• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

UniAMP by Irek - pierwsze testy i odsłuchy :)

Hmm, mam radiator do Uniego 19x10x5cm i po 30 minutach sluchania jest bardzo goracy powiedzialbym ze zaczyna parzyc, to normalne, jak wasze sprzety?
 
Hmm, mam radiator do Uniego 19x10x5cm i po 30 minutach sluchania jest bardzo goracy powiedzialbym ze zaczyna parzyc, to normalne, jak wasze sprzety?
jakie obciazenie wzmacniacza?
uniamp ma zabezpieczenia termiczne wiec jak sie nagrzeje do tych 70 stopni to powinien sie wylaczyc

a to ze sie nagrzewa to moze byc wina braku przeplywu powietrza o czym wspomnialem w "budowanie na ekranie"
 
Tzn, tragedi jakiejs nie ma.
Wiadomo - sluchalem "tyle ile fabryka" dala z GDNow, tak wiec ma prawo sie grzac.
Tak na oko to z 50 stopni moze bylo.

Obciazenie takie jak to z GDN 15/40/5 (8Ohm) + XT25 (zwrotka irka) ;)
 
Tak na oko to z 50 stopni moze bylo.
Radiator w czasie pracy może mieć nawet 60-70 stopni i niczemu to nie przeszkadza pod warunkiem że jest wewnątrz obudowy gdzie nie ma ryzyka poparzenia i ma zapewniony odpowiedni przepływ powietrza.


Zawsze przecież ja jestem winien

No przecież nie ja ;)

żadne wiszące wejście a podłączone do karty dzwiękowej.

No ale komp był uśpiony w tedy kata jest w trybie oszczędzania energii co często oznacza brak zasilania wyjść czyli tak jak byś miał kabel w powietrzu. Karty nie mają przeważnie funkcji mute przy odłączaniu zasilania więc już same stany przejściowe przy budzeniu/usypianiu mogły Ci rozwalić głośniki :)
Uni ma tylko zabezpieczenia przeciwzwarciowe i termiczne które chronią głównie jego nie głośniki.
 
No ale komp był uśpiony w tedy kata jest w trybie oszczędzania energii co często oznacza brak zasilania wyjść czyli tak jak byś miał kabel w powietrzu. Karty nie mają przeważnie funkcji mute przy odłączaniu zasilania więc już same stany przejściowe przy budzeniu/usypianiu mogły Ci rozwalić głośniki

O, dobrze wiedzieć, u mnie jest tak samo jak u .3lite wszystko mam włączone..., komp często wchodzi w stan uśpienia, następnie gdy chcę coś zrobić budzi się (słychać wtedy tylko pstrykanie przekaźnika na karcie. A czy zamiast tego mute może być tak że jest "miękki start" ? tzn. gdy pc zaczyna się budzić pstryknie przekaźnik, mija dobra sekunda i dopiero wtedy jest dźwięk.) Korzystam w ten sposób już min. pól roku i jeszcze nic się niczemu nie stało. W takiej sytuacji chciał bym spytać - czy powinienem się obawiać, że to "nic się u mnie nie dzieje" może być do czasu ?
 
Ostatnia edycja:
Ja mam pytanko trochę z innej beczki.

Jest miejsce w uniampie przeznaczone na diodę sygnalizującą pracę wzmaka? Czy mam się wpinać po prostu w zasilacz przez jakiś opornik?
 
Ja mam na kondensatorach przez rezystor rzecz jasna. Dzięki takiemu rozwiązaniu, po wyłączeniu wzmaka, rozładowuje Ci to zasilacz..
 
dolphin, na kondensatorach dwóch czy pod jednego się wpiąłeś?


edit: Jak długo po wyłączeniu wzmaka dioda jeszcze świeci? Bo jak z 30 sekund to nie wiem czy to dobry pomysł :P
 
Ja się wpiąłem pod dwa. Jeżeli Ci to nie pasuje to zbuduj mały prostownik jednopołówkowy zasilany z trafa i na tym załóż diodę. Po wyłączeniu wzmaka dioda natychmiast przestaje świecić.
 
Można się chyba dołączyć pod zasilanie układu zabezpieczeń.

---------- Post dodany o 10:59 ---------- Poprzedni post o 10:57 ----------

O, dobrze wiedzieć, u mnie jest tak samo jak u .3lite wszystko mam włączone..., komp często wchodzi w stan uśpienia, następnie gdy chcę coś zrobić budzi się (słychać wtedy tylko pstrykanie przekaźnika na karcie. A czy zamiast tego mute może być tak że jest "miękki start" ? tzn. gdy pc zaczyna się budzić pstryknie przekaźnik, mija dobra sekunda i dopiero wtedy jest dźwięk.) Korzystam w ten sposób już min. pól roku i jeszcze nic się niczemu nie stało. W takiej sytuacji chciał bym spytać - czy powinienem się obawiać, że to "nic się u mnie nie dzieje" może być do czasu ?

