• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Rowery i akcesoria

Wiadomo że na suchym też można jeździć, ale Panowie, bez przesady :)
 
Im gorsze smarowanie tym wiecej wody i syfu w lancuchu a wiec szybsze scieranie sworzni i rozciaganie. Czyli destrukcja calego napedu.
Ja wole poswiecic troche czasu na dokladne czyszczenie i smarowanie zamiast wymieniac czesci co sezon/dwa.
No ale jak kogos stac na systematyczna wymiane czesci to po co ma sie brudzic;)
 
Ja uzywalem olejow do smarownia pil lacuchowych i sprawdzaly sie doskonale. Cena jest bardzo niska w porownaniu do zlodziejskich cen niby magicznych olejow rowerowych.
 
Do szycia tez moze byc, ale szybciej sie wyplucze. To jest olej zaprojektowany do innej pracy. Jak nie bylo nic pod reka to sie slonecznikowym smarowalo i tez dalo sie jechac :) Jesli ktos jezdzi bardzo intensywnie w kazdych warunkach, to zaden olej nie wytrzyma wiecej niz kilka dni.
 
Mi wystarcza na ponad miesiąc jazdy ok 5 dni w tygodniu więc nie jest źle.
O kurde, no to niezle. Jak pare lat temu jezdzilem bardzo aktywnie, to zaden olej nie wytrzymal wiecej jak kilka dni. Tylko teren ciezki bo ciagle gory, gory, gory, bloto, deszcz, gory, piach, bloto. Jeden maraton i musisz smarowac lacuch, nie ma sily :)
 
Na suche warunki stosuje się czerwony finish line, na mokre zielony lub taki kremowy (z ceramiką). Po zielonym napęd chodzi ciszej i bardziej miękko ale syf klei się strasznie więc nie jest to dobre rozwiązanie. Chyba, że przy częstym czyszeniu , wówczas można i zielonym. Ja smaruję nie czesciej niż co 100km ale prędzej co ok 200.
 
tak, starsi ludzie na marketowym sprzecie

panowie, dopiero dowiedzialem sie ze jest cos takiego jak kaseta. wczesniej rozbieralem tylko wolnobiegi...
jak rozebrac bebenek kasety? tam mi strasznie szumi i huczy :/
wiem ze musze kupic klucze do odkrecania kasety. ale w srodku tez cos specjalnego potrzebuje?
 
Tak na upartego to wystarczy Ci sam klucz do kaset. Jeśli masz stary łańcuch to wykorzystaj go do skontrowania kasety i odkręcenia jej za pomocą kupionego klucza.
Bierznię bębenka możesz odkręcic dorobionym na wymiar fragmentem twardej blachy. Ja wykorzystałęm klucz do odkręcania tarcz w szlifierkach kątowych bo idealnie pasował.
Po odkręceniu uważaj na kulki bo lubią się posypać. A i ważny tez jest smar. Musisz uzyć takiego aby zapadki za bardzo się nie kleiły. Chyba łt-43 się nada.
Miłej zabawy!
 
malutko tych kuleczek. jak kiedys rozbieralem w rometach wolnobiegi to bylo tego duzo wiecej. skoro jako 10 latek radzilem sobie z wikingiem to teraz tez sobie poradze ;)
tylko dzieki za info jakich kluczy potrzebuje
 
Kurde, no to se pojeździłem :/



Trzaski rozchodzą się po całej ramie i są tak głośne że słychać je z 20 metrów albo i dalej.
 
Ostatnia edycja:
Powrót
Góra