• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Spam Post :)

nietolerancję na coś np gluten, to po prostu umierało.

Jak masz na coś nietolerancję, to na początku boli Cię brzuch. Jak jesteś inteligentny to odczytasz ten sygnał od organizmu, że to Ci nie wskazane. Jednak od nietolerancji się nie umiera, po prostu organizm tego nie strawi bo nie ma enzymu. To się nazywa potocznie niestrawność i dawniej nie robiono z tego powodu całych akcji i kampanii reklamowych.

Umieralność dzieci była wysoka, ale to nie przez jedzenie, tylko choroby zakaźne i ogólny syf.

- - - - - aktualizacja - - - - -

Potem taki człowiek pomyśli, że skoro seteczka przy obiedzie pomaga, to tym bardziej pomoże pół litra na wieczór.

Jeśli jest tak głupi to zadziała darwinizm i sam się wyeliminuje. Ja nie widzę problemu. Po co trzymać na ziemi kogoś bezproduktywnego ? :)
 
Najbardziej mnie śmieszą ludzie, którzy piją dosyć często alkohol, a do marihuany mają problem bo "ćpasz". Jest to po prostu niesamowita hipokryzja.
z tym też się nie zgodzę :)
Alkohol nie jest narkotykiem. Mówiąc tutaj o narkotykach mam na myśli substancje psychoaktywne a marihuana jest taką... ;)
Zobacz że morfina to silny narkotyk a zarazem lek podawany przez doktora ;) (demerol to się chyba nazywa)
Liście kokainy wkładane były przez Indian pod język i ssane by wspomóc siły w wyprawach, zminimalizować np stany lękowe jak lęk wysokości w wspinaczce na wysokości....
Metamfetamina czy amfetamina (nie wiem ) jest wykorzystywana w farmakologi... Podawana była np. pilotom w czasie wojny by mogli dłużej latać i mieli lepszą koncentrację....
IPT ITD... Jeszcze raz powtórzę To chodzi tylko o ILOŚĆ... Złe są tylko trucizny i nadużywanie ;)
 
Ostatnia edycja:
Alkohol nie jest narkotykiem. Mówiąc tutaj o narkotykach mam na myśli substancje psychoaktywne a marihuana jest taką...

To już kwestia szczegółów. W celach rozrywkowych jedno i drugie służy do tego samego.

Jeszcze raz powtórzę To chodzi tylko o ILOŚĆ... Złe są tylko trucizny i nadużywanie

Oczywiście, przecież od początku z tym się zgadzam.
 
ir0nhide ogólnie to co mówisz ma sens jednak alkohol tak samo jest substancją psychoaktywną, tylko nie nazywa się tego narkotykiem. W ogóle narkotyki to takie bardzo złe słowo, które klasyfikuje związek chemiczny jako ten zły. Wiele leków gdyby nie miało jakiejś potwierdzonej właściwości mogłoby zostać nazwane narkotykami. Najlepszymi dilerami są lekarze, a w szczególności psychiatrzy :D

Złe są tylko trucizny

To dawka czyni jakąś substancję trucizną. Grupa cyjanowa może być uwalniana z amigdaliny, czyli związku zawartego w nasionach większości owoców. W organizmie potasu mamy sporo, więc stworzy się cyjanek potasu. Kwestia właśnie dawki. Jest go mało i nic się nam nie dzieje :)
 
Mięso też trzeba jeść bo choćby ze względu na B6, B12

No chyba nie do konca.
Eskimosi zyja tylko na pokarmach zwierzecych i dozywaja starosci ( choc znane sa bardzo dobrze badania, ktore wskazywaly na duze problemy zdrowotne, oraz niska odpornosc na wirusy). Miliony Hindusow( oczywiscie nie wszyscy, bo to rozlegly kraj o roznych tradycyjach kulturowych ) dozywajacych starosci bez jedzenia miesa. Podobnie biedota azjatycka, w tym takie przypadki jak mnisi z Tybetu, ktorych dieta jest wlasciwie typowo weganska. Takich przykladow jest duzo wiecej, ale do czego zmierzam? Czlowiek moze przezyc na roznym pokramie, tylko niestety kultura zachodu je zbyt wiele produktow przetworzonych, a szczegolnie produktow zwierzecych, ktore w niczym nie przypominaja te naturalne, spozywane od wiekow.
To jak wspolczesne jedzenie niszczy czlowieka widac doskonale w Azji, gdzie nowobogaci chca zyc jak bialy czlowiek na zachodzie i jesc to co bialy czlowiek. Zarcie i tryb zycia zachodu teraz dobija Chinczykow, Hindusow, Koreanczykow i tak dalej. Wszystko to widac po statystykach chorob, ilosci zgonow przed okresem starosci, ale czlowiek to niestety taka bestia, ktora rzadko zna umiar...
 
No tak, podobno na jad np. węża też można się odczulić podając sobie małe dawki...

