• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

UniAMP by Irek - pierwsze testy i odsłuchy :)

to do mnie bylo ? ja sie na nic nie skarzylem... wszystko i gra jak nalezy, po drugie zeby tylko takie rzeczy typu ARK zle wsadzone ludzie mieli to byloby naprawde super..
 
cudny90 napisał:
Szopler, proszę Cię, zlituj się nad nami :sad:

Nie chciało się otworków w radiatorze ładnych wywiercić, nieładnieee

Rezystory dałem na wierzchu bo mam za małą obudowę do tego i od spodu się nie zmieszczą (modyfikuję wcześniej robiony wzmak.) Co do otworów w radiatorze - w żebrach szerokości 3mm nie będę wiercił przecież... musiałem to jakoś ominąć.
 
Przeciez nie musisz wiercic na wylot, kupujesz odpowiedniej dlugosci srubki, gwintujesz radiator i masz gotowe, w czym problem ?

[ Dodano: 2008-09-17, 15:39 ]
Poza tym te rezystory z tego co widze to swobodnie by sie tam zmiescily
 
Przeciez nie musisz wiercic na wylot, kupujesz odpowiedniej dlugosci srubki, gwintujesz radiator i masz gotowe, w czym problem ?

Dokładnie .... Sam miałem gwintować, ale okazało się, że nie mam gwintownika M3 :roll:
 
c4meleon napisał:
Przeciez nie musisz wiercic na wylot, kupujesz odpowiedniej dlugosci srubki, gwintujesz radiator i masz gotowe, w czym problem ?

[ Dodano: 2008-09-17, 15:39 ]
Poza tym te rezystory z tego co widze to swobodnie by sie tam zmiescily

Gwintować? W czym? Ten radiator jest dość "chudy". Poza tym niektóre śruby wypadły by mi akurat w żebrach. Gwintownik też potzebuje troche materiału na "prowadzenie", a w tym przypadku tego materiału po prostu nie ma - albo wiercisz na wylot albo wcale.
 
Ja ostatnio nie miałem odpowiedniego gwintownika więc wziąłem wkręty (takie do blachy, z większym skokiem gwintu niż w śrubach) wywierciłem trochę mniejszą średnicą niż wkręty i na siłę wkręciłem... Gwint zrobił się sam :D Mało profesjonalnie ale LM-y się trzymają :mrgreen:
 
Dokladnie, juz 1 milimetr wystarczy, przeciez nie bedzie tam niewiadomo jakich przeciazen i sil dzialajacych na to, a ten radiator z 5 milimetrow ma..
 
Podłączone przez rezystor 22Ohm (tylko środek trafa i prawy). Spadek napięcia na emiterowych 5mV każdy.
Napięcie DC na wyjściach - na jednym ~12mV, na drugim ~24mV...
 
No i chcialem za szybko... :cry:

otoz prawdopodobnie zwarlem tranzystory na radiatorze...:/ mialem juz kiedys odpalone Uni po czym lezal tydzien czasu, dostalem wiekszy radiator i polozylem bezmyslnie zlozony uklad na radiator bez podkladek mikowych...:/ Kondensatory chyba byly jeszcze troche naladowane, zrobilo pyk no i teraz pali mi sie ciagle lewy bezpiecznik....

ktos ma pomysly co moglo pasc? juz zwrocilem sie o pomoc do Irka i czekam na odpowiedz..
 
Weź miernik i pomierz tranzystory. 15 minut roboty zamiast godziny gdybania.
 
najpierw zobacz jak z toschibami, miernik ustaw na tester diod, jak bedzie przejscie we wszystkie strony to tranzystor do smieci, i tak mozesz sprawdzic wszystkie
 
Najpierw to trzy razy sprawdź czy masz odłączone napięcie zasilające i czy na elektrolitach nie ma już napięcia :wink: Później ustaw miernik na test diody i sprawdzaj każdą kombinacje nóżek tranzystora. Jak miernik zapiszczy, albo pokaże zwarcie to masz tranzystor do kosza. Sprawdź lepiej wszystkie tranzystory. Nie ma ich aż tak dużo, a szkoda gdyby znowu jakieś "kwiatki" miały być.
Powodzenia
 
Powrót
Góra