• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Rowery i akcesoria

czy ktos ma jakies informacje czy w amortyzatorach sie wymienia olej na zimowy?
na ujemnych temperaturach amorek mi prawie nie odbija :/
taki zamulony jest, wlasnie jakby mu smarowidlo zgestnialo

mam raczej tani amorek, wiec mozliwe ze olej nie jest przystosowany do minusowych temperatur
 
Oleju się nie wymienia z "letniego" na "zimowy".
W amortyzatorach jest olej przystosowany do warunków "sezonowych", z naciskiem na letni.
Można jedynie podczas serwisu wymienić na inny (jeśli jeździ się również w zimę jak Ty), który tak nie gęstnieje podczas minusowych temperatur.
Jest o tym dużo w sieci, najlepiej zarejestruj się na DH-zone, tam z pewnością doradzą jaki olej użyć.
 
A jaki masz amortyzator? Masz w ogóle tłumienie olejowe? Może masz elastomer, który na zimnie twardnieje :P
 
Używałem najtańszych szosowych pedałów shimano, chyba r520 jak dobrze pamiętam i butów r076. Dla mnie było ok. Na początek poszukaj tanich pedałów, może nawet używanych a lepiej dołożyć do wygodnych butów.
 
Używki odpadają :) Właśnie z butami to jest u mnie problem. Wczoraj odwiedziłem kilka sklepów i pustki :( Wszystko na zamówienie, a jak tu zamawiać jak nie mogę nawet przymierzyć. Swoją drogą jak to jest z rozmiarówką butów rowerowych? Pokrywa się ona z tradycyjną rozmiarówką czy jest np zaniżona?
 
To tak jak z sportowymi. Niestety są różnice pomiędzy firmami. Shimano i nortwave mają względnie normalną rozmiarówke, sidi i Louis garneau raczej wypadają mniejsze. Jakiego rozmiaru szukasz?
 
osobiście używam komplet shimano od 7 sezonow. Pedały m520 już drugi komplet, poprzedni zaniedbałem i zardzewiał. Buty chyba to sa 076 z przed 7 lat - nic im nie dolega a dziesiątki tysięcy kilometrów przemęczone. Kupione wtedy w promocji za 120zł ;) ps. uwaga za numeracja, normalnie mam 43-44 a musiałem 48 kupić
 
Może nie szosowe, ale ja mam od 5 lat buty m086 i pedały m505, zmienione na m520. Zazwyczaj buty kupuję w rozmiarze 45, z rzadka 44 a shimano mam 46, także bez przymiarki nie kupuj. Polecam też poszukać butów z zatrzaskiem + rzepy tak jak to mają właśnie m086 - dużo większa sztywność mocowania.
 
Buty trzeba przymierzyć, a pedały kupuj tylko raz. Nie ma sensu zmieniać bo po co tracić (no może jak zajeździsz). Do spdów trzeba się przyzwyczaić ale teraz ja nie wyobrażam sobie żeby jeździć w zwykłych butach czy to w terenie czy na szosie.
Jeżeli masz aspiracje do mocniejszej jazdy, maratony to może i warto poszukać czegoś z wyższej półki. Pamiętaj tylko że na początku sprężyny w pedałach będziesz miał twarde i trudniej będzie się wypiąć (nie ważne jak będziesz kręcił regulacją), najlepiej dużo ćwiczyć albo pożyczyć komuś pedałki żeby "rozjeździł"
Ale kupuj bo naprawdę warto!
 
Czy w takich butach można normalnie chodzić?
Chodzi o to, że jedzie się gdzieś w teren, gdzieś tam jest punkt widokowy, gdzie trzeba wejść normalnie z buta....no właśnie...i co wtedy? Czy przy takim czymś te buty się nie niszczą?
 
Dzięki za info :)
Widzę, że nawet te najtańsze produkty są godne polecenia. Zatem wezmę PD-R540 + SH-R088. Na początek powinno wystarczyć. Lepszy zestaw to już sporo większe koszty, same pedały z serii 105 to już koszt ok 360 zł. A nad nimi są jeszcze trzy inne serie w katalogu Shimano :)
 
Czy w takich butach można normalnie chodzić?
Chodzi o to, że jedzie się gdzieś w teren, gdzieś tam jest punkt widokowy, gdzie trzeba wejść normalnie z buta....no właśnie...i co wtedy? Czy przy takim czymś te buty się nie niszczą?
Kiedyś wracałem 5km pchając rower z przebitą oponą i oprócz specyficznego odgłosu stukania metalowym blokiem o chodnik i zgniatania kamieni w takich butach da się chodzić. Jak masz przy sobie imbus, to można bloki odkręcić i chodzić normalnie. Wymaga to odrobiny przyzwyczajenia, bo podeszwa jest sztywna, ale podejście 1-2km nawet w górach nie powinno być męczące. Takie buty są naprawdę solidnie zrobione. Moje się już kilka razy zamoczyły, raz przy wywrotce przetarłem trochę zapięcie zatrzasku i poza obtarciami nic im nie ma.
 
Powrót
Góra