Nie rzecz w tym, że produkty pewnych firm są solidniejsze, a w tym, że nie wiesz, czy i co oklejenie im robi, czynisz założenia i domniemania, lecz ich nie weryfikujesz.
Może i pewnie masz rację, ale dopóki tego nie dowodnie nie sprawdzisz, jest to wiara, a nie weryfikowalna pewność i możesz z tą wiarą żyć szczęśliwie, lecz bez rzeczywistej pewności.
Wnioskujesz, że gdyby to coś dawało, producent oklejałby kosze sam. Równoprawnie i równozasadnie można wnioskować, że producent za nic w świecie nie da żadnych mat, gdyż przyznawałby tym samym, że jego produkt nie jest aż taki doskonały jak głosi i wart żadanej za niego ceny, skoro da się poprawić.
zaraz całe forum zacznie oklejać swoje głośniki.
Jeżeli całe forum pomierzy efekt takiego zabiegu i stwierdzi, że jest to bezsprzecznie korzystne, to właściwie o co ci chodzi? Działa, to działa. Nie działa, to nie działa. Sprawdzamy, czy działa i postępujemy stosownie, bez względu na czyjekolwiek zdanie

. A poza tym, czy uważasz, że takim oklejeniem coś sie psuje, a może, że popełnia się świętokradztwo, no bo zmieniamy cechy fabrycznie nadane?
Comandante, powiedz mi, dlaczego gitarzyści kupują głośniki Eminence do swoich paczek gitarowych?
Bo im grają lepiej, Marianie. Słuchają, słyszą różnicę, dzielą się doświadczeniami i porównaniami użytkowymi i dokonują racjonalnych, opartych na rzeczowych ocenach wyborów. Nie polegają na magii marki i nie wierzę, że każdy głośnik gitarowy tej firmy cieszy się taką samą estymą.