• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Projekt i-AMP

Jucez sprawdź na rezystorach 10k bez wejściówek jak się układają temperatury(tak jak odpala się i sprawdza ops). Sprawdź jak zachowuje się bias.
 
Ostatnia edycja:
Zarzuciłem na chwilę temat wejściówki na AN7062, bo niezbyt stabilnie działała przy zasilaniu z SMPS oraz był lekki przydźwięk.

Dziś wróciłem do zabawy i postanowiłem na razie robić testy na zwykłym trafo, dokonałem wówczas pewnych obserwacji, mianowicie pierwszy sposób łączenia masy okazał się jak na razie całkiem niezły i po włożeniu ucha w głośnik słychać raczej szum rezystancji potencjometru niż sam przydźwięk, drugi sposób łączenia miałem zastosowany wcześniej i powodował u mnie przydźwięk na mojej wejściówce oraz na CFP, prawdopodobnie te kilka cm przewodu pomiędzy zasilaczem a punktem rozdziału powoduje jakiś problem.

 
Zarzuciłem na chwilę temat wejściówki na AN7062, bo niezbyt stabilnie działała przy zasilaniu z SMPS oraz był lekki przydźwięk.

Dziś wróciłem do zabawy i postanowiłem na razie robić testy na zwykłym trafo, dokonałem wówczas pewnych obserwacji, mianowicie pierwszy sposób łączenia masy okazał się jak na razie całkiem niezły i po włożeniu ucha w głośnik słychać raczej szum rezystancji potencjometru niż sam przydźwięk, drugi sposób łączenia miałem zastosowany wcześniej i powodował u mnie przydźwięk na mojej wejściówce oraz na CFP, prawdopodobnie te kilka cm przewodu pomiędzy zasilaczem a punktem rozdziału powoduje jakiś problem.


Ja zawsze punkt wspólny robię poza zasilaczem. Nie mam żadnego brumu.
 
No właśnie też mnie to trochę zaciekawiło, być może cienki przewód wprowadził za dużą impedancję, a być może też podczas przechodzenia z danego rozwiązania na inne nie zauważyłem jakiejś pętli masy, chociaż już mam 2 wzmacniacze tak zrobione, że masy wychodzą od razu z dość sporego pola miedzi w zasilaczu i śmiga to poprawnie.
 
jucez
Generalnie jezeli nie ma offsetu na wyjsciu to nie powinno byc roznicy temperatur. Rozne temperatury oznaczaja rozne straty cieplne, jezeli napiecie zasilania jest symetryczne i prad spoczynkowy taki sam z dodatniej i ujemnej strony to straty cieplne musza byc rowne. Roznica temperatur moze byc wynikiem :
-bardzo niesymetrycznego montazu na radiatorze (ale u ciebie tak nie jest)
-duzej rezystancji termicznej tranzystorow tych o wiekszej temperaturze (gzies gorzej odprowadzaja cieplo), zrob mi zdjecie tylko tych cieplejszych (macro)
-jezeli wystepowaly by jakies oscylacje, w tym przypadku musialy by byc raczej spore to napewno mial bys cieply uklad zobla, mozesz sprawdzic paluchem te dwa 10R/2W rezystor.
-wartosci rezystorow emiterowych juz sprawdzales z tego co pamietam i byly poprawne, oraz offsetu na wyjsciu tez nie masz



Odpaliłem dzisiaj iamp'a bez IPS'ów tak, jak polecał Adam_85 - w tej konfiguracji jest łatwiej z wykonywaniem pomiarów :).

Generalnie temperatury są niższe, ale zachowanie układu podobne - na poniższym zdjęciu wstawiłem temperatury elementów, na których zaobserwowałem rozbieżności, np. kondensatory pod IPS - w lewym są wyższe niż te w prawym. Podobnie jest z BD140 i cewką.



Temperatura rezystorów za kondami wynosi 23, natomiast na tranach w prawym kanale jest ok. 29st., kondy pod IPS w prawym kanale mają zbliżoną temperaturę - 22st.



Jeżeli chodzi o napięcia zasilania, to wynoszą one ok. 53V na gałęzi + i - (zmierzone na gnieździe IPS), te na rezystorach emiterowych ok. 11mV, bias ok. 24mV.

A wracając jeszcze do temperatury tranów - to jest tak, że na 2 pierwszych jest za wysoka w stosunku do prawego kanału, a na 2 kolejnych za niska, czyli jakby z jakiegoś powodu nie pracowały symetrycznie - mocowane są identycznie, jak te w prawym kanale, więc wydaje mi się, że problem leży gdzie indziej...

Borys - poniżej zdjęcia z bliska - tych, które się najmocniej nagrzewają:

 
Ostatnia edycja:
Odpaliłem dzisiaj iamp'a bez IPS'ów tak, jak polecał Adam_85 - w tej konfiguracji jest łatwiej z wykonywaniem pomiarów :).

