• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Grające kable z audio show. Prawda czy mit.

Wiemy?bo przetestowalismy je we własnych systemach?czy tak?

Jak chcesz to się baw w kupowanie, zmienianie i testowanie kabli. Ja wolę zmieniać głośniki bo tu mam realne i słyszalne zmiany a nie jakieś z pogranicza percepcji i autosugestii.
My wiemy bo my nie zmieniamy kabli. Porównaj sobie ilość wpisów o kablach ilość zaprezentowanych gotowych konstrukcji kabli a ilość tematów o kolumnach czy wzmacniaczach. Nikt tu się nie bawi pierdołami tylko szuka zmian tam gdzie się na prawdę dostaje zmiany. Duża grupa ludzi tutaj zapewne ma własnoręcznie robione kable jednak mało kto robi te kable 2, 3 czy 5 raz szukając najlepszego, bo każdy wie, że to w sumie niewiele da. Lepiej jest robić to co ma faktyczny wpływ na brzmienie. Po prostu ludzie z podejściem inżynierskim patrzą na świat audio inaczej niż ci z podejściem wyznaniowym.

Czasem trafi mi się rozmowa nt audio z kimś nowym, z kimś kto zna się na technice audio na poziomie mądrości z gazetki AUDIO lub podobnej czy (bez urazy do fanów) forum audiostereo (gdzie temat DIY jest w rozciągłości forum tematem marginalnym) to dziwnym trafem rozmowa od razu schodzi nt kabli. No ku.. jakby te kable były najważniejsze. No jakie ma kolumny, nie jaki wzmacniacz, jak to gra .. Nie, najważniejsze jest to jakimi to jest połączone kablami. Od razu wiem, że z gościem nie ma rozmowy.
 
Ja wolę zmieniać głośniki bo tu mam realne i słyszalne zmiany a nie jakieś z pogranicza percepcji i autosugestii.
Zgadza się ale pod warunkiem ze wiesz jak je uzyskać.Dla przykładu chwalony tu revelator.Tak to bardzo dobry głośnik ale "kocha" też mega mocne wzmacniacze.Ze słabym wzmacniaczem zagra przeciętnie często gorzej od głośnika za 200zł.I tak ludzie budują kolumny na drogich głosnikach a pózniej je odsprzedają na rynku wtórnym lub piszą że grają słabo...Gra cały system a nie kolumny,wzmacniacz.A cały system to też przewody itp.....
Z mojej strony czas zawiesić "białą flagę" :)
 
Nie poddaje sie,i tak jak juz wyżej napisałem jestem w stanie tak zestawić zestaw dobierając zły wzmacniacz i przewody ze np revelatora nie da sie sluchac a obok lepiej zagra zestaw z saturna za 1000 zł lekko podrasowany kablem od żelazka.Tak więc warto jak sie juz zbuduje wymazone kolumny,wzmacniacz itp postarać sie wyciągnąć z niego ile sie tylko da.A jeśli nie masz na to ochoty to choc nie pisać ze nie ma to sensu.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:
Od teorii drutu po spisek producentów kabli. Jak się czyta takie banialuki to naprawdę można zwariować.

Gdybym był ogarnięty tym szaleństwem to pewnie bym się zastanawiał czy kolumn głośnikowych nie należałoby podłączać kablem koncentrycznym stosowanym w radiotechnice, najlepiej w systemach nadawczych. Wydaje się, że np. taki LMR-1700 powinien być dostatecznie audiovoodoofilski, jeśli jednak okazałby się za słaby to zawsze można spróbować linię sztywną.

Generalnie dział "śmietnik" wydaje się najbardziej odpowiedni dla tego wątku.
 
Wallos nie wiem co robią audiofile ich trzeba by zapytać. Wiem natomiast jak wpływa zastosowanie odpowiedniego wzmacniacza,kolumn,kabli itp na końcowe brzmienie.Przesuchalem wielu zestawow a nie jestem ani bogaty,ani snobem tym bardziej audiofilem,i wiem jaki ma to wpływ na końcowe brzmienie.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:
Nie poddaje sie,i tak jak juz wyżej napisałem jestem w stanie tak zestawić zestaw dobierając zły wzmacniacz i przewody ze np revelatora nie da sie sluchac
No chyba jak dasz jakiegoś starego kasprzaka i 100 metrów kabla telefonicznego zwiniętego na szpuli...

Może stworzymy na forum jakiś projekt urządzenia do testów ABX kabli?
No bo chyba jeśli ktoś twierdzi, że po zmianie przewodu ma się nie dać słuchać jakiegoś głośnika lub przybyło mnóstwo basów albo zdecydowanie poprawiła się scena to nie będzie miał żadnego problemu w stwierdzeniu, że gra inny kabel - to chyba oczywiste?
 
No chyba jak dasz jakiegoś starego kasprzaka i 100 metrów kabla telefonicznego zwiniętego na szpuli...
Ech....wystarczy podłaczyć dwie pary kolumn 2 way jedne na rewelatorach,drugi zestaw na tanich perlesach i podpiąc mało wydajny wzmacniacz.Przy średnich poziomach głośnosci da się usłyszeć że bas z revelatora jest nieczysty ,brak całkowicie kontroli jedynie co robi to robi hałas, za to perles gra kulturalnie,róznicuje pasma i jest w pełni kontrolowany.Dopiero jak do revelatora podepniemy wzmacniacz który bedzie go trzymał za przysłowiową "mordę" usłyszymy jak pięknie gra.Niestety w teście który opisałem revelator przegrał z głosnikiem za 200zł,ja to sprawdzałem kilka razy a Ty Sound Wawe?Przegrał nie dla tego że jest słaby ale że miał złego kompana,jak by jeszcze wpiac "kable" które powodują że góra pasma jest "krzykliwa" to już całkowita klęska osławionego Revelatora :biggrin:
Nic tu po mnie wracam do pracy zarabiac na nowe "kable" :)
 
Ostatnia edycja:
Może stworzymy na forum jakiś projekt urządzenia do testów ABX kabli?
No bo chyba jeśli ktoś twierdzi, że po zmianie przewodu ma się nie dać słuchać jakiegoś głośnika lub przybyło mnóstwo basów albo zdecydowanie poprawiła się scena to nie będzie miał żadnego problemu w stwierdzeniu, że gra inny kabel - to chyba oczywiste?

