WM8804.irek napisał:Potrzebujemy odbiornika SPDIF i tu DIR9001 jest chyba najnowszy wiec moze i najlepszy? Ew inne propozycje?
WM generuję zegar MCLK bezpośrednio z generatora kwarcowego . Zegar spdif jest odzyskiwany przez DPLL i taktuję tylko zapis do pamięci FIFO. Sygnał z generatora kwarcowego trafia na PLL która jest "przestrajana" ilością danych w FIFO (jest tam układ obliczający ile zostało w pamięci fifo ta różnica pakowana jest na cyfrowy filtr iir o częstotliwości granicznej ułamka Hz dalej na przetwornik c/a który przestraja analogową PLL) . Jest to bardzo efektywny sposób redukcji jitter-a i ten WM to najlepszy odbiornik spdif na rynku. Można by powiedzieć że jest to dla jitter-a po prostu filtr dolnoprzepustowy tłumiący go już od ułamków Hz.
Po za tym jest chyba tańszy od DIR-a w TME nie całe 2 dychy

http://www.tme.eu/pl/katalog/artykuly.phtml?search=wm8804&idp=1#search=wm8804
Wszystkie mają I2s więc każdy będzie działać. Trzeba by wybrać ogólnie dostępny i taki który nie wymaga uP do działania. (AD1955 niestety wymaga)irek napisał:No i teraz jak juz mamy I2S to mozemy pomyslec o DAC-u, Jakie sensowne beda wspolpracowac z poprzednio wymienionymi?
Wolfson WM8741 jest w TME za niecałą stówę za sztukę (drogo).
Największy wpływ mamy właśnie na stopień analogowy i tutaj można coś pokombinować z filtrem czy opkami w i/v. Reszta to składanie klocków lego, jedynie trzeba uważać żeby projektu płytki nie skopać. O optymalny projekt PCB za pierwszym razem jest trudno.irek napisał:Osobno podlaczany DAC przez I2S dalby mozliwosc uzycia roznych przetwornikow czyli dla roznych odbiorcow o roznej zasobnosci portfela. To samo z torem analogowym. Tu zazwyczaj wystarczy podmiana opampow a topologie wyznacza wyjscie DAC-a pradowe lub napieciowe wiec tor audio powinien byc nierozerwalny z DAC-iem, choc mozna dorabiac wynalazki lampowe, fetowe czy dyskretne. Na razie skupilbym sie na klasycznych opampach.
Na pewno wyjdzie to ponad 200PLN nie licząc ewentualnych kosztów prototypownia.
E-MU USB ma na pokładzie niezły przetwornik AKM asynchroniczną transmisje USB obsługę formatów HD i nowa kosztuje 400PLN nie wiem czy się opłaca z tym grzebać obecnie.
Robienie samemu moim zdaniem ma sens tylko wtedy kiedy uda się zrobić dużo taniej lub niekoniecznie taniej ale dużo lepiej

W układach PCM270X PCM290X wymagane było takie a nie inne rozwiązanie bo w pierwszej specyfikacji USB nie było trybu asynchronicznego i tyle.Żółwik napisał:Fragment z HI-FI CHOICE nr 4-5 09, który może w jakimś stopniu wyjaśni o co chodzi...
W USB 2.0 się pojawił z zegarem nie mam problemu a jitter określa tylko i wyłącznie zastosowany generator kwarcowy. Dane są synchronizowane już po stronie odbiornika.
Mam częściowo napisaną implementacje klasy audio na procesor Atmela z ARM7 i wiem dokładnie jak to działa. Jak zaczynałem to pisać to wybór procesorów z USB był nie wielki a już takie które miały wbudowany I2S były rzadkością (Oprogramowanie pisałem praktycznie od 0 bo nie był żądnych przykładów wtedy). Dlatego potrzebny był dodatkowy układ programowalny w którym było I2S i fifo. Obecnie USB pojawiło się w popularnych 8bitowy AVR mają też I2S do podłączenia kodeka audio i wszystko za kilkanaście PLN. Ale dostępnej implementacji audio class (wykorzystującej transmisje asynchroniczną) jak nie było tak nie ma (chyba). Ja obecnie nie mam czasu żeby to skończyć w warunkach amatorskich bez specjalistyczno oprogramowania i sprzętowych debuggerów odpluskwianie tego zajmuje całe wieki. Atmel pracuje nad tym i powinna się pojawić nota aplikacyjna w "najbliższym" czasie.
http://atmel.com/dyn/resources/prod_documents/doc32139.pdf
metoda synchronizacji "D"
Można by wykorzystać PLL (metoda B) ale wymaga to zakupu układu CS2200 który ani nie jest tani ani dostępny. Kod źródłowy dostępny jest gdzieś na sotnie atmela.