• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Rowery i akcesoria

Wszystkim którzy posiadają rower z amortyzowanym widelcem (obojętnie czy tanim czy drogim) i myślą że jest bezobsługowe długowieczne rozwiazanie zalecam oddanie do serwisu na przegląd albo rozebranie widelca samodzielne nie później niż rok od zakupu rowera. Po roku od zakupu myślę że mogą już być braki smarowania i pierwsze rysy na goleniach, po trzech latach bez serwisu na bank rdza, po 5-7latch pęknięcia sprężyn a po 10 latach śmietnik.
Swój stary amorek jeszcze zreanimowałem i chodzi całkiem ładnie ale generalnie jest to już szrot bez wartości. Dzięki Marian za radę odnośnie smarowania - na razie się sprawdza idealnie.
 
Wszystkim którzy posiadają rower z amortyzowanym widelcem (obojętnie czy tanim czy drogim) i myślą że jest bezobsługowe długowieczne rozwiazanie zalecam oddanie do serwisu na przegląd albo rozebranie widelca samodzielne nie później niż rok od zakupu rowera. Po roku od zakupu myślę że mogą już być braki smarowania i pierwsze rysy na goleniach, po trzech latach bez serwisu na bank rdza, po 5-7latch pęknięcia sprężyn a po 10 latach śmietnik.
Swój stary amorek jeszcze zreanimowałem i chodzi całkiem ładnie ale generalnie jest to już szrot bez wartości. Dzięki Marian za radę odnośnie smarowania - na razie się sprawdza idealnie.
Niestety mój manitou nie potwierdza twojej teorii. Długo czekał na serwis ale może jakiś oring bym tylko zaliczył do wymiany. Profilaktycznie zmienione prawie wszystko na nowe

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
 
Mój nie był serwisowany od momentu zakupu, czyli 9 lat :p
Stan idealny, ale to zależy jak kto jeździ i dba (no i od samej jakości amora) ;)
 
Wszystkim którzy posiadają rower z amortyzowanym widelcem (obojętnie czy tanim czy drogim) i myślą że jest bezobsługowe długowieczne rozwiazanie zalecam oddanie do serwisu na przegląd albo rozebranie widelca samodzielne nie później niż rok od zakupu rowera. Po roku od zakupu myślę że mogą już być braki smarowania i pierwsze rysy na goleniach, po trzech latach bez serwisu na bank rdza, po 5-7latch pęknięcia sprężyn a po 10 latach śmietnik.
Swój stary amorek jeszcze zreanimowałem i chodzi całkiem ładnie ale generalnie jest to już szrot bez wartości. Dzięki Marian za radę odnośnie smarowania - na razie się sprawdza idealnie.
pierwszy krok to brunox do amorkow ;)
 
Co masz na myśli? Nie ma jak kto jeździ idziesz w teren i amortyzator pracuje. Poza tym ważny jest też przebieg a nie tylko czas użytkowania.

Tak ogólnie.
Ja po prostu mało jeżdżę i dbam.

Dbać o sprzęt trzeba, zwłaszcza jak się dużo jeździ. Znam ludzi którzy nie czyszczą toweru, bo... bo jeszcze nie jest taki brudny :) (lub nie mają na to czasu)
 
Pierwszy amor załatwiłem jeżdżąc po latach na Wiśle i po plyciznie na Brdzie czasem dosłownie 1m w wodzie tak testowałem mtb. Za to ten ostatni nawet wody nie widział w środku a korozją swoje i tak zrobiła ale to pewnie wina ceny. Poza tym zużycie mechaniczne sprężyny ewidentne.

