• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Lamm LL2.1 przedwzmacniacz lampowy

Rejestracja
Paź 12, 2007
Postów
92
Reakcji
1
Lokalizacja
Poznań
Na a...o.pl są 2 wątki o preampie Lamm. Ma ktoś jakieś doświadczenia w tym temacie. Tam się trudno dyskutuje (90% to pyskówki i osobiste wycieczki).
Sam preamp na wtórnym rynku chodzi za kosmiczne pieniążki a zrobienie tego na fajnych elementach bez obudowy zamknie się w 1500-2000 pln.
Warto?
Ja postanowiłem sobie takie coś wystrugać. PCB znalazłem na Alle...





Warsztat już prawie skończony. Będzie lepsze miejsce na zabawę :).
 
Sam planuję kiedyś sprawdzić wersję z Allegro bo zbiera również dobre opinie jak i chyba właśnie chętnych na AS zbierają bo zasilacz jest poprawiony więc chętnie poczytam opinie o nim, z tego co doczytałem to psu dobrze też mieć na lampie bo inaczej ponoć nie gra ;)

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka
 
Zasilacz na lampie w oryginale jest bardzo prosty. Na Alle... i auduiost... próbują z zasilaczami kombinowanymi. Też chciałbym "kombinowany", ale jakoś żadne z dostępnych rozwiązań mi nie podchodzi.
Myślę też o wersji na pająka.
 
Mam pdf z pomiarami tego układu wykonanymi przez 'mrelektronik'.
Nie wypadł najlepiej - szczególnie z kondensatorem sprzęgającym 10nF .
Z 100nF było w miarę dobrze.
Nie pamiętam gdzie to znalazłem w necie ale mam na dysku - tylko czy mogę zamieścić?
Chyba tak - był ogólnie dostępny w sieci.
Tylko nie wiem jak dodać pdf-a do postu.

Edit: ogarnąłem dodawanie pliku ;)
 

Załączniki

Ostatnia edycja:
10 nF raczej mocno ograniczy pasmo.

Bardzo i to już od 1kHZ.
W pdf-ie są wykresy pomiarów.
Myślę, że w oryginale jest 100nF tylko ktoś kto rysował w/w schemacik żle odczytał.

Układ w sumie prosty WK/SRPP ze sprzężeniem pojemnościowym.
Punkty pracy lamp wydają się być OK.
Masa takich preampów.
Ale ja osobiście wolę WK/WA ze sprzężeniem bezpośrednim z ewentualnie płytkim ujemnym sprzężeniem zwrotnym bez korygowania pasma.
U mnie w systemie i dla mnie taki brzmi lepiej.

W lammie jest dodatkowo tylko rozbudowane ujemne sprzężenie zwrotne z pewną korekcją częstotliwości.
Tak odbieram tą grupę RC : -10uF||33nF-10k||17pF-
Może ono zmienia dźwięk na tyle, że niektórym się podoba?
 
Ostatnia edycja:
Zastanawia mnie ten Lamm i jego fenomen. Ma ktoś sprawdzony schemat? Mam ochotę nasmarować jakąś płytkę do porządnego pre lampowego i do tego zasilacz (choć ten w sumie mam gotowy), tylko żeby nie było takich kwiatków jak okropnie ograniczone pasmo ;)
 
Myślę, że "fenomen" tkwi w tym o czym pisałeś :-)

Poszło z Commodore 64
 
W oryginale jest 100nF, ten schemat to jest jakaś kolejna wersja.
Ja mam 10nF i pasmo jest pełne. Wstawiłem pod wpływem jakiś sugestii. Teraz z perspektywy czasu, stwierdzam że te 100nF może być OK. W jednej mojej konfiguracji coś mi się darło i chyba to było spowodowane.
 
W oryginale jest 100nF, ten schemat to jest jakaś kolejna wersja.
Ja mam 10nF i pasmo jest pełne. Wstawiłem pod wpływem jakiś sugestii.
Jesteś pewny że że w oryginale jest 100nF? Czy tylko wynika to z "tak mi się wydaje" że i tak te 100n to trochę mało? Czy czasami korekcja w sprzężeniu nie modyfikuje pasma tak że 10n między stopniami wystarczy?

Mam pdf z pomiarami tego układu wykonanymi przez 'mrelektronik'.
Nie wypadł najlepiej - szczególnie z kondensatorem sprzęgającym 10nF .
Z 100nF było w miarę dobrze.
Na audiostereo te pomiary były. Jakoś w odsłuchach ludzie braku niskich częstotliwości nie zgłaszali. Co jest strasznie dziwne bo spadek 20 dB to chyba już każdy by zauważył. I ponoć 100n w porównaniu z 10n zamula dźwięk. Dopóki samemu nie sprawdzę to się nie przekonam. Na szybko to ja dałbym tam nawet 1u - bo tak logika mi podpowiada. Jednak chciałbym sprawdzić na własnej skórze jak ta pojemność wpłynie na pasmo. Zauważyłem, że w takich konstrukcjach czym bliżej wejścia to pojemności między stopniowe są niższe. Czym bliżej wyjścia to pojemność kondensatorów jest wyższa. 10nF wydaje się wartością skrajnie niską, ale chciałbym sprawdzić to co piszą inni o tym kondensatorze w tym miejscu.
 
Ja mam u siebie 10nf jak polecali koledzy z as i basu jest dużo, domownicy również to mocno odczuwają na demonach ravena. Jeżeli na 100nf jest jeszcze więcej to aż boję się zmieniać tego kondensatora :???:
 
Wartość tego kondensatora nie wpływa na ilość basu. On nic nie podbija. Musi mieć tylko prawidłową wartość aby nie ograniczać pasma w karygodny sposób.
 
Przychylam się do tego aby złożyć i samemu sprawdzić, nie od dziś wiadomo że opinie bywają różne jak i preferencje słuchaczy i ich pomieszczenia ;)

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka
 
Aż nie chcę mi się wierzyć żeby nikt tego nie usłyszał, a ktoś jeszcze to mierzył czy tylko jeden taki pomiar gdzieś jest ?

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka
 
Jesteś pewny że że w oryginale jest 100nF?
Ja osobiście nie sprawdzałem, ale sprawdził to mój kumpel. Jest 100nF.


Preferencje preferencjami tu chodzi o samą poprawność techniczną.
No to zrób poprawnie technicznie i posłuchaj. Jak pokazuje praktyka, w audio nie musi być w 100% poprawnie technicznie aby grało. Te poprawne z reguły nie grają,

Porównując 10 czy 100, nie ma jakieś znaczącej różnicy na dole pasma. Za to znacząca jest różnica na górze, oceniana jako zamulanie. Ja również nie mam rezystora 750ohm komparacyjnego. Może dzisiaj porównam, 10 vs. 100 dla odświeżenia głowy.
 
Powrót
Góra