No niestety, nie trafiłem żadnego zdrowego bez lpg
A rozumiem motywacje ludzi, bo siedzi tam 3,7 v6
Jak szukałem swojego weekendowego wozu (takiego tam złoma żeby nie było żal upalać) to sytuacja była zgoła odwrotna

I ogólnie zauważam taki stan rzeczy że jakbym miał już LPG zakładać (choć nie zamierzam) to jednak wolałbym wkładać samemu niż bazować na zastanej instalacji.
A ogólnie to staram się po prostu jeździć samochodami w stanie fabrycznym, co najwyżej z wgranym wirusem. No może poza tym złomem, ale tam zacząłem od kompletu nowych zacisków

- - - - - aktualizacja - - - - -
Czekam jeszcze na informacje od znajomego czy został ktoś w MB Serwis z jego kolegów.
A próbowałeś na partyzanta podjechać albo zadzwonić?
Może mam ładną buzię, albo właśnie brzydki ryj, ale kilka razy byłem w ASO w takim celu (choć nie MB) i ani razu mnie nie skasowali.