El_liero a jak to będzie wypadało w przypadku głośników z korektorem fazy ? I Seas i Dayton w końcu takowy posiadają. Z rysunku wygląda to tak, że to kopułka w głównej mierze pompuje powietrze i wywołuje ten ruch w około cewki. Czy dobre jest zatem wnioskowanie, że głośniki z korektorem fazy będą gorzej wentylowane ?
Dobrze jest wnioskowane. Naryzuj sobie na kartce budowę takeigo przetwornika i od razu zobaczysz gdzie spieprza powietrze. I to jest kolejny chwyt marketingowy (według mnie), który w wielu przypadkach nie ma za wiele wspólnego z korygacją fal mechanicznych a po prostu działa podobnie
(ale nie tak samo) jak nawiercony rdzeń. Dla mid-wooferów lepiej jest wstawić stozek i napisać "korektor fazy" niż zrobić dziurę w motorze

.
Pamietajcie jednocześnie, że producent testuje przetowrniki po 100h na nominalnej mocy, szumem różowym filtrowanym na pasmo uzyteczne (ogólnie w warunkach do jakich przetwornik został zaprojektowany + worst case) i potem bada zmianę temperatury w funkcji czasu czy w funkcji narastania sygnału. I jak są tam inżynierzy a nie rolnicy to nie wypuszczą przetownika na rynek, który się zjara po paru godzniach, więc ja bym się nie martwił wytrzymałością termiczną.
- - - - - aktualizacja - - - - -
A korektor fazy, wpływa na fale mechaniczne, gdy połowa długości fali padającej na niego jest równa/mniejsza od
względnie największego wymiaru stożka. Czyli na ogół powyżej 8kHz, zależenie od wymiarów stożka. Tak samo (gdzieś był temat o modyfikacjach przetworników), jak ktoś chce zmienić coś w górnym paśmie niech zmieni sobie po prostu kształt, wymiary, materiał kopułki