• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

ktory telefon?

Ok juz pobralem nowe mapy. Mimo polaczenia wifi nie chcial sie polaczyc z mapami. Zrobilem restar telefonu i polecialo gladko. Lumia 520.

A wlasnie, jak to jest u Was ze zdjeciami i lokalizacja? Mam zaznaczone aby przy kazdym zdjeciu telefon zapisywal lokalizacje zdjecia, ale jak pozniej zmusic telefon aby pokazal na mapie gdzie bylo zrobione to zdjecie? Na androidzie bylo to bardzo proste.
 
Bateria przy ciagle wlaczonym wifi i korzystaniu z internetu przez ~3h dziennie plus 20minut rozmow i kilka sms to drugiego dnia wieczorem trzeba ladowac. Na ten moment malo korzystalem z telefonu ~30minut internet i ~15min rozmow , wylaczone wifi to mam 68% baterii a od ladowania odlaczylem we wtorek rano(sam jestem zdziwiony). Ogolnie widac ze wyswietlacz najbardziej "pompuje" baterie.
 
Pogromca mitow u mnie też zapisuje, jak przeglądam zdjęcia na OneDrive to przy zdjęciu jest mapka i bezbłędnie pokazuje gdzie było zrobione, natomiast przy przeglądaniu zdjęć w telefonie chyba nigdzie nie można sprawdzić lokalizacji zdjęcia... Taki system...
 
Mam pytanie do uzytkownikow Lumia. Telefon przy robieniu zdjec moze zapisywac lokalizacje GPS. Moje pytanie brzmi, w jaki sposob zmusic telefon aby pokazal lokalizacje zrobionego zdjecia na zapisanych mapach? W ogole jest taka mozliwosc? W androidzie nie ma z tym problemu. Mam stara Lumie 520.
 
Nie na temat...
internet w plusie kosztuje 30zł miesięcznie, tyle co wychodzi korzystając z na kartę. Modem masz za 50zł i to nowszy model, więc po co Ci to?
 
A ja mam za swoje. Kupiłem sobie myphona nexta i się nim cieszyłem przez 1,5 roku (bo rzeczywiście fajny) Ale się pewnego dnia powiesił i już nie wstał (znaczy czasem się da włączyć, podziała trochę i przestaje) zrobiłem twardy reset, nie pomogło, to wysłałem do serwisu gwarancyjnego. I co? Serwis odpisał, że nie naprawią bo tel miał kontakt z cieczą. Myślę sobie co za ch... bo nigdy go nie zalałem? Okazuje się że w środki jest nalepka i pod wpływem wilgoci się robi czerwona. I tak się firma wypisała z odpowiedzialności za produkt.

Nie wiem czy wszyscy producenci tak robią, ale myphona kochani nie kupujcie. Te telefony są tańsze na ebay tylko z innym logiem, a gwarancja jest tyle samo warta, bo ta nalepka siępodobno od byle g... robi czerwona. Tyle ode mnie.

Kto poradzi jak go naprawić? Bo wygląda na zimne luty (jak się puknie to startuje, jak się podgrzeje, to przestaje działać itp) Ma ktoś doświadczenia i podpowie?
 
Ostatnia edycja:
Taka sama jazda była z iphonami. W serwisie specjalnie wilgocią traktowali telefony by ich nie naprawiać...
Dużo było o tym mediach swego czasu.
 
A ja mam za swoje. Kupiłem sobie myphona nexta i się nim cieszyłem przez 1,5 roku (bo rzeczywiście fajny) Ale się pewnego dnia powiesił i już nie wstał (znaczy czasem się da włączyć, podziała trochę i przestaje) zrobiłem twardy reset, nie pomogło, to wysłałem do serwisu gwarancyjnego. I co? Serwis odpisał, że nie naprawią bo tel miał kontakt z cieczą. Myślę sobie co za ch... bo nigdy go nie zalałem? Okazuje się że w środki jest nalepka i pod wpływem wilgoci się robi czerwona. I tak się firma wypisała z odpowiedzialności za produkt.

Nie wiem czy wszyscy producenci tak robią, ale myphona kochani nie kupujcie. Te telefony są tańsze na ebay tylko z innym logiem, a gwarancja jest tyle samo warta, bo ta nalepka siępodobno od byle g... robi czerwona. Tyle ode mnie.

Kto poradzi jak go naprawić? Bo wygląda na zimne luty (jak się puknie to startuje, jak się podgrzeje, to przestaje działać itp) Ma ktoś doświadczenia i podpowie?

Możesz go rozebrać i przegrzać stacją HA.
 
No i teraz ja, w normalnych warunkach uczciwy klient, przed wysłaniem sprzętu do serwisu będę go preparował. Oszuści. Jakoś im starszy się robię tym bardziej mi te korporacyjno nowoczesno byznesowe krętactwa przeszkadzają.
 
Taka sama jazda była z iphonami. W serwisie specjalnie wilgocią traktowali telefony by ich nie naprawiać...
Dużo było o tym mediach swego czasu.
A ty masz iPhona i to sprawdziłes czy tylko wyczytałes?
Ja uzywam tylko i rządzen i najmniejszego problemu nie było
Koledze nawet ostatnio nowego 4s dali jak mu sie "uszkodził"
Nie ma problemow z serwisem
Chyba, ze to ty trafiłes na nie uczciwych

Taka wilgociowa "wlepke"- czujnik ma każde takie urządzenie

Co wiecej jak miesięczna 6ka wyładowała na imprezie w basenie to następnego dnia oddana do serwisu od reki zaproponowali nowy w 1/3 cenie nowego
 
Ostatnia edycja:
A ty masz iPhona i to sprawdziłes czy tylko wyczytałes?
Ja uzywam tylko i rządzen i najmniejszego problemu nie było
Koledze nawet ostatnio nowego 4s dali jak mu sie "uszkodził"
Nie ma problemow z serwisem
Chyba, ze to ty trafiłes na nie uczciwych

Taka wilgociowa "wlepke"- czujnik ma każde takie urządzenie

Co wiecej jak miesięczna 6ka wyładowała na imprezie w basenie to następnego dnia oddana do serwisu od reki zaproponowali nowy w 1/3 cenie nowego

Dużo było o tym mediach swego czasu.

No to super jak zaproponowali nowy po szkodzie basenowej za 1/3 ceny. Ciekawe czy jakbym rzucił z 10 piętra też dostałbym taką ofertę...

Nie mam żadnych urządzeń (p)appla i nie przewiduję posiadania takowych. Nie zgadzam się z polityką formy i denerwuje mnie otoczka wokół jej produktów :) fanbojem też nie będę jak co niektórzy :)
 
Dobra, dobra. Klasyczna dyskusja apple kontra reszta świata. Na apple mnie nie stać (a raczej jakoś szkoda kasy). Ktoś podpowie jak to naprawić albo komu dać do naprawy w wawie?
 
Na apple mnie nie stać

Weź nie pisz takich rzeczy bo teraz applowi fanboye patrzą na Ciebie z pogardą wymieszaną z nieukrywanym poczuciem satysfakcji ;) . Przecież to ich koronny argument "krytykujesz bo cię nie stać" hehe.

Osobiście żadnego sprzętu od appla nie miałem i mieć nie będę bo nie podoba mi się filozofia ich produktów oraz ceny które są mocno zawyżone w stosunku do tego co oferuje ten sprzęt. Jedyne co należy im oddać to, że potrafią sobie wychować użytkowników.
 
No to juz wam ktos napisał, ze nowy s6 jest droższy od 6ki :)
I cały misterny plan w.....u :)

I kto tu jest fanbojem? ;)
 
Powrót
Góra