Może coś ostatnio poprawili, ale jak na dwóch się sparzyłem to zacząłem czytać i wyszło, że seagate miało przez parę lat koszmarne ilości sypiących się dysków. Może lepiej na wszelki wypadek coś innego wybierz.
-
Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.
Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.
[komputery] temat ogólny
- Autor wątku Pawel S.
- Data rozpoczęcia
Teraz się wybronili, między WD Blue a Seagate specjalnych różnic w żywotności nie widziałem, czasem jakiś padnie, ale to normalne.
Dramaty to była seria 7200.10/11/12 (a i tam się wyjątki zdarzały), choć osobiście też wolę WD.
Gdzieś widziałem jakiś wykres awaryjności w czasie i Seagate był bardziej niezawodny z w pierwszym roku użytkowania potem im spadała niezawodność, a WD miały mniej więcej taki sam poziom cały czas.
Prawdą jest że żadne Seagate nigdy mi nie padł na początku, jednego WD Red 4TB wyciągałem z RAID po 4 godzinach, jeden WD Blue padł po tygodniu, ale taka ilość to po prostu pech nie wina producenta, może w sklepie spadł z półki, albo kurier.
Dramaty to była seria 7200.10/11/12 (a i tam się wyjątki zdarzały), choć osobiście też wolę WD.
Gdzieś widziałem jakiś wykres awaryjności w czasie i Seagate był bardziej niezawodny z w pierwszym roku użytkowania potem im spadała niezawodność, a WD miały mniej więcej taki sam poziom cały czas.
Prawdą jest że żadne Seagate nigdy mi nie padł na początku, jednego WD Red 4TB wyciągałem z RAID po 4 godzinach, jeden WD Blue padł po tygodniu, ale taka ilość to po prostu pech nie wina producenta, może w sklepie spadł z półki, albo kurier.
Ja mam po za ssd cruciala, seagate ST1000DX001 i ........ odpukać.
Ostanio sypią się dyski SSD Goodram ,ale ja bym zwrócił tu uwagę na SMART-a .Mam podejrzenie ,że to badziewie wbrew temu do czego ma służyć psuje dyski .Wiem,że brzmi to jak herezja ,ale mogę się posłużyć własnym przykładem.Miałem dysk SSD Kingstona -poleciał po 2 latach bez ostrzeżenia.Wymieniono mi na nowy w ramach gwarancji . Jaja zaczęły się dziać po pół roku -SMART haltuje dysk i uniemożliwia uruchomienie systemu operacyjnego.Najlepsze jest potem .Wyłączam SMARTA i system startuje ,ale przez pewien czas zgłasza jakieś problemy z dyskiem i każe zrobić kopie zapasową -ja każę mu się odpie..olic i po jakimś czasie system nic już nie zgłasza,a wszystko chodzi normalnie ,nic się nie wiesza itd.I tak już przez rok czasu działa mi komp bez smarta 
dżizas, ten zasilacz to gruuuuba przesada - na taki komputer jak pisano dobre 450 W wystarczy, jak się boisz to 550 W - ale 850 W to zasilacz z zapasem na TITANA najmocniejszego i kręcone i7... 32 GB RAM też bez sensu, ja pracuję codziennie na 8 GB i nie mam problemów nawet przy otwartych jednocześnie kilkunastu kartach w Operze na Win 10.... a jeśli chodzi o dźwięk - i tak raczej nie będzie rewelacji, jak na to forum to jakiś DAC USB bardziej zrobi robotę, a jak nie to przynajmniej jakiś Xonar - powinno starczyć po zrezygnowaniu z połowy(jak nie 3/4) RAMu i włożeniu słabszego, normalnego zasilacza...
Niecałe 5 lat temu kupiłem 16GB i do dzisiaj nie znalazłem specjalnie niczego co mogło wziąć ponad 10GB.
Najbliżej był stalker lost alpha 9,5GB i Skyrim po kilkudziesięciu modach coś z 11GB skubnął.
Przy tym mam wyłączony plik wymiany na dysku.
Jedyny plus jaki zauważyłem, to niektóre gry zwłaszcza zaraz po premierze miały skłonność do wycieków pamięci, zanim zapełniły 16GB można było rozsądnie pograć.
Dzisiaj byle GPU ze średniej półki jak GTX1060, trochę droższy GTX1070 mają 6-8GB RAM, jeśli gaming i lepsze GPU jest w planach, to 16GB to najniższa rozsądna wartość.
Zawsze w razie potrzeby można do 32GB rozbudować.
SMART nie psuje, po prostu znalazł problem który uznał za na tyle poważny że by chcąc chronić dane, zablokować pracę.
