• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Rowery i akcesoria

Dzięki za odpowiedzi.
Rowerek dla mnie, kumpel mi podesłał ciekawe jego zdaniem propozycje (jezdzi pare lat).
Co do przeznaczenia, to jazda głównie po lasach, XC i delikatny DH na początek, bez szalenstw. Generalnie budzet ok 3kPLN, koniecznie hard.
Wzrost 184, waga 94.
Pewnie w weekend pojezdze troche po sklepach, i zobacze co mają ciekawego.
 
Co to znaczy delikatny dh? bo jak masz na myśli szybszy zjazd po lasku wolskim to taki rower spokojnie da rade ;) ale to koło dh nie stało :)
 
Hmm,
To ze to koło roweru do dh nie stało to wiem doskonale :) tłukłem się w wakacje na takich rowerach, i wiem mniej więcej o co w tym chodzi.
Problem u mnie jest taki ze chce móc uzywac tego roweru równiez na codzien, wiec typowo DH odpada (jak dla mnie) bo przy dłużyszch trasach mega niewygodnie.
A co do lekkiego dh, to w sensie ze głownie szeroko rozumiane kolarstwo górskie, z nastawieniem na zjazdy, ale jak sie jakas delkatna hopka trafi, to zeby mozna było skorzystać :)
Byłem na przegladze w sklepach wczoraj, ale nic w moim rozmiarze z sensownym osprzętem w tych pieniądzach nie znalazłem.
 
Co do przeznaczenia, to jazda głównie po lasach, XC i delikatny DH na początek, bez szalenstw.

Rowery z linków to zwykłe rowery górskie, z lepszym lub gorszym amortyzatorem.
Do jazdy po lasach jak najbardziej się nadają, wystarczy dobrać dobre opony.

Natomiast jeśli chodzi o "lekki DH" to tutaj nie ma mowy, nawet bym się bał stawiać te rowery obok rowerów do free ride-u.
Wiem o co Tobie chodzi, ja sam kiedyś chciałem połączyć zwykłą jazdę z lekkimi szaleństwami po lesie.
Niestety to nie wypali, albo zniszczysz rower albo wylądujesz w szpitalu... czego oczywiście nie życzę.

Sam mam teraz 18-sto kilowego "klamota" z oponami 2,5 którym ciężko gdzieś dalej pojechać, ale przynajmniej nie boję się że jak wjadę na "wyższy krawężnik" to mi się obręcz wygnie (dartmoor crussherr).

No i Twoja waga też robi (zrobi) swoje.
 
Dzięki za rady, czyli temat do gruntownego przemyślenia jeszcze.
Poprzeglądam oferty i stestuje dwa rowerki kumpli typowo do DH, i wtedy zdecyduje.
 
1ohpphyu4s72p572i0t1_1416346236.jpg

ochote na serwis mialem od dawna, ale z braku czasu tylko smarowalem i jechalem dalej...
linka od przerzutki przedniej zaczela puszczac (trzymaly 2 wloski ;) ) wiec postanowilem ze go lekko przeserwisuje

-smar + piach + bloto = syf a'la smoła! :???: zapchalo mi zebatki w przerzutce :D myslalem ze to jakas podkladka, a to ten syf tak sie nazbieral. ledwo sie to krecilo
lancuch tez potrafil sie zblokowac jak przestawalem pedalowac...
to dolne kolko w przerzutce chyba nawet mi sie juz skonczylo :D


- lozyska supportu do wymiany! strasznie halasuje :/

- lozyskowanie tylnego kola do poprawy! bieznie pordzewiale :(

caly bedzie rozbierany na czesci pierwsze, czyszczony i skladany z nowym smarem

musze dokupic tylko klucz do supportu i chyba lozyska
 
Polecam wymiane calego suportu, zamiast samych lozysk. Mam bardzo dobre doswiadczenia z czeska firma Kinex. Swietne i tanie suporty, nie przeraz sie tylko tym, ze wkrecane nakretki/tuleje sa z plastiku.
 
mam to w planach, ale nie teraz. kasy brak :(

czy ja dobrze widze ze osie suportu sa nie rozbieralne?
to sie wymienia w calosci? :/
 
Suporty masz w całości lub z wymienianymi łożyskami, zależy jaki suport posiadasz.

Ja mam Truvativa i jestem zadowolony, chodzi już kilka lat i nic się z nim nie dzieje, poprzednie suport zajechałem lub dostała się do nich woda w okresie nie dłuższym niż dwa sezony.
 
Nie, są różne długości osi.
Musisz pomierzyć jaki masz i kupić o takich samych wymiarach.

Na allegro nie mogę znaleźć pod tą nazwą, ale w sieci są zdjęcia, i na suporcie jest napisane 68x110.
Szerokość 68 to taki standard, ale z długością osi 110 to już problem, jest tyle tych wymiarów że hoho..

Tu znalazłem jakiś tani na maszynach, i tylko 0,5mm dłuższy: http://allegro.pl/suport-vp-bc73-110-5-68mm-kwadrat-maszyny-2-sruby-i4719811507.html

Na Twoim jeszcze są jakieś napisy czy już nie ma?
Zmierz suwmiarką długość osi i długość otworu w ramie.
 
wiec jak rozpoznac dobre?

Dartmoora ponoć najlepsze... ale osobiście nie testowałem, nie stać mnie.

te 30zl jeszcze przezyje

Ale tu jest problem, bo nawet Octan to koszt około 100zł.
Dartmoor 160zł.

Ale jakiego byś nie kupił, i tak każdy w końcu zajedziesz (w zależności jak i ile jeździsz), albo naleci woda i sam się rozsypie.

Na szczęście mój truvativ chodzi kilka lat i nic z nim się nie dzieje.
 
dobra, skladam to co mam teraz
za duzo rzeczy musze dokupic, a za malo kasy.
po wyplacie zobacze na co mnie stac
 
Już masz suport do wymiany ? Ile na nim przejechałeś? Jakbyś zmieniał korbę to przejdź na system hallowtech II , łożyska są na zewnątrz, większe, wytrzymalsze, sztywniejsze, sprzęt dużo trudniejszy do zajechania.Używam tego praktycznie od momentu jak wyszło na rynek i do tej pory nic nie musiałem robić.
 
Nie mam pojecia ile przejechalem. Licznik mam od niedawna... Biorac pod uwage dane z licznika to mam przejechane jakies 10-20k

Ale obstawiam ze bubla montowali. Fabryczny lancuch zerwalem po paru dniach...
 
10-20k pomiędzy grubszymi serwisami? To i tak niezły wynik.
Ja zwykle gdzieś przy 2-3k coś już musiałem wymieniać, czasem nawet większe sprawy. Ale fakt że jeździłem więcej jako student nie mając kasy na solidniejszy rower, więc może dlatego.
 
Ostatnia edycja:
Nadmuchales na otro.

Intensywnie uzytkujesz szybciej wymieniasz.

Choć teraz z tą trwałością ,nie koniecznie musisz sie nowym nacieszyć.
 
Powrót
Góra