• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Linia transmisyjna, wady zalety, ciekawostki

  • Autor wątku Autor wątku Rfck
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Nie sposob sie nie zgodzic z tym co napisales Comandante W, . Wszystko sie zgadza, i dlatego ja nie potrzebujac sejsmicznych zejsc sklaniam sie ku krotkim liniom transmisyjnym.
marian, TL na 18 calach to juz ogromna kobyla, mysle rowniez, ze ciezar membrany i jej sztywnosc moze tutaj byc problemem. Dzis trzymajac w lapach GDN 38 400 4 SE pomyslalem sobie, ze juz do takiego glosnika obudowa bedzie ogromna, no ale moze warto?
Dla GDN 30 400 i GDN 38 400 wykonam skrzynki na wzor subow PMC. Jednak zastosuje nieco inny tunel i lekko zmienione wymiary skrzynek. Nie wiem czy jest sens pchac sie w wieksze obudowy...
http://www.pmc-speakers.com/productCats.php?mode=productCats&cid=1

A tutaj dwaj bracia, wiekszy i mniejszy...


 
Ten GDN-30-400-4-SE ma kosz i magnez jak GDN-30-400-8-SE,no i starczy,tylko dlaczego GDN-38-400 ma ten sam? dlatego że starczy bo to nie jest głośnik subbasowy?
 
Mysle, ze oba te glosniki maja taki sam naped, tzn ten sam magnes, cewka, ta sama moc. GDN 38 ma podwojny resor. Jednak roznica wielkosci miedzy nimi jest spora, a przyjac moga ta sama moc, wiec GDN 30 jest tu naprawde ciekawa opcja. Mysle, ze mozna by bylo na nim zrobic wysmienity sub TL do zastosowan domowych o calkiem przyzwoitych rozmiarach. Do tego spora skutecznosc i poradzi sobie z nim przecietny, niedrogi panel.
 
Malutki ten magnesik w GDN 38 400... Ale w sumie za tą cenę nie można się spodziewać mocarnych 15 cali...
Pogromca mitow, jak go odsłuchasz powiedz jak on gra bo chodzi mi po głowię sub na nim ale jak to jakiś muł to lepiej coś innego poszukać :)
 
Dziś słuchałem ponad 4 godziny 2,5way na revelatorach, obydwa woofery w TL. Całość podpięta do końcówki (na diabełkach)+preampa phasta, transportu cd+dac'a mcintosha, kabli mit, transparent...blablabla.
Jednym zdaniem: panowie, warto robić linie!
 
Pewnie że warto :) jak już skończę remony to dorabiam drugą linię na GDN-22-300,będą dwie w 12mk :twisted:
 
Myślę że w większym pomieszczeniu zagrałby jeszcze lepiej, bo tam były trochę wciśnięte między regał a ściany, chociaż gąbki czopowej na ścianach nie brakowało :smile:
 
Jakie pomieszczenie? Jaki wzmacniacz? Może STX GDN 38 400 4 :D
A tak na serio, ciekawą opcją jest jego mniejszy braciszek, GDN 30 400 4.
Pogromca mitow je ma i coś tam kombinuje. Z takich sprawdzonych jest jeszcze GDN 22 300 SW, marian, na nim kombinuje...
 
Pokój 16m ale ostro zagracony czyli otwór na górę :???:

Wzmacniacz będzie aktywny najprawdopodobniej 2 pary Irka mosfeta, ale testy będe robił na mostku TDA albo UniAmpie bo takie mam.

No to chyba poczekam na projekty Pogromcy ale jakoś tak estradówki nie idą mi w smak do subwoofera.
 
Moj projekt chwile zajmie, dzisiaj wyjezdzam na tydzien do Ustki i dopiero jak wroce to zaczne cos dzialac nad prototypem.
 
Panowie pytanie: Skoro można stroić linie powyżej rezonansu z dobrym skutkiem to jak ze strojeniem poniżej? Jakieś przeciwwskazania?
 
Strojenie ponizej z pewnoscia zmniejszy wytrzymalosc mocowa glosnika, a poza tym to marnotrastwo przestrzeni mieszkalnej. Sa konstrukcje strojone na 1/2 fali ale uwazam, ze jest to niepotrzebne. Skoro juz strojenie na 1/6 fali daje duze korzysci, to raczej nie ma potrzeby robic dluzszych tuneli niz 1/4.
 
Kazdy glosnik ponizej wlasnego rezonansu traci sprawnosc i zadna dluga TL tego nie uratuje. W praktyce nikt nie slucha 20hz w muzyce dlatego, osiagniecie np 30-35hz przez relatywnie mala TL jest bezproblemowe i takie wlasnie konstrukcje sie buduje.
 
No to pisaj że straci sprawność, pytałem się czy są jakieś przeciwwskazania :) A co do kwestii wytrzymałości mocowej...nie powinna ona być taka sama dla każdej linii czyli taka jak dla free-air?
 
Słaba wytrzymałość mocowa to przeciwskazanie względne, lecz poważne. Zależy jakim obciążeniom będzie się taką konstrukcję poddawać.
Niezależnie od głośnika, o jakim pomyślimy, natura wredna, a zjawiska podobne. Dla jakiegobądź głośnika, wzrost długości rury spowoduje spadek możliwości mocowych. Jaka będzie ta wynikowa wytrzymałość, zależy od wyjściowej, jednakże spadek taki będzie i rób co chcesz. Można dla bezpieczeństwa nie wydłużać o drugie tyle, na przykład dodając 30% długości, da to strój na jedną trzecią, co nie spowoduje aż tak wielkiego spadku wytrzymałości. Niestety każda linia transmisyjna mocowo jest i będzie słaba. Wynika to z natury jej działania i konstrukcji przetworników.
Pewien wpływ ma geometria rury. Najlepszą wytrzymałość mocową zapewnia rura prosta typu 1 Sd - 1 Sd. Stosowane często większe wloty i/lub mniejsze wyloty zawsze powodują kilkuprocentowy spadek możliwości mocowych.
Rezonans głośnika w linii transmisyjnej ulega obnizeniu w stosunku do free-air.
 
Obniża się ale w niewielkim stopniu choć nie o tym rozmowa. Teoretycznie linia nie powinna mechanicznie oddziaływać na głośnik w niej umieszczony (poza "przyklejeniem" masy powietrza w tunelu do membrany) tak więc skąd się biorą zmiany wytrzymałości mocowej?
 
Powrót
Góra