Ty wyłączyłeś po prostu to sprawdzanie, to trochę jak zaklejenie kontrolki braku oleju, czy check engine w samochodzie, pojedzie dalej, do czasu.
Taki umierający dysk potrafi jeszcze trochę popracować, gorzej jak uszkodzi się*zabierając ze sobą np. pracę dyplomową (uwielbiam takich ludzi, miałam pracę na pendrivie i krzesłem ułamałam go).
Najbliżej był stalker lost alpha 9,5GB i Skyrim po kilkudziesięciu modach coś z 11GB skubnął.
Przy tym mam wyłączony plik wymiany na dysku.
Jedyny plus jaki zauważyłem, to niektóre gry zwłaszcza zaraz po premierze miały skłonność do wycieków pamięci, zanim zapełniły 16GB można było rozsądnie pograć.
Dzisiaj byle GPU ze średniej półki jak GTX1060, trochę droższy GTX1070 mają 6-8GB RAM, jeśli gaming i lepsze GPU jest w planach, to 16GB to najniższa rozsądna wartość.
Zawsze w razie potrzeby można do 32GB rozbudować.
SMART nie psuje, po prostu znalazł problem który uznał za na tyle poważny że by chcąc chronić dane, zablokować pracę.
Ty wyłączyłeś po prostu to sprawdzanie, to trochę jak zaklejenie kontrolki braku oleju, czy check engine w samochodzie, pojedzie dalej, do czasu.
Taki umierający dysk potrafi jeszcze trochę popracować, gorzej jak uszkodzi się*zabierając ze sobą np. pracę dyplomową (uwielbiam takich ludzi, miałam pracę na pendrivie i krzesłem ułamałam go).
a który samochód chodzi rok bez oleju?:flapper:Gdyby na mój dysk była gwarancja to miałbym pełne prawo go reklamować. Do zabezpieczania danych ssd się nie nadaje tak samo jak pendrivy -od tego są hdd lub płyty .Zatem pożyjemy to zobaczymy .
p.s.
a zresztą z mojego doświadczenia wynika ,że urządzenia padają znienacka przy włączaniu kompa najczęściej ,sic!
p.s.
a zresztą z mojego doświadczenia wynika ,że urządzenia padają znienacka przy włączaniu kompa najczęściej ,sic!
Ostatnia edycja:
No tak, jeśli PC służy do gier to ciężko zapełnić 16gb
Odpal sobie dwie virtualki z SharePointem na pokładzie po czym odpal kilka instancji VS to 30gb ramu nie twoje
S
Shizo
Guest
Nabyłem na początek nowego PC jako bazę procesor i7-6700k, czeka mnie teraz dobór wszystkiego innego. Pomożecie na początek dobrać pamięć ram? Mam możliwość w dobrej cenie 1 kości 8GB HyperX Furry 2133Mhz CL 14, myślałem o szybszych pamięciach 3000-3200Mhz ale czy warto? Nie ma z nimi problemów? Płyty jeszcze nie mam będzie na B150 (max DDR-4 2133Mhz) lub na Z170 i wtedy mozliwe szybsze RAM-y
Ostatnia edycja:
Skoro kupileś 6700k, czyli z odblokowanym mnożnikiem do podkręcania, bez sensem byłoby kupować płytę na B150, która tego podkręcania nie umożliwia. Z drugiej strony, jeżeli nie masz zamiaru tego skylake podkręcać, kupno wersji k też nie było dobrym pomysłem
No tak, jeśli PC służy do gier to ciężko zapełnić 16gb
Odpal sobie dwie virtualki z SharePointem na pokładzie po czym odpal kilka instancji VS to 30gb ramu nie twoje
Na serwerze wirtualek się tak morduję 9 maszyn, 16GB RAM, mam 400MB wolnej pamięci ^^
Całe szczęście same pierdoły, więc stabilnie to chodzi, pewnie wtym roku na 32GBm muszę robić upgrade.
W freenasach 32GB trzymam jako standard, ale temat takich "innych" zastosowań nie przewidywał, to nie robiłem offtopu.
W pracy 32GB na stanowisku to norma i na razie starcza, 24GB na styk. Pewnie następne projekty wymuszą nawet więcej.
S
Shizo
Guest
Może ktoś potwierdzić lub zaprzeczyć problemom z pamięciami ddr4 wyżej taktowanymi (3000,3200MHz) na płycie asus z170 pro gaming oraz słabymi (połowę niższymi) transferach z dysków ssd na tej płycie? Rozważam zakup jeszcze gigabyte ga-z170 lub msi z170a gaming m3. Czy miał ktoś jakieś dyskwalifikujace problemy z tymi płytami? Pamięci wybrałem g.skill ripjaws v 3000MHz cl15 myślę że nie będą najgorsze.
ja z płytami asusa(aczkolwiek tymi starszymi) miałem złe doświadczenia, zawsze się coś sypało. asrock ostatnio mocno poszedł do przodu jakościowo, aczkolwiek ja mniej patrzyłbym na producenta, a bardziej np na gniazdo na dysk m.2 i sekcję zasilania oraz jej chłodzenie - to będzie miało większe znaczenie, niż to, czy to płyta msi, gigabyte'a czy asrocka...
