• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

coś a'la Avalony ;)

p4050372.jpg

p4050374.jpg

p4050371.jpg

p4050370.jpg

p4050380.jpg
p4050382.jpg

polakierowane, pozostała jeszcze polerka
 
jaki lakierek i ile warstw ?:) w gotowe konstrukcje zrob dobre fotki bo te nie obrazuja jak fajna jest konstrukcja
 
Pawel S., po primo niemam warunków do pryskania, po drugie primo nie umiem, po trzecie primo wałkiem zajebiście wyszło ;)

p4110397.jpg

tutaj jeszcze przed polerką ;)
 
a ja sie spytam w ten sposob, czy slyszal ktos kiedys 27tffc i ushera 9950?
mam 8945p i 9950, chcialbym zrobic sobie za jakis czas tą konstrukcje, ale mam obawy co do wysokotonówki, usher mi sie bardzo podoba i niechcialbym schodzic w dół, co oferuje seas w porownaniu do usherowej wysokotonowki? :]
pozdrawiam
 
Witam! Może nie w czas bo już kolumny są skończone i nie powinienem w nich nic grzebać ale myślę o polakierowaniu ich na biało. Fornir już mi się znudził, szukam czegoś nowego. Może na forum jest jakiś lakiernik, który mógłby udzielić fachowej rady na ten temat. Czy zrywać fornir czy może tylko oczyścić i wyrównać powierzchnie? Jakiej farby użyć, jaką techniką to malować. Dostęp do pistoletu i sprężarki posiadam a więc będę się uczył. Z góry dzięki za odpowiedź.
 
A może pójść krok dalej i do białego koloru domalować czarne łaty. Reklama Mleka Łaciate jak znalazł. Masz piękne kolumny, biały kolor moim zdaniem je zabije i zaczną wyglądać jak trumny dla lidera Ich Troje. Proszę Cię- nie zmieniaj ich- tak jest super. :)
 
Michał ... nic nie zrywaj zmatuj lakier rzuć dobry podkład i jedziesz :D...

jak masz wprawe to leciałbym perłą ...ale uwazaj bo tutaj nawet inna pozycja malowania i już będzie się różnic (inaczej ułożą się kryształki bazy) ...pozatym najdrobniejsze niedociągniecia w powierzchni spotęguje perłowy lakier..

ale jak się dobrze przygotuje to efekt końcowy jest piorunujący :D
 
bawolek napisał:
Michał ... nic nie zrywaj zmatuj lakier rzuć dobry podkład i jedziesz ...

jak masz wprawe to leciałbym perłą ...ale uwazaj bo tutaj nawet inna pozycja malowania i już będzie się różnic (inaczej ułożą się kryształki bazy) ...pozatym najdrobniejsze niedociągniecia w powierzchni spotęguje perłowy lakier..

ale jak się dobrze przygotuje to efekt końcowy jest piorunujący

Też tak właśnie myśle ale za perłe się raczej nie wezmę, musze się najpierw nauczyć lakierować zwykłą farbą i licze przedewszystkim na wskazówki odnośnie tego :)

Nie na temat...

Pawel S. napisał:
bawolek napisał/a
jak masz wprawe to leciałbym perłą

biala perla to 1000zl/litr
niema to jak offtopicujący moderator...
 
ja swoje leciałem perłą grafitową kupiłem coś 0,5l i kosztowało to jak dobrze pamietam ~200zł (sama baza) ...do tego podkład i potem lakier bezbarwny ...


Michał zrób jak mówię i bedzie git.. zmatuj to, jak masz duże pory to kup sobie szpachlę natryskową i pistoletem ją nałóż odczekaj z 1 dzien przeszlifuj .... ewentualnie drugą warstwe natryskowej ......potem nie spiesz sie niech sobie postoi troche przed ostatecznym szlifem po takim czyms powierzchnia powina byc jak pupa niemowlaka ...potem podkład baza i bezbarwny..

mi tak robił kumpel i wyszło piorunująco (z tym ze ja zrobilem mały błąd po szpachlowaniu zwykłą szpachlą przed finalnym szlifem i szpachla natryskową) trzeba bylo z tydzień odczekać
(ja tyle nie miałem czasu) bo było idealnie ale po jakimś czasie (wlasnie po tych 7 dniach) widać pod światło łączenia płyt..

pod metalic a tym bardziej pod perłę powierzchnia musi być idealna i dobrze ugrunotwana/ wyschnieta...

[ Dodano: 2009-05-28, 14:18 ]
a widze ze na AS ten sam watek zalozyles...

co do szpachli natryskowej to zlapie ona duzo lepiej niz taka zwykla pozatym bedzie lepszym podłozem pod lakier, lepszą tez zrobi robote niz ktos Ci tam na AS pisał ze jakas blaszką nakladac podklad... podkład nie słuzy do uzupełniania porów ;p ....

oczywiście czego byś nie wybrał trzeb dobrze to zmatowić przed nakladaniem jak doysć grubo lakieru to nawet papierem 80-120 bym się pokusił ..i na to natryskową jak będzie dobrze zmatowione to nie ma bata szpachle natryskowe trzymają sie jak podłoża jak diabli ..

kumpel nie raz przecierał plastikowy zdezak na to szpachla natryskowa i potem lakier by zdezak byl w kolorze nadwozia... kiedys jeden taki polamany który miał juz 2 lata to nie dosc ze dalej się to idealnie trzymało to wziąłem z 10 razy wciskałem powierzchnie w jedną i drugą strone zeby spróbować czy zrobi się pajeczyna i odejdzie od plastiku ale ni cholery ...
 
Powrót
Góra