mozesz opisac dlaczego?
ja nadal niechetny jestem... trudno mi sie przekonac :/
Kiedyś też przez to przechodziłem, bałem się wpinać, ale jak zacząłem jeździć treningi z innymi ludźmi, i odjeżdżali mi przede wszystkim pod górkę to się przesiadłem na spd. Początki są trudne, ale to szybko procentuje. Jeżdżę już jakieś 5 lat z spd i nie wyobrażam sobie jeździć w zwykłych butach. Poza lepszą pracą (pełny zakres pracy nogi podczas pedałowania) są przewiewne dobrze trzymają nogę, nie powodują odparzeń. Odpinanie wchodzi w nawyk po jakimś czasie, ale osiągi zdecydowanie się poprawiają.
- - - - - aktualizacja - - - - -
cyt. kol. dragon
"Ktoś tu pisał że w spd się nie chodzi... to oczywiście totalna bzdura. Można spokojnie chodzić, podeszwa co prawda jest sztywna i same buty też sa cięższe ale spokojnie można w tym chodzić. Jeśli nie chcemy stukania to wykrecamy bloki. O ponowne poprawne przykręcenie nie ma co się martwić, po pierwszym przykręcenu zostaje ślad."
Przepraszam ale chyba rozmawiamy o dwóch różnych rzeczach
Widziałeś kiedyś kogoś kto odkręcał sobie bloki żeby sobie pochodzić?? a potem je przykręca żeby dalej jechać??
które buty na rower są cięższe?? twoje? może w porównaniu do klapek..
często bloki (shimano) w spd są dwukolorowe, żółty kolor wierzchu bloku ściera się, pod spodem jest czarny, nawet w instrukcji jest napisane że jeżeli przetrą się do czarnego bloki należy wymienić
http://www.cyklotur.com/czesci/peda...w-spd-sl-sm-sh11-shimano,6401.html?skad=ceneo
z innymi firmami jest podobnie, ja używam na szosę shimano.
Ja swoje zmieniam co 1-1,5roku a chodzę w butach tylko wtedy gdy prowadzę rower do piwnicy lub gdzieś pod sklepem jak się zatrzymuje. Chyba że jakaś przygoda to częściej.