S
Shizo
Guest
Mi zależy na płycie która jest stabilna i nie ograniczy możliwości podzespołów takich jak ram czy dysk ssd. Nie planuje żadnego podkręcania Apropo procesora z "k" to kupiłem go okazyjnie a ponieważ ma zapas mocy to będzie dłużej chodził jeśli nie kupię jakiejś badziewie płyty i zasilacza stąd prośba o konkretny model. Dziwne rzeczy ludzie piszą na forach o platformie "Skylake" ze ma małe wymagania co do zasilania i na każdej płycie będzie stabilnie pracował z Oem-owym chlodzeniema inni piszą ze musi być droga płyta najlepiej na z170 z mocną sekcja zasilania i chłodzeniem wielkości grapefruita. Nic z tego nie rozumiem.
bo te procki do pracy ze stockowym taktowaniem nie wymagają super zasilania i mega mocnej sekcji zasilania - ale jak chcesz podkręcać to będzie to niezbędne... generalnie to nikt nie kupuje procków K żeby pracowały nietknięte, wszyscy to kręcą z racji potencjału i dlatego te dziwne rzeczy... choć sekcja zasilania jak jest "za mocna" to przeszkadzać nie będzie, a zawsze będzie zapas do kręcenia - a jak chcesz składać przyszłościowo kompa, to warto rozważyć kręcenie w bliżej nieokreślonej przyszłości.
Dla tego wolę trochę poczekać, niech ludzie potestują lub dozbierać i wtedy kupić coś lepszego na lata, niż później tracić sprzedając taniej i kupować nowsze.
Co do chłodzenia ja od lat używam wodnego.
Stary komp:
Obecny:
Ostatnio się Intel z boxowymi coolerami opuścił i na 6700 załączony cooler juczy, zresztą powaga do i7 dają full aluminium.
Dawniej (sandy/ivy) takie coolery to na i3 się kończyły, a teraz?
Ja ładuję do wszystkiego najchętniej scythe shuriken rev. B. i5-2500K na tym chodziły jak trzeba, ale jest miejsce można coś większego.
Osobiście wolę ITX i ściskanie wszystkiego do granic możliwości.
Mój zabytek z Asus GTX970 Mini (GPU ma wlot powietrza i komin od dołu, CPU od przodu tylko siatka się zapodziała, zasilacz z boku), trzy noctuy (2*60mm 1*40mm) wysysają powietrze od GPU.
Całość jest cichsza niż alienware X51 R2, z GTX660. Wcześniejszy komp z GTX660 był 3,5 raza mniejszy, tyle że trochę huczał jak się rozgrzał ^^ (ale zakład wygrałem budując go).
Woda jest fajna ale przygodę*z nią*skończyłem na Zalman reserator 1 v2, a potem zakochałem się w ITX i nie ma miejsca na rurki ^^
EDIT: W środku nie ma miejsca na dyski, są na zewnątrz ^^ w kieszeniach esata 2,5", dane mam macierzach na iSCSI.
Dawniej (sandy/ivy) takie coolery to na i3 się kończyły, a teraz?
Ja ładuję do wszystkiego najchętniej scythe shuriken rev. B. i5-2500K na tym chodziły jak trzeba, ale jest miejsce można coś większego.
Osobiście wolę ITX i ściskanie wszystkiego do granic możliwości.
Mój zabytek z Asus GTX970 Mini (GPU ma wlot powietrza i komin od dołu, CPU od przodu tylko siatka się zapodziała, zasilacz z boku), trzy noctuy (2*60mm 1*40mm) wysysają powietrze od GPU.
Całość jest cichsza niż alienware X51 R2, z GTX660. Wcześniejszy komp z GTX660 był 3,5 raza mniejszy, tyle że trochę huczał jak się rozgrzał ^^ (ale zakład wygrałem budując go).
Woda jest fajna ale przygodę*z nią*skończyłem na Zalman reserator 1 v2, a potem zakochałem się w ITX i nie ma miejsca na rurki ^^
EDIT: W środku nie ma miejsca na dyski, są na zewnątrz ^^ w kieszeniach esata 2,5", dane mam macierzach na iSCSI.
Ostatnia edycja: