• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

[komputery] temat ogólny

Trochę nie rozumiem, kupując dysk SSD zależy nam na szybkości pracy głównie systemu i aplikacji i do tego zero hałasu. Natomiast nie gwarantuje ten dysk bezpieczeństwa danych i nie umożliwia bezproblemowego podziału na partycje.
W takim razie i tak niezbędny jest dysk twardy (wolniejszy, głośny) na którym przecież muszę mieć zdjęcia, filmy, muzykę i wiele innych programów i danych z których korzystam na co dzień. Jaki jest wtedy w ogóle sens kupowania SSD?
Może lepszym rozwiązaniem jest hybrydowy dysk twardy? Za 1TB niecałe 300zł i prędkość przy odczycie zbliżona do SSD
 
Ostatnia edycja:
jesteś niesamowicie uparty... tkwisz sobie w swoich przekonaniach i nie dopuszczasz do siebie myśli, że coś sie mogło zmienić. win 7 wcale nie wymaga reinstalacji po roku(u mnie po 4 latach była minimalna utrata szybkości pracy, format poleciał tylko z powodu zmiany 3/4 wnętrzości na nowe, razem z dyskiem ssd), a dysk hybrydowy nie jest żadną hybrydą. pokaż mi gdzie w takim dysku jest dostęp do ssd a gdzie do hdd - powinny być dwie powierzchnie do formatowania, talerzowa i flash - a nie ma. a Ty przeczytałeś o dysku hybrydowym i ubzdurałeś sobie, że to połączenie hdd i ssd i że łączy bezawaryjność hdd z szybkością ssd. nic nie łączy, bo nie ma w tym żadnego ssd, do tego kiczowaty awaryjny hdd seagate(kolega się trochę tego nawymieniał, pracuje w serwisie della) i dołożone 8gb pamięci flash, które udaje, że jest ssd a w rzeczywistości użytkownik nie ma absolutnie żadnej możliwości wpływu na to, co się na tej pamięci znajdzie. te dyski są szybkie tylko w niektórych przypadkach, w innych mają prędkość zwykłego hdd i generalnie nic poza tym nie oferują. no i wyższa cena, niestety nie na tyle, żeby kupić za nią ssd i hdd - ale dokładając 1/3, może ciut więcej, można mieć dobre hdd i jakieś ssd. awaryjność też jest mocno przesadzona - owszem, zdarza się, że się dysk sypnie, ale producenci podają MTBF na poziomie 1-1,5 mln godzin, tak jak w przypadku hdd, a i na hdd nie masz pewności, że będzie się dało szybko i łatwo odzyskać dane - potrafi to być bardzo drogie.

reasumując - od początku było wiadomo, że jeśli chodzi o bezpieczeństwo to ssd nie jest pewnym nośnikiem, dlatego kopię ważniejszych danych trzeba mieć - a robi się ją także w przypadku hdd, gdzie ryzyko utraty danych jest znacznie mniejsze. poza tym dysk ssd nie służy w celu magazynowania danych(choć teraz pojemności dochodzą nawet do 1tb), a do dysku z danymi typu zdjęcia, filmy i muzyka nie trzeba mieć szybkiego dostępu, bo to nic nie zmieni. oprogramowanie na ssd, dane na hdd. jest szybko i bezpiecznie. a jak za mało, to drugi hdd i kopia bezpieczeństwa, albo kombinacje z raid...
 
SSD w laptopie to świetna rzecz , jest szybko , cicho , a dane typu muzyka , zdjęcia i filmy można mieć na zewnętrznych dyskach usb podpinanych w zależności od potrzeby , czy płytach.
Do tego dobra zewnętrzna karta dźwiękowa , cyfrowa zwrotnica FIR Rephase i pełnia szczęścia .
Flash w dysku talerzowym to oczywiście bufor danych i nie ma nic wspólnego z ssd.
 
Ostatnia edycja:
odnośnie tego cicho - u mnie po wymianie na ssd przestał się włączać wentylator... albo znacznie zwolnił. hdd poszło zamiast napędu, ma robić docelowo za drugi system, a dane trzymam i tak na dysku zewnętrznym, bo łatwo je ze sobą gdzieś zabrać...
 