Jak masz mute w karcie na przekaźniku to nie masz się co martwić :) Przekaźnik odłącza wyjście i podłącza je do masy.
 
Można się chyba dołączyć pod zasilanie układu zabezpieczeń.


Nie bardzo bo nie ma tak dostatecznego pradu na zapalenie leda, trzebaby dodawac wtornik emiterowy.

Wbrew pozorom podlaczenie leda nie jest takie proste, sam prostownik jednopolowkowy czy nawet dwu polowkowy spowoduje mruganie diody 50 lub 100hz co moze byc widoczne a wiec przydalby sie jeszcze jakis maly filtr..
 
Witam.
Niestety ale mam problem z moim UniAmp'em. Wczoraj przy przenoszeniu doszło do zwarcia, prawdopodobnie potencjometr dotknął płytki i usłyszałem trzask w głośniku, coś jak wyjęcie wtyczki np z komputera. Oczywiście był odłączony od prądu ale kondensatory naładowane. Potem wzmacniacz się nie włączył, wnioskuje tak po braku napięcia stałego na wyjściu.
Sprawdziłem T13 i D3, D4 T33 i D13, D14, wydają się być sprawne
wylutowałem też T17 D6 R25, R62 D11
mam 12V na DZ2, jednak na DZ1 0,7V. Ma ktoś jakiś pomysł co można sprawdzić?
 
W zasadzie w sprzecie domowym audio zadko stosuje sie sygnalizacje zabezpieczen. W zasadzie tylko tam gdzie jest wyswietlacz i procesor to jest mu to dolozone. Mysle zeby na plytce uniamp150V3 dodac detektor zabezpieczenia DC i driver do przekaznika. Kto by chcial pelne zabezpieczenia to by mogl na zewnatrz dolaczyc przekaznik. Puki co mam specjalny uklad do uniampa tylko z zabezpieczeniami DC, choc to tylko dodatek bo sam uklad pelni glownie role wyjscia sluchawkowego i przelacznika par kolumn A/B.

---------- Post dodany o 11:13 ---------- Poprzedni post o 11:09 ----------

Jak doszlo do zwarcia to wszystko moglo sie uszkodzic, musisz szukac gdzie doszlo do zwarcia. Albo mierzyc po kolei wszystkie czlony ukladu.
 
nie wiem czy to cokolwiek pomoże ale zwarcie było po lewej stronie i lewy głośnik się odezwał. Jako że nie działają obydwa kanały to wnioskuję że uszkodzone jest coś co jest wspólne np zabezpieczenie. Tylko nie bardzo wiem co dalej z tym zrobić, ew co jeszcze można sprawdzić.....
p.s sprawdziłem kilkanaście przypadkowych tranzystorów, wszystkie diody i są sprawne....
 
W zasadzie w sprzecie domowym audio zadko stosuje sie sygnalizacje zabezpieczen. W zasadzie tylko tam gdzie jest wyswietlacz i procesor to jest mu to dolozone. Mysle zeby na plytce uniamp150V3 dodac detektor zabezpieczenia DC i driver do przekaznika. Kto by chcial pelne zabezpieczenia to by mogl na zewnatrz dolaczyc przekaznik. Puki co mam specjalny uklad do uniampa tylko z zabezpieczeniami DC, choc to tylko dodatek bo sam uklad pelni glownie role wyjscia sluchawkowego i przelacznika par kolumn A/B.
Myślę że mogła by się sygnalizacja przydać jak coś nie będzie działać.
DC to w sumie najważniejsze zabezpieczanie, we wzmacniaczu jak coś padnie to koszt kilkunastu PLN góra a jak pójdzie dc na głośniki to straty są znacznie większe.
Przekaźnik czasami też nie zabezpiecza, styki się przy rozłączaniu mogą skleć. Ja już u siebie musiałem wymienić ale w sumie zamontowałem jakiś najtańszy przekaźnik który akurat się mieścił na płytce.
Testowałem przełączniki na MOSFET-ach muszę jeszcze zmierzyć czy wprowadza to jakieś zniekształcenia. Rezystancja "styku" jest na poziomie 5-10mom.
 
da sie uni zmostkować ? pytanie może głupie ale kupiłem a nie składałem bo za bardzo sie nie znam, i domyślam sie że ktoś już pytał ale ....
 
Powrót
Góra