• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Budowanie na ekranie - czyli relacje z budowy na zywo :)

Nie na temat...
Mozna wiedziec gdzie i jaki jest koszt pomiarów u ciebie dla forumowych kolegów ?

Do komory jeżdżę rzadko, tylko z projektami komercyjnymi. Koszt takich pomiarów jest dość wysoki, włącznie z transportem, jakimś wyżywieniem itp. Więc to takie szczególne przypadki.

Co do pomiarów dla forumowej braci...to w zasadzie od pewnego incydentu już tego nie robię. Tylko jeśli projekt jest w jakiś sposób dla mnie ciekawy to robię pomiary i zwrotkę.
Jeśli to są dwie drogi to mierzę w domu, jeśli trzy drogi to mierzę w ogrodzie i w miesiącach zimnych i deszczowych takich rzeczy nie robię.
Cennika nie ma, jeśli będę chciał coś zrobić to po prostu mówię, że zrobię, od razu określam, że może to chwilę potrwać. Nie biorę żadnych pieniędzy. Dla mnie ważne jest aby kolumny były przygotowane do pomiarów, aby były u mnie dwie sztuki i abym ja nie musiał przy nich za dużo grzebać. W zasadzie tyle :)
 
Stara zasada stolarzy "klej najlepiej trzyma gdy go nima"
Generalnie lepiej cienko posmarować niż dac za duzo

Ta zasada nie tyczy się każdego klejenia.
W przypadku gdy mamy takie powierzchnie klejone jak na przedstawionym zdjęciu, można dać kleju ile się chce, ponieważ pod dociskiem i tak nadmiar wypłynie.
Ja zazwyczaj nakładam klej prosto z butelki, nie rozsmarowuje go pędzlem ani palcem, bo nie ma sensu, klej i tak dotrze wszędzie po dociśnięciu.
Gdy masz nierówno docięte formatki (mowa tu o różnicy mniej niż 1mm), to taki nadmiar kleju jest pożądany.
 
Pytanie, czy panel subwoofera uziemic czy nie??

Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka
 
Jak miałem u siebie blachę uziemioną to był przydźwięk w głośniku. Zniknął jak wywaliłem uziemienie i dałem ją do masy zasilania.
 
No zobaczymy w takim razie... Wolał bym jednak nie podawac masy na blache panelu...

Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka
 
Pytanie, czy panel subwoofera uziemic czy nie??
jeśli masz prawdziwe uziemienie to warto , czyli zielone przewody są połączone z bednarką w ziemi

- - - - - aktualizacja - - - - -

Jak miałem u siebie blachę uziemioną to był przydźwięk w głośniku. Zniknął jak wywaliłem uziemienie i dałem ją do masy zasilania.
to masz instalacje bez uziemienia , a zielone przewody masz połączone z niebieskimi w skrzynce.
 
Ostatnia edycja:
Czyli dramat pod nazwa zerowanie. Jak najszybciej usuń te mostki.
Nie chcę tu wywoływać dyskusji, bo to nieodpowiedni dział, ale w przypadku braku uziemienia nie ma nic złego w zerowaniu bolca.
Lepiej mieć zero na bolcu, niż fazę na obudowie urządzenia w przypadku jakiegoś przebicia (mowa tylko o pokojach, bo łazienka i kuchnia są zrobione jak należy).
 
Ta zasada nie tyczy się każdego klejenia.
W przypadku gdy mamy takie powierzchnie klejone jak na przedstawionym zdjęciu, można dać kleju ile się chce, ponieważ pod dociskiem i tak nadmiar wypłynie.
Ja zazwyczaj nakładam klej prosto z butelki, nie rozsmarowuje go pędzlem ani palcem, bo nie ma sensu, klej i tak dotrze wszędzie po dociśnięciu.
Gdy masz nierówno docięte formatki (mowa tu o różnicy mniej niż 1mm), to taki nadmiar kleju jest pożądany.