Ja pierwsze z czym kojarzę słowo trucizna to muchomor sromotnikowy. Tego nie trzeba dużo :)
 
No chyba nie do konca.
Eskimosi zyja tylko na pokarmach zwierzecych i dozywaja starosci ( choc znane sa bardzo dobrze badania, ktore wskazywaly na duze problemy zdrowotne, oraz niska odpornosc na wirusy). Miliony Hindusow( oczywiscie nie wszyscy, bo to rozlegly kraj o roznych tradycyjach kulturowych ) dozywajacych starosci bez jedzenia miesa. Podobnie biedota azjatycka, w tym takie przypadki jak mnisi z Tybetu, ktorych dieta jest wlasciwie typowo weganska. Takich przykladow jest duzo wiecej, ale do czego zmierzam? Czlowiek moze przezyc na roznym pokramie, tylko niestety kultura zachodu je zbyt wiele produktow przetworzonych, a szczegolnie produktow zwierzecych, ktore w niczym nie przypominaja te naturalne, spozywane od wiekow.
To jak wspolczesne jedzenie niszczy czlowieka widac doskonale w Azji, gdzie nowobogaci chca zyc jak bialy czlowiek na zachodzie i jesc to co bialy czlowiek. Zarcie i tryb zycia zachodu teraz dobija Chinczykow, Hindusow, Koreanczykow i tak dalej. Wszystko to widac po statystykach chorob, ilosci zgonow przed okresem starosci, ale czlowiek to niestety taka bestia, ktora rzadko zna umiar...

Człowiek po prostu je dużo za dużo a do tego tak jak napisałeś mnóstwo produktów przetworzonych.
Cały ten biznes nakręca drugi biznes (farmaceutyczny). Średnio w wieku 45 lat wzwyż ludzie zaczynają mieć poważne problemy zdrowotne.
Cukrzyca,nadciśnienie, miażdżyca itp. to wszystko człowiek sam sobie wywołał jedząc śmieci.
 
Pany sprawę mam, a osobnego tematu zakładać nie chcę. Czy ktoś zna się na automatyce bram wjazdowych ? Konkretnie mam problem z centralką Nice Mindy a400.
Brama od jakiegoś roku potrafi wariować, szczególnie po wyłączeniu prądu przez dostawcę. Naciskam na pilot, brama otworzy się parę centymetrów, po czym stanie i zamyka się. Dało się z tym żyć, szczególnie że ustępowało to po kilku otwarciach. Teraz przyszły lekkie przymrozki i brama jest praktycznie nie do użytku. Nie chce się otwierać, bo zaraz staje. Ojciec rozebrał jeden siłownik przeczyścił go, nasmarował. Odsprzęglony chodzi lepiej, ale podłączony już prawie w ogole nie działa. Kasowaliśmy z ojcem pamięć i ustawialiśmy pomiar amperometryczny od nowa, cała procedura poszła super, ale brama dalej nie działa tak jak powinna.

Czy ktoś miał z tą centralką do czynienia ? Czy ma ona jakieś słabe miejsca ? Znalazłem na necie, że ktoś wymienił jeden opornik który był do kitu i od razu poprawa. Na elektronice się nie znam, nawet multimetra nie mam. Więc ciężko mi to sprawdzić. Centralka dawno po gwarancji, więc wysyłanie do serwisu raczej odpada tym bardziej, że pewnie by to trwało a brama potrzebuje działać.

Coś poradzicie ? :)
 
Jak tam sa zrealizowane wylaczniki krancowe? mechaniczne?, optyczne czujniki zblizeniowe? ewentualnie enkoder na wale napedowym ktory zlicza z gory zaprogramowana ilosc impulsow od pelnego otwarcia do zamkniecia, z bramami nie mam za wiele do czynienia jednak w automatyce przemyslowej siedze na codzien
 
Nie mam fotokomórek. Tak po prawdzie to tata się z tym więcej bawi, teraz do mnie przyszedł i powiedział, że to chyba siłownik. Bo jak po otwarciu i zamknięciu go rozsprzęgli i zasprzęgli to brama działa normalnie.

Eh chyba nie obejdzie się bez wezwania serwisanta na miejsce.

- - - - - aktualizacja - - - - -

Jak tam sa zrealizowane wylaczniki krancowe? mechaniczne?, optyczne czujniki zblizeniowe? ewentualnie enkoder na wale napedowym ktory zlicza z gory zaprogramowana ilosc impulsow od pelnego otwarcia do zamkniecia, z bramami nie mam za wiele do czynienia jednak w automatyce przemyslowej siedze na codzien

Taaa mów mi jeszcze :D nie mam pojęcia, ale chyba coś o ustawieniach amperometrycznych było.
 
Jest projekt na wykonanie kopii B&W802 obudowy będą wykonywane w podobny sposób jak na filmie:

https://www.youtube.com/watch?v=Re7rfVk-bHA

Jakby ktoś miał ochotę to doradźcie coś na wysokie tony. Budżet: accuton cell jest za drogi :).
myślałem nad tym : http://loudspeakershop.eu/glosnik-scan-speak-illuminator-r3004602010-p-1904.html ktoś stosował może coś napisać ?
Niestety warunek to małe rozmiary i niski rezonans

prawdopodobnie będzie grał z excelem lub scanem rewelatorem na średnicy.
 
Ostatnia edycja:
Jak chcesz kopie to kup głośniki w B&W. Inaczej to tylko obudowa podobna do modelu XXX.
Drażni mnie niemiłosiernie jak wszyscy piszą klony kopie a tu conajwyzej obudowa z grubsza podobna...
 
Nad morelem Elite też myślałem - zależnie od upodobań brzmieniowych właściciela.Jesteś w stanie napisać coś o nim więcej niż karta podaje ??

- - - - - aktualizacja - - - - -

Tych małych SS nie miałem pewnie są nieco gorsze od pełnowymiarowych
- a tutaj warunek podstawowy to małe wymiary. K nasz pan :). nie wykluczam także że głośnik otworze od tyłu jak będzie Fajka jak w oryginale ...

- - - - - aktualizacja - - - - -

A jaki szpilki iluminatora radzą sobie z niskimi podziałami w praktyce ? poniżej 2kHz
 
Powrót
Góra