Panowie z racji że na forum komputerowym nie potrafili mi doradzić proszę was o pomoc, prawdopodobnie tutaj dostanę prędzej fachową poradę.
Potrzebuje routera do sieci w domu. Docelowo ma do niego być podłączone : 2 stacjonarki + htpc + jeszcze jeden komputer w przyszłości i drukarka. Chciałbym aby router miał USB żeby podłączyć dysk służący jakoś składowisko multimediów - w przyszłości będzie NAS. Na razie nie mam żadnego urządzenia wspierającego standard ac ale chciałbym żeby go wspierał. WiFi dobrze jakby miało możliwość wyłączenia - myśl jest taka aby włączać je wtedy kiedy będzie to potrzebne a to co może być podłączone po kablu żeby nie korzystało z WiFi. Chciałbym mieć zasięg także na podwórku - ok 25-30 m od mieszkania, router ma stać na piętrze. Zależy mi na szybkim lanie.
Ogólnie polecany jest TP link Archer C5 i w dodatku fw1.2 z 3 antenami (podobno hardware ten sam co w C7 v2 i niektórym udało się wgrać firmware z tego modelu). Wersja ta nie jest już tak łatwo dostępna i jest droższa od wersji C5 V2 (2 antenowej) nawet 100 zł ale można na nią wgrać openWRT.
Nikt mi nie potrafił wskazać korzyści z tym związanych w czasach gdy natywny firmware producenta wspiera większość funkcji.
Zauważyłem, że TP Link wypuścił model Archer C1200 który też ma 3 anteny i wspiera standard AC i ma port USB. Z punktu widzenia zwykłego Kowalskiego wszystkie te routery powinny spełnić moje wymagania. Czy jest jakaś alternatywa dla routerów tp link i czy warto dopłacać do czegoś droższego? Czy warto szukać wersji fw1. 2 routera Archer C5?

Druga sprawa to drukarka laserowa mono, ze skanerem i LAN. Duplex mile widziany. W zasadzie jak przejrzałem to są dwie opcje urządzenie HP za ok 535zł które nie ma duplexu i drogie tonery albo Brother DCP-L2540DN z duplexem i podajnikiem skanera. Za ok 700 zł. Czy możecie mi polecić jakieś tanie urządzenie wielofunkcyjne?
 
Generalnie nie mam zbyt dużych doświadczeń, ale:
1. Odnośnie ilości anten zwiększających zasięg to jakiś chyba mit. Kiedyś szwagier miał podobny problem chciał i w domu i na podwórku, kupił jakiś trzyantenowy i wcale lepiej nie było od normalnego. Skończyło się na postawieniu drugiego AP klonującego sieć w oknie.
Co do TPlinków to też żaden highend. Miałem doświadczenia z 4 różnymi urządzeniami i wszystkie były zjeb... Znaczy soft. Bo ostatecznie się udawało je zmusić do zrobienia tego co chciałem, ale fajnie to nie było. I ze stabilnością słabo. W domu mam jednego, w pracy dwa i każdy muszę czasem resetować. Raz rzadziej, raz częściej, ale jednak.
 
Ja w chwili obecnej używam tp linka kupionego za 80 zł w 2009 roku i działa :) i w zasadzie na podwórku mam zasięg, nie testowałem na całym terenie. Jest jedną antena nie odkręcalna. Może to hajend nie jest ale co w dzisiejszych czasach jest.
 
scythe1123 napisał:
Chciałbym aby router miał USB żeby podłączyć dysk służący jakoś składowisko multimediów
Kliknij, aby rozszerzyć...

Jeśli nie kupisz wypasionego routera na iluś-rdzeniowym procku to magazyn danych będzie działał fatalnie. Bardzo wolno. Więc nie nastawiałbym się na taką funkcjonalność.
 
do składowania danych kup NAS, modelem nie pomogę bo nie wiem jakie masz zapotrzebowanie - ja mam Zyxel NSA310 i daje radę. a router to imo chyba zostaje mikrotik, żeby było porządnie...
 
scythe1123 napisał:
Ja w chwili obecnej używam tp linka kupionego za 80 zł w 2009 roku i działa :)
Kliknij, aby rozszerzyć...