Generalnie temperatury są niższe, ale zachowanie układu podobne - na poniższym zdjęciu wstawiłem temperatury elementów, na których zaobserwowałem rozbieżności, np. kondensatory pod IPS - w lewym są wyższe niż te w prawym. Podobnie jest z BD140 i cewką.



Temperatura rezystorów za kondami wynosi 23, natomiast na tranach w prawym kanale jest ok. 29st., kondy pod IPS w prawym kanale mają zbliżoną temperaturę - 22st.



Jeżeli chodzi o napięcia zasilania, to wynoszą one ok. 53V na gałęzi + i - (zmierzone na gnieździe IPS), te na rezystorach emiterowych ok. 11mV, bias ok. 24mV.

A wracając jeszcze do temperatury tranów - to jest tak, że na 2 pierwszych jest za wysoka w stosunku do prawego kanału, a na 2 kolejnych za niska, czyli jakby z jakiegoś powodu nie pracowały symetrycznie - mocowane są identycznie, jak te w prawym kanale, więc wydaje mi się, że problem leży gdzie indziej...

Borys - poniżej zdjęcia z bliska - tych, które się najmocniej nagrzewają:


Nie wiem czy pisałeś, ale jakie zasilanie AC stosujesz? Generalnie kolega ma i200, którego razem składaliśmy i też się nagrzewał, przy zbyt długim graniu. Po prawidłowym poprowadzeniu mas wzmacniacz może grać cały dzień i jest letni. Mój wzmacniacz też czasem zostawiam na 24 godziny i jest letni!! Ops4 z zasilaniem 2 x 40AC. Jak komuś wzmacniacz się nagrzewa, jest gorący, parzy można założyć że nie jest to poprawnie zbudowane urządzenie.

Co do samego problemu po tym jak wzmacniacz Ci się zagotował (najprawdopodobniej się wzbudzał / wzbudza) to coś jednak uległo uszkodzeniu. Zawsze trzeba zaczynać od najprostszych rozwiązań bo są najtańsze i najmniej czasu kosztują :) czasem pomaga.

Sprawdź tranzystory od przystawki w bardziej grzejącym się kanale - bd139 i bd140(140 jest najbardziej podejrzany).. dziwne są te temperatury na kondensatorach od zasilacza ips. Aż tak by się to wszystko miało nagrzewać od tranzystorów końcowych?
 
Ostatnia edycja:
Tylko jeśli na pomiarowych 10kR jest ten sam problem to jaki wpływ ma tutaj łączenie mas których... Nie ma, bo są rezystory??
 
Tylko jeśli na pomiarowych 10kR jest ten sam problem to jaki wpływ ma tutaj łączenie mas których... Nie ma, bo są rezystory??

Rano się ciężej myśli, nim napisałeś to już poprawiłem bo faktycznie raczej to nie miało sensu :) obstawiam bd140 albo coś w okolicy po stronie grzejącego się kanału.

Natomiast co do łączenia mas to wzmacniacz nie ma prawa się nagrzewać tak by się uszkodził :) Wzmacniacza możemy nie wyłączać w ogóle, a jego praca / temperatury powinny być stabilne.
 
Ostatnia edycja:
Witam szanownych forumowiczów.
Moje pytanie może nie jest na temat aktualnie toczącej się dyskusji, ale dotyczy wzmacniaczy Borysa. Chciałem prosić o ewentualne opinie na temat, czy jest możliwość dostosowania końcówki mocy od iamp-100m
do zestawu głośnikowego 3-4 ohm. Szukałem w necie, ale nie znalazłem sensownych odpowiedzi. Posiadam takowy zestaw i jak trochę dołożę mocy, to się rozłącza. To oczywiście bardzo dobra reakcja, ale jest to bardzo irytujące i strach przed uszkodzeniem. Chwilowo posiadam cztery kolumny i przy połączeniu w szereg 2+2 szeregowo jest ok, ale docelowo potrzebuję tylko dwie kolumny i jest problem.
Pierwsza myśl, jaka mi przychodzi, to podmiana rezystorów emiterowych w stopniu mocy, albo obniżenie zasilania, ale zasilanie z kolei pewnie pogorszy całe walory tej końcówki. Ja zajmuję się elektroniką hobbystycznie, ale akurat wzmacniacze audio, to nie moja bajka i nie chcę eksperymentować na moim egzemplarzu. W związku z powyższym proszę o pomoc w tej materii, jeśli oczywiście jest to możliwe. Pozdrawiam.
 