- - - - - aktualizacja - - - - -

35ddnaw.jpg


- - - - - aktualizacja - - - - -

taogg3.jpg
taki to ten zreanimowany złom ;)
 
A propos amorków - sporo zależy jak był robiony.. mam marathona bombera 2002r... to rocznik chyba jeszcze z włoskiej produkcji... fakt w miarę go serwisuję.. uszczelki wymieniałem.. już przepuszcza trochę powietrza zwłaszcza do komory negatywnej.. ale po dopompowaniu/upuszczeniu powietrza przed większym wyjazdem spokojnie się śmiga .. luzów nie ma.. oleju nie gubi... blokada skoku działa (o tyle fajna, że amorek blokuje się w dolnym położeniu - obniża się rower na podjazd.. )

a kulturka pracy - cały czas na poziomie..
 
wczoraj moja signa stracila wyswietlacz
tzn cos tam ledwo widac i widac ze dziala... ale ledwo widac cyferki

teraz pytanie - czy to objaw slabej baterii? czy cos powazniejszego?
Paweł, co z nią zrobiłeś? Da się to jakoś rozebrać? U mnie po dłuższym deszczu podobna akcja. Zastanawiam się czy można się do tego dobrać i jakoś osuszyć.
 
nic nie robilem - padlo samo na sloncu a nie w deszcz! :(

w pracy mam dach na rowery
w deszczu dawno nie jezdzilem (odkad kupilem auto)

a rozebrac tego sie nie da - zgrzewana obudowa :(

odeslalem na reklamacje
 
Z lidla jak ktoś jeszcze nie posiada i sporo grzebie przy rowerze to polece stojak.
A może ktoś chętny na kask bo mój czajnik potrzebował większego i się ostał:
IXS Trail Rs Evo M/L
0fb5b0b000db4a7a95b223dfa45adc5e.jpg

Marios a jak wypad na Jure...??
 
Ostatnia edycja:
Marios a jak wypad na Jure...??
Mega git. Troszę pobłądziliśmy, ale fajny wypad. 2x90km licząc z Olsztyna do Krakowa (ja pierwszego dnia musiałem jeszcze dojechać z PKP w Częstochowie :D).

Dla tych co nie znają tych terenów, to najlepiej kręcić czerwonym szlakiem pieszym, bez problemu przejezdne oczywiście na odpowiedniej oponie chodź, czasem coś trzeba posklejać co widać na obrazkach :D. Nocleb w Pilicy, chodź agroturystyki tam pełno, więc z tym nie ma problemu.



Na pewno wrócę w te miejsce, ale bardziej na spokojnie "ze zwiedzanie" bo tu harataliśmy cały czas do przodu bo czasu mało.

Pomyśl nad tym GSB? Szacujemy to na drugą połowę maja, chcemy zrobić połowę Ustrzyki-Nowy Sącz w jakieś 4 dni ;)
 
Apropo piachów, trafiliśmy parę odcinków, myślałem że się nie skończą.. ale daliśmy radę.
Na stavie jeździsz Czy Endo?

- - - - - aktualizacja - - - - -

Dla "kolarzy" lubiących bardziej płaskie tereny, polecam Mierzeję Wiślana i wyspę Sobieszewską. Dożo fajnych, tras trochę bardziej trekingowych.

 
Koledzy, jechał ktoś może GSB, jakieś sugestie co do przygotowań?

https://pl.wikipedia.org/wiki/Główny_Szlak_Beskidzki

Nie jechałem całego szlaku ale parę przełęczy to obowiązkowy punkt Pętli Beskidzkiej. Kubalonka czy Stecówka to piękne podjazdy, warto się wybrać bo tereny urokliwe. Co do przygotowań... rób bazę. Tak minimum 2 miesiące regularnej jazdy w tlenie. po tym czasie trzeba zacząć jeździć podjazdy.

- - - - - aktualizacja - - - - -

Jak ktoś używa Stravy niech da znać, fajnie byłoby się integrować również sportowo :)
 
Mi ciężko robić coś bez stojaka, nawet serwis amora bardzo upraszcza a o innych tematach nie wspomne... jedynie na poprzeczną rure gdzie jest uchwyt dałem dętke aby chwycony rower za sztyce nie opadał no chyba że się ma kowadło na froncie to i to nie pomoże [emoji4]
 
Powrót
Góra