No raczej :)
Ale znając życie, to będzie coś w stylu: "na tym sprzęcie nie słyszę", "to nie moje kable i nie słyszę", "głowa mnie dziś boli", "duszno tu trochę..." :D
 
Sory, ale z tymi kolumnami za 1000zl z marketu vs revelatory to niezle przegiecie. Ja mam kable full miedz 2zl/mb i czytalem ostatnio opisy brzmienia popularnych wsrod kablarzy kabli kimber :D dzwine ze moge przypisac niektore zachwyty do mojego systemu z tymi audiofilskimi kablami za 2zl :D jest gestosc, jest zroznicowanie w calym pasmie, sa detale, sa mikro detale, jest scena, jest jej glebia, jest bas, jest zejscie, jest dynamika itd itp :D Magic.. zrobilem to bez kabli 100zl/mb, ba nawet 20zl/mb nie kosztowaly!! Padajcie narody :D

p.s. Mi nawet z youtube potrafi świetnie grać, naprawdę TOTAL MAGIC, albo mam strasznie silną autosugestię, być może coś podchodzącego pod narcyzm :D
 
Ostatnia edycja:
Przy średnich poziomach głośnosci da się usłyszeć że bas z revelatora jest nieczysty ,brak całkowicie kontroli jedynie co robi to robi hałas, za to perles gra kulturalnie,róznicuje pasma i jest w pełni kontrolowany.

Bardzo ciekawe - a jaki to magiczny parametr w głośnikach scana powoduje wzrost THD wzmacniacza?
Jaki parametr wzmacniacza powoduje "brak kontroli" w przypadku revelatora ale już nie wnosi tego do głośników visatona?


Przegrał nie dla tego że jest słaby ale że miał złego kompana,jak by jeszcze wpiac "kable" które powodują że góra pasma jest "krzykliwa" to już całkowita klęska osławionego Revelatora

Roman - zapraszam do siebie na test ABX - przywieś swoje "krzykliwe" przewody i revelatora ja dam zwykły kabel OFC 2zł/metr. Całość sfilmujemy i zamieścimy na forum OK?
Może jeszcze palton dołączy?
Ja ze swojej strony chętnie zaprosił bym Pawła (Pawła.S), Irka (irek) i Łukasza (lklukasz) - po pierwsze jako świadków po drugie może sami się czegoś nauczymy...
 
Bardzo ciekawe - a jaki to magiczny parametr w głośnikach scana powoduje wzrost THD wzmacniacza?
Jaki parametr wzmacniacza powoduje "brak kontroli" w przypadku revelatora ale już nie wnosi tego do głośników visatona?

Opisałem test w którym to revelator w określonych warunkach zagrał gorzej od innego tańszego głośnika,taki odsłuch robiłem kilka razy wraz z kolegami i wszyscy mieliśmy podobne odczucia.Opierałem się wyłącznie na moim słuchu i nie szukałem naukowych dowodów. Wykazuje to jednoznacznie jaki wpływ na końcowy efekt ma cała reszta toru w tym również "kable".Niefortunne zestawienie może "zepsuć" nawet najlepszy głośnik.Co do testów to działa to w dwie strony.Ja również zapraszam Pana do siebie jak będzie Pan w gdańsku,wypijemy kawę posłuchamy muzyki możemy też przeprowadzić jakiś test.I w przeciwienstwie do Pana na ten odsłuch nie zaproszę "swoich" kolegów jako świadków nie będę też niczego filmował.....może i Pan się czegoś nauczy?i piszę to bez ironii i podtekstów
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:
.Ja również zapraszam Pana do siebie jak będzie Pan w gdańsku,wypijemy kawę posłuchamy muzyki możemy też przeprowadzić jakiś test.
Jestem jak najbardziej za ale uważam, że dla dobra sprawy czyli jednoznacznego i kategorycznego stwierdzenia czy roman763 jak twierdzisz słyszysz kable powinna być to jak najszersza grupa osób w miarę możliwości znanych na forum.
Może mini - spot z "czarną skrzynką" i wiadrem przewodów?


Opisałem test w którym to revelator w określonych warunkach zagrał gorzej od innego tańszego głośnika
OK - tylko czy to była wina wzmacniacza, kabli czy skaszanionej zwrotnicy a może źle dobranej obudowy?
Rzetelny test to taki gdzie jest jedna zmienna - porównujemy tą samą kolumnę ten sam wzmacniacz i np. inny kabel.

Jeśli istnieje jakaś różnica to taki test to wykaże.
 
OK - tylko czy to była wina wzmacniacza, kabli czy skaszanionej zwrotnicy a może źle dobranej obudowy?
Rzetelny test to taki gdzie jest jedna zmienna - porównujemy tą samą kolumnę ten sam wzmacniacz i np. inny kabel albo inny wzmacniacz.
W tescie który opisałem grały Xaviany vs inne znacznie tańsze firmowe kolumny.Oba testy odbyły się w tych samych warunkach,zmieniane były tylko kolumny.I w tym to porównaniu revelatory zagrały słabiej.Sytuacja zmieniła się dopiero po wpięciu innego wzmacniacza.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:
Powrót
Góra