Jeśli kleisz płytę do płyty na płasko to lepiej rozsmarować klej na całej powierzchni pędzlem/wałkiem, czymkolwiek. Układając pasy kleju nawet 2cm od siebie, to małe szanse zeby docisniesz na tyle mocno a żeby nie było przerw, zwłaszcza jak klej jest gęsty. Kiedyś robiłem takie próby, kawałki płyt żeby na pile potem rozciąć je na łączeniu i popatrzeć na ułożenie kleju. nawet jeśli kleimy rozcieńczonym wikolem czy pochodnym, to najlepiej rozsmarować cała powierzchnie. Najgorzej jest z klejami gęstymi typu soudal 100A.
 
Ostatnia edycja:
Oczywiście, jak kleimy formatki płaską powierzchnią do siebie to zawsze trzeba rozsmarować, a potem najlepiej jeszcze "przetrzeć" formatkę o formatkę (rozumiesz o co chodzi :) ).

Ale jak kleimy kant obudowy, no to nie trzeba.
 
Tak wogole to klej wikolowy rozprowadza sie specjalna packa do kleju i wtedy jest równo wszędzie
I nie trzeba "tozsmarowywac" płyta o plyte
 
Ostatnia edycja:
Nie chcę tu wywoływać dyskusji, bo to nieodpowiedni dział, ale w przypadku braku uziemienia nie ma nic złego w zerowaniu bolca.
Lepiej mieć zero na bolcu, niż fazę na obudowie urządzenia w przypadku jakiegoś przebicia (mowa tylko o pokojach, bo łazienka i kuchnia są zrobione jak należy).

Nie lepiej. Właśnie dlatego że mostkujesz bolec z N możesz mieć fazę na obudowie.
Milion razy było tłumaczone. Tak jak na tym forum w kwestii zwrotnic z kalkulatora czy stosowania głośnika o Qts=1 w obudowie BR. Można powtarzać 100 razy a i tak nie rozumie jeden czy drugi.
http://ise.pl/forum/nie-jestem-elektrykiem/mostkowanie-kabli-w-gniazdku-17476
 
Tak wogole to klej wikolowy rozprowadza sie specjalna packa do kleju i wtedy jest równo wszędzie
I nie trzeba "tozsmarowywac" płyta o plyte

A kto z DIY-owców takiej packi używa? :)
Nawet zwykła szpachelka wystarczy, a przecieranie ma jeszcze taki plus, że nadmiar kleju wypływa z pod płyt.
Wystarczy parę ruchów i po chwili płyta ledwo się rusza, co oznacza że warstwa kleju jest już bardzo cienka i można kłaść docisk lub zakładać ściski.
 
Przy okazji wkurzające jest wstawianie przez producentów zasilaczy i innych urządzeń kondensatorów p-zakłóceniowych między gorącą stroną a masą, jak ktoś nie ma uziemienia, to nieraz uczucie nie należy do przyjemnych.
Pewnie jakaś norma związana z zakłóceniami powoduje taką praktykę...
Nie. Kwestia klasy ochronności urządzenia. Jeśli urządzenie jest przeznaczone do pracy w instalacji z uziemieniem, to nie wolno ci go podłączyć do sieci bez uziemienia. Jak ma być uziemienie, to ma być i koniec! Nie ważne czy do ziemi, czy do neutralnego. To zależy od typu instalacji w domu. Ale ma być.
 
Tak wogole to klej wikolowy rozprowadza sie specjalna packa do kleju i wtedy jest równo wszędzie
I nie trzeba "tozsmarowywac" płyta o plyte

Eee raczej nie. Do dużych powierzchni używa sie specjalnych walkow, dyspenserów, ktore jednolicie rozprowadza klej. Packa tego nie zrobisz, a jak liczy sie czas, to tym bardziej. Dla nas amatorów idealnie spisuje sie zwykły walek do tapet.
 
Powrót
Góra