostrzyć.

Wierciłem i wiertarką i multiszlifierką, komfort nieporównywalny. Jeszcze jak się ma wałek giętki, to prawie żadnego ciężaru w łapie nie trzymasz, obsługa bardziej przypomina stawianie kropek długopisem - docisk, puszczasz; docisk, puszczasz. Chwila i jest :D Z tępieniem się wierteł HSS też nie miałem jakiegoś problemu.

Multiszlifierka to bardzo przydatna rzecz do robienia takich drobnych zabiegów. Poza wierceniem laminatów, można też je z łatwością ciąć, jeśli ma się odpowiednie tarcze. Nawet do przeróbek wszelkiej maści obudów elektronicznych, nawet tych "ameliniowych" ;)
 
z napisów można wywnioskować iż nie zrobiłeś odbicia lustrzanego i masz płytkę w negatywie. teraz albo montujesz scalaki po stronie druku albo niestety trawisz nową płytkę....
 
tak jak mówią koledzy wyżej. nie zrobiłeś lustrzanego odbicia przy wydruku i masz źle wykonaną płytkę.
 
Tam jest zdjecie prototypu slabszej wersji i wg tego mam ok zrobione...

- - - - - aktualizacja - - - - -

A chyba jednak macie racje :d
 
Powrót
Góra