• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

wątek motoryzacyjny

  • Autor wątku Autor wątku mIKI
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Mam problem z centralnym, czasem nie wciąga/wyciska do końca, mechanizm zamka potraktowałem WD40 i potem olejem, chodzi bardzo lekko i zamek, i klamka, do siłownika od ruchomej strony dałem też odrobinę WD40.
Modelu nie znam, ale to typowy "dorabiany", zastanawiam się czy to po prostu siłowniki się kończą (można z nimi coś zrobić?), czy może elektronika szwankuje, wygląda to na typową chińszczyznę, więc nie mam za bardzo zaufania, od strony pasażera też czasem potrafi się tak zrobić, wtedy pozostaje ręcznie otwierać.
 
od poczatku czy dopiero po fakcie tak sie stalo?
u mnie jakis "specjalista" dokladal silowniki. z tylu w zlym miejscu zalozyl silowniki i tak sie zachowuja. wystarczy przelozyc na inne ciegno i bedzie dzialalo poprawnie ;)
 
Trudno powiedzieć, siłowniki "już były", dodatkowo ciężko mi stwierdzić czy są poprawnie zamontowane, bo po zdjęciu boku z tworzywa, w drzwiach jest tylko niezbyt pokaźnych rozmiarów dziura a siłownik jest zamontowany od wewnątrz.

Może się rozrusza od tego smarowania, na początku kluczyk ciężko chodził, a klamka nie bardzo odbijała, chociaż tyle poprawiłem.
 
Ze sterownikiem też jest nieciekawie, jak go już wcześniej otwarłem, to całe PCB było dość uwalone, jakby we fabryce nie zmyli topnika i trochę luty podżarł.
W sumie mógłbym go wywalić, bo jest drugi sterownik z pilota, tylko z tego co widzę te na pilot przeważnie mają tylko wyjście na siłownik dwu-przewodowy, przez co stracę możliwość otwierania kluczem obu drzwi.
 
Panowie jak fura ma byc duza to musi tez byc fioletowa :D
95c05ce3d21eaf5a9d0cff5f2d7f6a3d_1468266026.jpg
 
132tys. bardziej chce to zrobic dla wlasnego spokoju, zaszkodzic raczej nie zaszkodzi a raczej skrzynia bedzie miala lepiej :) ksozt nie ejst duzy 130zl/5l
 
Nie sadze, zeby miala lepiej, bo tego oleju sie po prostu nie wymienia. To nie automat :) Oczywiscie dla wlasnego spokoju mozesz sobie wymienic.
 
Sprawdz poziom i ewentualnie dolej. Chyba, ze masz naprawde duzy przebieg auta, to można wymienic.
Podzielam w.w. opinie. Przy takim przebiegu sprawdź co najwyżej poziom oleju, a "zaoszczędzone" pieniądze na Twoim miejscu zainwestowałbym w płyny eksploatacyjne, czasami niezbędne podczas prac diy:-)
 
Ostatnia edycja:
Ja w Merivie wymieniłem przy przebiegu ok. 50 tys km. To nie jest tak, że oleju w skrzyni się zupełnie nie rusza. Jak najbardziej się wymienia -- albo to robisz sam z głową, albo to robisz razem ze skrzynią :)

Kiedyś w manualnych skrzyniach producenci podawali interwały wymiany (np. w Polonezie jest to co 30 tys km), ale wtedy i oleje były niższej jakości, jak i same skrzynie. Teraz olej/skrzynia wytrzyma bez wymiany te umowne 200 tys i więcej producenta nie obchodzi. Wymiana oleju w okolicach 100 tys realnego przebiegu powinna przedłużyć żywotność skrzyni.
 
Ja w Merivie wymieniłem przy przebiegu ok. 50 tys km. To nie jest tak, że oleju w skrzyni się zupełnie nie rusza. Jak najbardziej się wymienia -- albo to robisz sam z głową, albo to robisz razem ze skrzynią :)

Kiedyś w manualnych skrzyniach producenci podawali interwały wymiany (np. w Polonezie jest to co 30 tys km), ale wtedy i oleje były niższej jakości, jak i same skrzynie. Teraz olej/skrzynia wytrzyma bez wymiany te umowne 200 tys i więcej producenta nie obchodzi. Wymiana oleju w okolicach 100 tys realnego przebiegu powinna przedłużyć żywotność skrzyni.
Również w moim manualu jest około 70tys

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
 
Powrót
Góra