dolphin123 napisał:
mskojon nie unoś się bo pokazałem, że w moim głośniku mechanicznie jest prawie niemożliwe uderzanie karkasem o nabiegunnik. O wygrzewaniu głośnika to nie powinienen nawet pisać jak to wpływa na aspekt mechaniczny głośnika. Napisz do STXa i zapytaj się o co chodzi a nie prowadź zbędnej konwersacji i kłotni. Już napisałeś co z Twoimi głośnikami nie tak.
Zamontuj go do obudowy i zobacz że uderza, u mnie po wciśnięciu membrany mógłym powiedzieć to samo.
Ale nadal nie wyjaśniłeś czym wg. Ciebie jest wygrzewanie głośnika, po co się to robi, co to zmienia.
Bo według mnie (i nie tylko mnie) wygrzewanie głośników (niby jak się nie wygrzeje to się uszkodzi) to wymysł audiofilów którzy za pomocą specjalnych urządzeń wygrzewają również kable, stoliki itd...
Jako takie za wygrzewanie można uznać ułożenie się zawieszeń (może mieć wpływ na brzmienie ale w żadnym wypadku na wytrzymałość mocową :!: bo niby jak? ) i ew. dotarcie cewki ale to po naprawie głośnika.
Nie raz obciążałem subwoofery samochodowe mocą znamionową RMS,(a często nawet większą) nowe głośniki, prosto z pudełka. Nie raz, nie dwa tylko dziesiątki razy, i żaden z nich nie uległ uszkodzeniu, wygrzewanie daje zupelnie tyle co kupno kabli sieciowych za 1000zł - dobre samopoczucie właściciela.
Cały czas próbuję dojść do sedna, czy te głośniki są lipne czy może coś innego jest przyczyną tego że subwoofer nie działa jak powinien?
A więc czekam na to aż ktoś z Was zrobi subwoofer na tych głośnikach i pochwali efektami na forum.
Profesjonalista - Porównywanie subwoofera do kolumny gitarowej jest zupełnie nie na miejscu bo to całkiem inne urządzenia. JBL, Hertz, Magnat, Carpower, Blaupunkt... żadna z tych firm nie przekłamuje parametrów swoich głośników, na tyle żeby było to zauważalne, często jest wręcz odwrotnie, można wpakować w nie jeszcze więcej mocy niż deklaruje producent.
toma085 nie zachowuję się jak dzieciak, tylko denerwuje mnie to że część osób właśnie mnie tak traktuje, jak ignoranta który po raz pierwszy robi subwoofer, i mu się nie podoba, a ja po prostu chcę podyskutować dlaczego tak jest i co może być przyczyną.
Ale zamiast konkretów większość wpisów to kpiny, podśmiechujki i mądrzenie się nie poparte jakąkolwiek wiedzą. Czy ktoś mi doradził, pomógł, zaproponował rozwiązanie problemu?
Albo jestem ślepy, albo faktycznie nie.