Jeżeli mowa o TL-WR340G to potwierdzam jego stabilność, działał u mnie kilka lat i kiedy go zmieniałem zapomniałem gdzie jest ;)
Następcą był AC1750. Funkcjonalnie bardzo fajny, niestety miał problemy z działaniem. Na samym początku potrafił gubić pakiety przy kopiowaniu nawet po LAN. Pomogła aktualizacja firmware, ale i tak przynajmniej 2-3 razy w miesiącu zaliczał totalną zwiechę. Pomagało jedynie wyciągnięcie wtyczki z prądem. Mimo standardu AC transfery po radiu nie powalały. Zasięg też bardzo średni. Ilość anten (a miał 6 szt.) nie ma z tym nic wspólnego. Od routera za ponad 4 paczki można oczekiwać więcej. Nie wiem, może kupiłem trefny model, ja nie polecam.
Aktualnie używam sprawdzonej technologii Routerboard 2011UiAS. 5 portów Gigabit, 5 portów 100Mb i dobre radio 2,4 B/G/N. Transfery po wifi mimo, że teoretycznie wolniejsza technologia, porównywalne z AC1750, na pewno stabilniejsze. Zasięg mam nawet na podwórku, dobre 40m od chałuby.... na smartfonie. Po LAN idzie nawet ponad 100MB przy kopiowaniu z HTPC do NAS. W urządzeniu jest port USB, ale czy da się go wykorzystać do drukarki... nie wiem, ja nie wykorzystuję. U mnie działa po wifi.
W kilku firmach kupowałem wielofunkcyjne Samsung`i (SCX4623, )i Brother`y (DCP-7065, DCP-7055, HL-2250DN) z niższej półki, wszystkie działają bezawaryjnie. Brother MFC8880DN w jednej z firm zrobił już ponad 1,5mln kopii i nadal działa. Z HP bywało rożnie, w domowych warunkach powinna styknąć, nie robi się tylu wydruków. Ostatnio kupowałem dla klienta HP LaserJet M127fn. Działa od kilku miesięcy, problemów nie ma, ale jakaś taka bardzo plastikowa, wszystko w niej skrzypi, strach dotykać.
 
W tych routerach z USB to transfery rzędu 10 MB/s czyli tak jak w tanich NAS'ach. Jest model ASUS'a RT-N18U, który wyciska prawie 30MB/s (chociaż nie wszytskim udało się to osiagnać) ale nie ma standardu AC ale za to 600Mbit w standardzie n. Poza tym ma 256mb RAMu i kosztuje 290zł. Jest też w podobnej cenie model RT-AC1200G+ - ma już ac ale słabsze bebechy - mniej ramu i procesor A7 o taktowaniu 800MHz gdzie RT-N18U posiada w zasadzie 3 lata starszy procesor Cortex A9 900MHz.
Im więcej czytam zaczynam głupieć. W standardzie n te routery mają transfery rzędu 10-13MB, a drugi potrafi 50MB wycisnąć na ac i to kusi.

Ale chyba wybiorę coś od ASUS'a bo ludzie narzekają na firmware od TP linka, a mi nie chce się bawić w wgrywanie nieoficjalnego firmware'u.

Serwer NAS taki z porządnymi transferami to już koszt ok 1000zł z dyskiem.

Tak wspomniany TP Link to TL-WR340G :)
 
OO, Mikrotik to chyba fajna sprawa, zapomniałem o nim, a pracuje u mnie w firmie od roku. Znaczy że jest dobry bo działa i o nim nie muszę pamietać :)
 
ja się bałem strasznie mikrotika po czytaniu info odnośnie konfiguracji itp, a podstawowa konfiguracja nie zrobiła żadnych problemów, nawet z filtrem mac. jedyne co generuje tam problem to zmiana adresu routera - trzeba od razu zmienić wysyłany adres domyślnego dns na adres routera, bo świruje. a zasięg jest lepiej niż dobry, nadajnik o mocy 1 W i brak anteny zewnętrznej daje radę.
 
Po wielu latach na mikrotiku, w sumie nadal mam RB800 który jest bardzo silnym klamotem i spokojnie ogarnia IPSec, czy podobne bajery, przesiadłem się na Fritzbox 7490.
AC działa bardzo dobrze, film z nas odtwarzam na macbooku i streamuję to przez AirPlay na TV. Laptop i AppleTV są na AC, na N nie dało rady (w tym na mikrotiku).
Router nie zawieszalny, bajecznie prosta konfiguracja VPN, FTP, NAS, kontrola rodzicielska, DECT do sterowania gniazdkami 230V, bramka IPPhone, sieci dla gości, sterowanie z netu, ogółem tona opcji.
Ten wbudowany nas mimo że jest ok, to prędkości na USB 3.0 słabe, wolę oddzielny NAS z dyskami na SATA.