Witam szanownych forumowiczów.
Moje pytanie może nie jest na temat aktualnie toczącej się dyskusji, ale dotyczy wzmacniaczy Borysa. Chciałem prosić o ewentualne opinie na temat, czy jest możliwość dostosowania końcówki mocy od iamp-100m
do zestawu głośnikowego 3-4 ohm. Szukałem w necie, ale nie znalazłem sensownych odpowiedzi. Posiadam takowy zestaw i jak trochę dołożę mocy, to się rozłącza. To oczywiście bardzo dobra reakcja, ale jest to bardzo irytujące i strach przed uszkodzeniem. Chwilowo posiadam cztery kolumny i przy połączeniu w szereg 2+2 szeregowo jest ok, ale docelowo potrzebuję tylko dwie kolumny i jest problem.
Pierwsza myśl, jaka mi przychodzi, to podmiana rezystorów emiterowych w stopniu mocy, albo obniżenie zasilania, ale zasilanie z kolei pewnie pogorszy całe walory tej końcówki. Ja zajmuję się elektroniką hobbystycznie, ale akurat wzmacniacze audio, to nie moja bajka i nie chcę eksperymentować na moim egzemplarzu. W związku z powyższym proszę o pomoc w tej materii, jeśli oczywiście jest to możliwe. Pozdrawiam.

Tu już tylko Borys może coś doradzić.
 
Roberto
Napisz mi jakie masz napiecie zasilania, trzeba bedzie wymienic dwa rezystorki zeby zmienic prog dzialania zabezpieczenia pradowego. Jest ono ustawione bardzo ostroznie na 10A (bez elementu calkujacego) takze mozna delikatnie podkrecic to zabezpieczenie z sankenami na pokladzie,

Pozdr
 
Dziękuję Wam za chęć pomocy.
Dzięki Borys. Ja miałem trafo 2 X 35 volt, ale odwinąłem trochę swego czasu (może nie potrzebnie) i mam zdaje się 2 x 30 volt, ale zmierzę dokładnie wieczorem, jak wrócę z pracy. Zmierzę trafo i na stabilizatorze (bezpiecznikach) i podam wartości.
Czyli z wstępnej wypowiedzi Borysa wynika, że samej końcówki raczej nie przerobimy. Myślałem, że jak zwiększę wartość rezystorów emiterowych, to ograniczę prąd złącza, a co za tym idzie, to zwiększę jednocześnie oporność stopnia mocy...
Z kolei pociągnęło by to za sobą korektę ograniczania, ponieważ sygnał jest pobierany z tegoż rezystora. To są tylko takie moje wewnętrzne przemyślenia, a jak wcześniej pisałem wzmacniacze audio nie są moją mocną stroną, a więc liczę na Borysa :).
Pozdrawiam.
 
Witam
A więc pomierzyłem napięcia. Dokładność do 0,5 volt, ponieważ użyłem starego miernika wychyłowego . Metex został w pracy.

Na zaciskach trafa 2x po około 30,5 volt.
Na elektrolitach około 2x 43 wolty.
Po stabilizatorze -40 i +40

Proszę Panie Borysie :). Pozdrawiam.
 
ddeb459acddcc29953ca77c262f55af9_1555358875.jpg


Roberto
Wymien prosze dwa rezy R53 oraz R55=100R zaznaczone na rozowo na wartosc 220R. To tak na poczatek i daj znac.

Pozdr
 
obstawiam bd140 albo coś w okolicy po stronie grzejącego się kanału.

BD140 wstawiłem nowe przy okazji wymiany wszystkich BD139, więc obstawiam, że jest raczej sprawny.

Postaram się jeszcze jutro przejrzeć elementy w okolicy tego tranzystora - może uda się coś namierzyć.
 
Ostatnia edycja:
BD140 wstawiłem nowe przy okazji wymiany wszystkich BD139, więc obstawiam, że jest raczej sprawny.

Postaram się jeszcze jutro przejrzeć elementy w okolicy tego tranzystora - może uda się coś namierzyć.

Sprawdziłbym dodatkowo kondensatory, rezystory, dawaj znać, ciekaw jestem co jest przyczyną, nic takiego nigdy mi się nei trafiło.
 
Witam ponownie.
Borys, przepraszam za zwłokę, ale nie miałem czasu. Miałem mały wypadek ze starsza osobą i muszę się nią zająć. Do świąt (piątek, sobota) ogarnę temat i napiszę. Pozdrawiam. Roberto.
 
Sprawdziłbym dodatkowo kondensatory, rezystory, dawaj znać, ciekaw jestem co jest przyczyną, nic takiego nigdy mi się nei trafiło.

Dopiero wczoraj miałem chwilę, żeby do tego przysiąść, ale niestety nie udało się ustalić, co jest przyczyną tych problemów...

Podejrzenie padło na C10, bo zachowywał się niestabilnie podczas pomiarów i wskazywał wartość ok. 198 vs 220uF - wymieniłem go na inny i przy pierwszych pomiarach temperatur tran'ów wydawało się, że jest OK, ale następnie sprawdziłem jak to wygląda na układzie zasilającym IPS i tu niestety bez zmian, tzn. są znacznie wyższe od tych w prawym kanale - np. C43 i T13 mają ok. 35st., natomiast ich odpowiedniki w prawym kanale - 23st.

Pytanie co i jak można jeszcze sprawdzić, żeby ustalić przyczynę tego problemu?
 
Powrót
Góra