BTW: Rozwinięcie skrótu
DHL - Dokąd .uju Lecisz
No a kurier UPS...po prosu ups :biggrin:
Ostatnia edycja:
-
Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.
Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.
Spam Post :)
- Autor wątku Shiver
- Data rozpoczęcia
No a kurier UPS...po prosu ups :biggrin:
Co to za argument? To niech zmieni pracę na lepiej płatną, albo niech poprosi o podwyżkę, jeśli uważa, że powinien więcej zarabiać (oczywiście z uzasadnieniem dlaczego). Jeśli ktoś godzi się na wykonywanie danej pracy za ustaloną stawkę, to niech to robi tak, jak należy, a nie rozpierdala czyjąś własność. Pomaga mu to w uspokojeniu frustracji, czy rozładowuje dzięki temu nadmiar energii? Nie lepiej tę energię przeznaczyć na poprowadzenie własnego biznesu?
Ostatnia edycja:
Też miałem ochotę napisać coś o tej słabej pracy, ale dabyl mnie uprzedził.
Poza tym, jak ktoś narzeka że słabo zarabi to trzeba zobaczyć jakie kwalifikacje i umiejętności są wymagane na dane stanowisko. Żeby być kurierem wystarczy prawo jazdy, umiejętność czytania i pisania oraz ogarnięcia terminala. Myślę, że w kraju takich osób będzie z kilkanaście milionów. Tu jest odpowiedź dlaczego mało zarabia. Jak chce więcej to niestety, ale trzeba się było uczyć, albo nabyć umiejętności wyróżniające na rynku pracy.
Poza tym, jak ktoś narzeka że słabo zarabi to trzeba zobaczyć jakie kwalifikacje i umiejętności są wymagane na dane stanowisko. Żeby być kurierem wystarczy prawo jazdy, umiejętność czytania i pisania oraz ogarnięcia terminala. Myślę, że w kraju takich osób będzie z kilkanaście milionów. Tu jest odpowiedź dlaczego mało zarabia. Jak chce więcej to niestety, ale trzeba się było uczyć, albo nabyć umiejętności wyróżniające na rynku pracy.
To po prostu prawda.
Sądzisz że jak by dużo zarabiał, to by narażał się na kary lub wywalenie z pracy za takie rzeczy?
Tylko idiota by tak robił.
O zmianie pracy i podwyżce się nie wypowiem, bo sam wiesz jak jest w Polsce.
Ale kosztów za auto mu nie zwracają?
Rozumiem, że jak mało zarabia, to może sobie pozwolić na te ewentualne kary, o których wspomniałeś, tak? No ciekawe, przecież mało zarabia...
Jeśli takiemu człowiekowi zwisa jego praca i wyżycie się na nieswoim towarze jest dla niego ważniejsze, niż jej zachowanie, to może niech do razu zrezygnuje - po co się męczyć? Dodatkowo zwolni się miejsce dla kogoś, kto poważniej podchodzi do życia. Idiota to męczy się w robocie, która powiększa jego frustrację. No, może nawet nie tyle idiota, co masochista.
Jeśli takiemu człowiekowi zwisa jego praca i wyżycie się na nieswoim towarze jest dla niego ważniejsze, niż jej zachowanie, to może niech do razu zrezygnuje - po co się męczyć? Dodatkowo zwolni się miejsce dla kogoś, kto poważniej podchodzi do życia. Idiota to męczy się w robocie, która powiększa jego frustrację. No, może nawet nie tyle idiota, co masochista.
Jak jest w Polsce? Taki człowiek, którego główną umiejętnością jest wyładowywanie własnych frustracji na cudzej własności, w każdym kraju będzie taką samą mendą, jak i w Polsce.
Płacić nie będzie, bo niby z czego?
I tak mu płacą najniższą krajową, więc ma wywalone, co najwyżej mogą go zwolnić.
Prac za najniższą krajową jest w brud... Korwin tłumaczył dlaczego.
Ale Oni się nie chcą męczyć za taką płacę, dlatego właśnie rzucają paczkami.
Rozmawiałem z jednym takim kurierem więc informacje mam z pierwszej ręki.
I jak długo będzie pracował za takie pieniądze?
Jak ktoś poważnie podchodzi do życia i ma np. rodzinę na utrzymaniu to nie będzie pracował za najniższą krajową, tylko będzie szukał innej pracy.
Dlatego też napisałem:
i tu jest właśnie marian ten problem. Jak ktoś podchodzi do życia poważnie to nie będzie szukać innej pracy tylko będzie szukać czego może się nauczyć żeby tą lepszą pracę zdobyć.
Znajomy pracujący w branży automotive opowiadał mi kiedyś taką sytuację, mieli gościa który pracował na produkcji czy w kontroli jakości, nie ważne, ważne że facet tam "ssał", nie potrafił się wyrobić z normami itd. Za to miał "dryg" do napraw i usprawniania maszyn. Facet chciał się przenieść bo mu robota nie pasowała, no to go przenieśli do działu utrzymania ruchu, on po jakimś czasie wykazał chęć zrobienia jakiś szkoleń itp. Zrobił te szkolenia, chyba jakąś szkołę podyplomową i efekt był taki, że dostał tam dużo bardziej odpowiedzialne stanowisko niż zwykły mechanik.
Inna sytuacja, którą opowiedziała mi promotorka. U jej chłopa w pracy szukali gościa do wykrawarki czy czymś w tym stylu. Faceci tam pracujący wcale nie zarabiają minimalnej krajowej. Za to jak mi opowiedziała jacy ludzie na rozmowy przychodzli to się w głowie nie mieściło, że ktoś taki mógłby nawet na najniższą krajową zasłużyć.