Jest tańsza wersja tego FB, bez DECT i centrali telefonicznej. Zawodowo go stosuję w firmach ostatnio, głównie przez naprawdę solidny VPN, ponad 800Mb/s łącza go męczą, ale poza tym mikrotiki mi wyparł.
Choć małe MT cloud core też są super, 9 rdzeni, ma to niemiłosierny przemiał, tylko cena też konkretna.
 
Ostatnia edycja:
ja mam nas podłączony do routera przez ethernet i śmiga bardzo fajnie, tyle ile po wifi złapie tyle idzie, nawet po 6-7 MB/s.
 
Dochodzę do wniosku, że w zasadzie te AC nie jest mi potrzebne. Na chwile obecną nie posiadam żadnego urządzenia, które by miało wykorzystać AC. WiFi w zasadzie ma być głownie dla telefonów ewentualnie jakiś laptop ale standard n wystarczy.
Wiec może warto spojrzeć na coś tańszego?
Na start te kilka mb z usb mi wstarczy i tak w przyszłości trzeba będzie zainwestować w NAS z prawdziwego zdarzenia.
Teraz tylko w zasadzie patrzę na stabilność pracy i to aby po LANie wszytsko śmigało jak najlepiej i chyba najlepszym wyborem będzie RT-N18U - ma najsilniejsze bebechy z trzech wcześniej wspomnianych (2 asusach i Mikrotiku 951g) - najmocniejszy procesor i 256 mb ramu.
Co z tego, że Mikrotik daje kupę możliwości skoro ja i tak ich nie wykorzystam. Nie planuję rozdzielać transferu na użytkowników ani kombinować z serwerami ftp - no chyba żeby podejrzeć coś z telefonu. Na plus dla Mikrotika jest siła sygnału i możliwość regulacji wzmocnienia.
Na chwile obecną nie potrafię zdecydować co będzie najbardziej optymalnym rozwiązaniem z tego wszystkiego.

Mam ochotę poszukać czegoś jeszcze tańszego co i tak prawdopodobnie zaspokoi moje potrzeby.
 
ja i tak bym wybrał mikrotika, pomimo tego, że ma słabsze bebechy. mam to https://routerboard.com/RB951G-2HnD i spokojnie ogarnia mi kompa po kablu + nas + nieraz 3 laptopy po wifi + telewizor po wifi jednocześnie. a to że ma dużo możliwości nie ma znaczenia, bo jak nie korzystasz to ich nie ruszasz po prostu - ja u siebie jedyne co to porty przekierowałem i zwiększyłem moc nadajnika, do reszty opcji się nie dotykam... ale ja po prostu zapominam o tym, że router jest w ogóle podłączony, bo nie generuje absolutnie żadnych problemów. ustawiłem sobie moc sygnału na max, i siedząc w samochodzie przed domem po drugiej stronie ulicy wifi bez problemów działa. i gdybym teraz miał wybierać, to wolałbym takiego stabilnego mikrotika z nadmiarem funkcji, które przecież nie zaszkodzą, niż asusa. zresztą ja tego nie wybrałem ze względu na ilość funkcji, tylko dlatego, że to sprzęt robiony przez dużą firmę produkującą głównie sprzęt sieciowych do zastosowań profesjonalnych z własnym, porządnym, sprawdzonym oprogramowaniem(RouterOS) o którym wiem, że będzie stabilny a cena jeszcze jest akceptowalna. poza tym dużo routerów pomimo 100 Mb/s ethernetu nie radzi sobie z łączem o takiej prędkości, a właśnie takie mam, więc musiałem brać coś z gigabitem. a mając do wyboru tplinka czy asusa się nie zastanawiałem i wziąłem porządne rozwiązanie. nie żałuję ani trochę, i na Twoim miejscu(rozumiem, że nie potrzebujesz tych dodatkowych możliwości, tak samo jak ja) i tak brałbym mikrotika, bo jego stabilność jest porażająca. słyszałem historię o mikrotiku z uptime coś ponad 2 lata, działał dokładnie tak samo szybko jak chwilę po restarcie... a to mówi samo za siebie.
 
Zaloguj lub zarejestruj się, aby odpowiedzieć w tym wątku
Powrót
Góra