-
Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.
Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.
Rowery i akcesoria
- Autor wątku marian
- Data rozpoczęcia
Pawle łańcuch to nie wszystko;-)
Rozbierz tylne koło bo coś mi sie zdaje że masz pod kasetą niezłą rdze. No i właśnie takie są skutki jeżdżenia w zimę, soli pełno a ta zdecydowanie przyśpiesza korozję...
od 11 miesiecy nic tylko smarowalem
wiem, zabralem sie od najgorszego
wlasnie cos mi szumialo w tylnym kole. nie wiedzialem czy to piasta czy kaseta. teraz bez lancucha wiem ze to kaseta
ktos mi powie jak to sie demontuje? konstrukcja zmienila sie mocno :/
tydzien na zwolnieniu siedze i nie moge jezdzic wiec go wlasnie myje, czyszcze i smaruje
---------- Post dodany o 13:34 ---------- Poprzedni post o 10:10 ----------
rama umyta, przerzutki umyte. nafta po czyszczeniu lancucha jednak sie przydaje
chwila na wyparowanie nafty i skladam w calosc
Yoshi_80
Pan Paweł
Wygląda jak nasmarowane krowim plackiem :flapper:
lepiej?
no niech Ci bedzie, łańcuch myjasz niczym w szejkerze czy tylka szmata;-) widać troche jakich przełożeń najwięcej używasz, u mnie 1-3 praktycznie jak nowe... zapewne wszystko wiesz ale może dla potomnych tak prosto co i jak: http://www.bukowe.info/rowerowyserwis/
chcialem to wyczyscis po staremu, czyli pedzelkiem w pojemniku pelnym nafty/ropy
ale ze robilem to w domu to czyscilem w butelce po mleku
3x wymienialem nafte i probowalem doczyszczac recznie. brudne slady na lancuchu to rdza a nie brud - nie schodzilo nic
nastepnym razem zanurze lancuch w jakims oleju bo wg mnie slabo nasmarowane w srodku :/
uzywam wszystkich przelozen, ale ze to miasto i co chwile sie zatrzymuje to najczesciej dostaja najwieksze
WALLe dotarl
A czym smarowales?
smarem w sprayu do lancuchow
http://www.wesco.pl/pl/produkty/chemia-techniczna/smar-do-lancuchow-gall-62
pozadnie podgrzalem, mocno spryskalem z obu stron, poruszalem i zostawilem na dluzej
http://www.wesco.pl/pl/produkty/chemia-techniczna/smar-do-lancuchow-gall-62
pozadnie podgrzalem, mocno spryskalem z obu stron, poruszalem i zostawilem na dluzej
Pawel, kup zwykla oliwke ( http://allegro.pl/olej-uniwersalny-70-ml-konvest-i3184161655.html) i po duzej kropelce na kazdy sworzen, obrocic pare razy korba, zetrzec nadmiar z wierzchu i bedzie dzialac 
Robie tak co 150-200km, lancuch ma 8kkm i dziala dalej, po wyczyszczeniu i nasmarowaniu nie rzezi, pracuje cicho
Robie tak co 150-200km, lancuch ma 8kkm i dziala dalej, po wyczyszczeniu i nasmarowaniu nie rzezi, pracuje cicho
Od samego zanurzenia w oleju nie nasmaruje się lepiej, musi pracować aby smar dostał się wszędzie. Użyj smaru do łańcucha Brunoxa jak pisałem wcześniej lub ten co masz (ale najpierw łańcuch musi być czyściutki i świecić się jak psu ja... )
Ja mogę polecić olej rohloffa. Tani nie jest ale lepszy od kultowego kiedyś zielonego finish line. Łańcuch rozpiac, zrobić shake w butelce z benzyna i po wyschnięciu zaaplikowac po kropelce. Bardzo długo się utrzymuje wewnątrz. Tylko podstawowa sprawa: po smarowaniu zostawić łańcuch w spokoju na noc.
brunox okazal sie malo wydajny i wcale nie tak trwaly. ten co teraz mam wychodzi taniej, jest wiekszy i skuteczniejszy
jedyny minus to to ze trzeba go podgrzac przed uzyciem
Najlepszy smar do łańcucha to Squirt Dry Lube. NIestety ciężko go dostac w Polsce.
Tak jak napisał Blitzer rohloff - jest mega wydajny. Juz 15 raz smaruję łańcuch a w butelce 100ml zostało 80ml.
Poza tym musi on dobrze wpenetrowac się w ogniwa dlatego niezbędne jest pozostawienie go sam na sam z łańcuchem przez noc.
Tak jak napisał Blitzer rohloff - jest mega wydajny. Juz 15 raz smaruję łańcuch a w butelce 100ml zostało 80ml.
Poza tym musi on dobrze wpenetrowac się w ogniwa dlatego niezbędne jest pozostawienie go sam na sam z łańcuchem przez noc.
Wymyślacie z tymi olejami/smarami. Na ostatniej wyprawie skapnałem się że nie zabrałem w trase żadnego oleju, gdy napęd był już suchy jak tabaka to kupiłem w spożywczaku mała buteleczkę oleju uniwersalnego do pieczenia i bez problemu zdało egzamin
i dziala!