Ludzie nie potrafili pomnożyć 4 razy 8. I to nie były wyjątki tylko zdecydowana większość. Przyjęli w końcu dwóch, po 3 miesiącach pracy jeden z nich dostał umowę na 2 lata, a drugi na 3 miesiące, oczywiście różnica w płacy też była. A wiesz dlaczego ? Dlatego że ten pierwszy chciał się kształcić i widać było, że się stara, a ten drugi przychodził do roboty odbębnić 8 godzin i jeszcze ponarzekać, że mało zarabia.
Niestety marian, ale dziś na rynku pracy trzeba się czymś wyróżniać. Jak facetowi się nie podoba praca kuriera to niech się dokształci i szuka czegoś innego. Nikt go nie przyjmie jesli on sam nie wykaże chęci doskonalenia się.
Nieważne ile mu płacą. Nieważne czy mu się praca podoba czy nie. Niszczy cudzą własność. I tyle w temacie.
Niczym się ci goście nie różnią od gnojów malujących podpisy na ścianach, czy niszczących ławki w parku.
Mi do głowy by to nie strzeliło, ile by mi nie płacili. Zwykłe wandale i na to nie ma usprawiedliwienia.
Niczym się ci goście nie różnią od gnojów malujących podpisy na ścianach, czy niszczących ławki w parku.
Mi do głowy by to nie strzeliło, ile by mi nie płacili. Zwykłe wandale i na to nie ma usprawiedliwienia.
W tej branzy zeby zarobic, trzeba dostarczyc bardzo duzo paczek, co przeklada sie na dlugi czas pracy i mniejsza dbalosc o paczki. Dlatego jak ktos chce miec wieksza pewnosc, co do bezpieczenstwa paczki, to radze korzystac z kurierow poczty polskiej, bo te osoby sa zatrudnione na innych zasadach.
Nie chce zeby to wygladalo, ze bronie kurierow, bo ich nie bronie, ale nie szanuja paczek, bo im sie nie chce, nie maja na to czasu, liczy sie kasa, a nie dobro klienta.
Nie chce zeby to wygladalo, ze bronie kurierow, bo ich nie bronie, ale nie szanuja paczek, bo im sie nie chce, nie maja na to czasu, liczy sie kasa, a nie dobro klienta.
Niestety z nimi mam najmniej miłe doświadczenia, może nie co do stanu paczki, co do samego dostarczenia lub raczej jego braku ("Panie, nie dojadę, bo ulicy znaleźć nie mogę"). Do mojej byłej firmy przyjeżdżali kurierzy Pocztexu i z tego co pamiętam wszyscy byli tylko podwykonawcami. Nie wiem, może się coś zmieniło...
No tak to jest racja.
To tak samo jak z TIRami zapierdzielającymi z 30tonami bez patrzenia na ograniczenia, czy to czasowe czy prędkościowe. Liczy się zarobek i tyle.
Waloos nie obraz sie ale po tym wpisie widze ze nie wiele wiesz o "tirach". 90kmh to max dla niego, droga hamowania jest duza, nie wspominam to rozpedzaniu. Jaki taki kierowca nie podgoni na prostej to sa miejsca ze nawet pod wzniesienie nie wyjedzie. Poza tym tym jest okreslony czas awizacji a pauzy trzeba robic, na srodku drogi nie staniesz a kary za przekroczony czas pracy czy jazdy sa ogromne.
http://www.gitd.gov.pl/dla-mediow/aktualnosci/24-tony-groszku-w-ciezarowce-bez-hamulcow
Też będziecie usprawiedliwiać?
O i następny http://www.tvn24.pl/pomorze,42/ciez...esu-w-sprawie-tragicznego-wypadku,437855.html
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,ti...694865,wiadomosc.html?ticaid=11485f&_ticrsn=3
http://etransport.pl/forum81569.0.html
Dalej szukać?
Też będziecie usprawiedliwiać?
O i następny http://www.tvn24.pl/pomorze,42/ciez...esu-w-sprawie-tragicznego-wypadku,437855.html
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,ti...694865,wiadomosc.html?ticaid=11485f&_ticrsn=3
http://etransport.pl/forum81569.0.html
Dalej szukać?
Ostatnia edycja:
Oj, zachowują się dokładnie w ten sam sposób jak na filmiku, nie nagrałem ale byłem osobiście świadkiem jak rozładowywali tak Stara Pocztexu. Worki bezpośrednio na glebę lądowały (ok - w workach może same listy, ale z drugiej strony nawet na naszym forum PCB z grupowych zamówień głównie listami idą)...
No i własnie dlatego, że trzeba robić pauzy, a kary za przekroczony czas są ogromne to Ci z tirów lubią zapierdzielać. Może TIRami nie jeżdżę, ale przez moją miejscowość przelatuje droga krajowa, jest ograniczenie do 50kmh a wiem jak oni tutaj zapieprzają. Uwierz mi, że jak robi się wieczór i droga trochę pustoszeje to osiągają jebutne prędkości pomimo tego, że nie jest im to kompletnie do niczego potrzebne, ani też nie jest to miejscowość pośrodku pustyni żeby byli już rozpedzeni.
Mają w dupie ograniczenia i koniec. A chodziło mi o to, że w dużej mierze pracodawcy wywierają na nich presję żeby jak najszybciej ogarnąć dostawę.
Powiedz mi ze osobowka jezdzisz ciagle z ograniczeniami to zaakceptuje Twoje poirytowanie.