Wiem też, że są tu osoby z otwartym umysłem
Palton i to jest własnie problem niektórych audiofilów. Są tak otwarci, że odrzucają techniczne zagadnienia na korzyść jakichś ideologi stworzonych przez marketingowców. Ci drudzy wykorzystują naiwność pierwszych do maksimum i wymyślają takie bzdety jak np kierunkowe kable. Dziś, żeby firma się wybiła musi wymyślić coś czego nie było, taki przykład:
Kiedyś nie było kierunkowych kabli, później ktoś wymyślił i zrobił kasę, kierunkowe kable stały się standardem, więc przyszła firma Sulek która mówi także o kierunkowości izolacji czy koszulek termokurczliwych...No przecież to jest śmieszne. Gość kupuje chińskie koszulki wylewane jak leci, no ale zapewnia że są dobierane według absolutnie nieomylnego przyrządu, mianowicie na słuch.
Za rok pewnie znajdzie się jakiś magik który wynajdzie coś jeszcze bardziej bezsensownego i ludzie to kupią. To znów po jakimś czasie stanie się standardem i tak w kółko.
Ja nie twierdzę, że kable nie wprowadzają zmian w dźwięku, nie sprawdziłem tego. Jednak nie wyobrażam sobie jaką to magiczną technologię mają w sobie kable za kilka tysięcy złotych. Płacąc tyle chciałbym mieć fizyczne dowody na wyzszość tego kabla, nie tylko słowne zapewnienie przez firmę i podpłaconego redaktorka.
Jeśli już wspomniałem kwestię kosztów, to trzeba sobie powiedzieć o optymalnym rozłożeniu budżetu. Moim zdaniem kable wprowadzają tak niewielkie zmiany, że powinny być tylko dopełnieniem, ostatnim szlifem. Kiedy już mamy dobre kolumny, elektronikę i....akustykę! O tym wiekszość "maniaków" zapomina, a po tegorocznym AS uświadomiłem sobie jeszcze mocniej jak jest to ważne zagadnienie. Pewnie nie pomylę się jeśli powiem, że 70% tych wydających tysiące na kable, nie ma żadnej adaptacji akustycznej w swoich pokojach odsłuchowych. Wystarczy spojrzeć na zdjęcia pokoju Pacuły, czy przypadkowy artykuł o audiofilach pełną gębą czyli Krakowskim Towarzystwie Sonicznym:
http://www.highfidelity.pl/@kts-1074&lang=
http://www.highfidelity.pl/@main-894&lang=
perełka w której testowali platformy antywibracyjne, spójrzcie na ściany
http://www.highfidelity.pl/@main-675&lang=
Mnie i pewnie innym na tym forum wypowiadających się negatywnie o kablach chodzi o przecenianie ich roli w systemie, wszak za cenę niektórych kabli można by tak zaadaptować akustycznie pokój tak, że dźwięk skoczyłby o co najmniej klasę wyżej. Szkoda, że audiovoodu omamiło niektórych tak, że tego nie widzą.