Wiec moze po prostu kup najtansza frezarke. Narzedzie obowiazkowe.
-
Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.
Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.
Tool box - offtopic
- Autor wątku mIKI
- Data rozpoczęcia
Póki co nie utrzymuje się sam i liczę każdy grosz, a kupno frezarki to wydatek paru stówek.
Nie paru stowek, tylko kilkadziesiat zl. Kup jakas uzywke na allegro. Dlugo posluzy.
No chyba trzeba będzie kupić jakąś.
kontaktowy ogarnie chyba wszsytko
http://www.netto.pl/narzedzia-s146.html widze w netto tanio multiszlifierke z akcesoriami
te z biedronki byly bardzo dobre, ale nie mialem kasy jak byly w sprzedazy
zastanawiam sie czy warto kupic ta z netto. czasami sie przydaje
http://www.netto.pl/narzedzia-s146.html widze w netto tanio multiszlifierke z akcesoriami
te z biedronki byly bardzo dobre, ale nie mialem kasy jak byly w sprzedazy
zastanawiam sie czy warto kupic ta z netto. czasami sie przydaje
Nie żałuj, kompletnie nie ma siły i mocy to urządzenie. Nadaje się dla zegarmistrza.
dziwne, bo UKA kupil do garazu i warte bylo zakupu. oczywiscie dremel lepszy, ale duzo drozszy
czy moze piszesz o tej akumulatorowej co byla ostatnio?
czy moze piszesz o tej akumulatorowej co byla ostatnio?
No to sam sobie odpowiedzialeś na pytanie - podróbki bym do ręki nie chciał wziaść 
Tak tą zieloną mam na myśli. może za grube rzeczy chciałem tym piłować
nie miałem nic innego w ręku stąd może za duże oczekiwania.
Polecam Rotozip:
http://www.ebay.co.uk/sch/i.html?_nkw=rotozip&_sacat=0&_from=R40
U mnie kupiona kiedyś za grosze działa jako frezarka "górnowrzecionowa" w stojaku od wiertarki (tuleja 1/4 cala była w komplecie), szlifierka kątowa (ma przystawkę) i do czego mi tam jeszcze potrzebna ;-) To taki koń roboczy do zajechania, którego w ogóle nie oszczędzam i odwala większość ciężkiej roboty, a jedyne co się z nią stało to przycisk blokowania wrzeciona się ułamał przy upadku (wyjąłem resztki i blokuje wkładając w pozostałą dziurę śrubokręt). Frezowałem tym mdf/sklejkę 18mm/etc.
Można też dokupić czasami okazyjnie z wałkiem giętkim (osobiście nie posiadam):
http://www.ebay.co.uk/itm/RotoZip-FS2-Flex-Shaft-Attachment-New-/281258967141
Ostatnia edycja:
Panowie prosze o jakies podpowiedzi, krytyke, komentarze. Byle na temat Jako ze zakupilem frezarke to musze zrobic do niej cyrkiel. Sprawa wyglada tak ze ma on byc maxymalnie stabilny, bezpieczny i precyzyjny. Na zdjeciu przedstawiam moj projekt. Kilka ostatnich centrymetrow pretow bedzie nagwintowanych. Katownik na koncu jest przesowny i zdejmowany( ma on sluzyc jako dodatkowe usztywnienie pretow, i jako dodatkowy ogranicznik co by mi frezarka nie wleciala frezem w podstawe Takie bajery jak raczki itd to oczywiscie beda. O glownych zalozeniach napisalem. Czekam na podpowiedzi
Jako ze zakupilem frezarke to musze zrobic do niej cyrkiel. Sprawa wyglada tak ze ma on byc maxymalnie stabilny, bezpieczny i precyzyjny. Na zdjeciu przedstawiam moj projekt. Kilka ostatnich centrymetrow pretow bedzie nagwintowanych. Katownik na koncu jest przesowny i zdejmowany( ma on sluzyc jako dodatkowe usztywnienie pretow, i jako dodatkowy ogranicznik co by mi frezarka nie wleciala frezem w podstawe Takie bajery jak raczki itd to oczywiscie beda. O glownych zalozeniach napisalem. Czekam na podpowiedzi 
To nie bedzie wyginane tylko spawane tigiem. Tak jak wspomnialem czesc koncowa pretow bedzie nagwintowana, nakretki z dwoch stron katownika. Gdyby jakims nieszczesliwym trafem puscilo mocowanie pretow we frezarce to i tak mi nie pojedzie niz ogarnicznik jesy bo stopa frezarki o niego uderzy i na nim sie zatrzyma. Co wiecej jest to dodatkowe usztywnienie pretow z drugiej strony.
Pamiętaj że musisz precyzyjnie ustawiać odległość. Rozumiem że najpierw ustawisz na frezarce, później dociągniesz ten kątownik i zrobisz kontrę śrubami? nie za mocno?
To ma sens choć była mowa niedawno o sztywności i trzymaniu wymiaru przy frezowaniu, podzielone były zdania.
Dokladnie tak.
I wlasnie dlatego ze byly rozne zdania to robie. Masz moze jeszcze jakis pomysl co by tu wykombinowac? Cos z doswiadczenia co moglo by pomoc/uchronic przed czyms?
Edit. W sumie nawet nie trzeba dociagac tego katownika poprostu. Cyrkiel jest tak zwymiarowany ze 2cm od konca jesli go ustawie to juz frez nie ma szansy na zetkniecie sie z podstawa . I jakos takie mocowanie mnie bardziej przekonuje niz "srubeczka" we frezarce ktora tylko dociska pret od gory.
Ostatnia edycja:
Mam tą multiszlifierkę z biedronki zieloną i używam praktycznie do wszystkiego, cięcie profili alu i stali, tworzyw sztucznych, wiercenie i drobne frezowanie. Ta z Netto ma większą moc i brak giętkiego przewodu który w tej z biedronki odbiera trochę mocy silnikowi.