• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

wątek motoryzacyjny

  • Autor wątku Autor wątku mIKI
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Duże sieci mają oryginały, ale ceny też zazwyczaj duże :P

A co do konieczności wymian w aso... Jak masz swoje auto to możesz jechać na wymianę ze swoim olejem i wymieniać częściej niż książka każe. Za usługę wymiany płaci się normalnie, jeśli olej spełnia normy to nie będzie żadnego problemu z gwarancją - choć nawet słyszałem o sytuacji, gdzie aso zalało dostarczony przez klienta olej, który norm nie spełniał i nawet pochwalili za wybór i wymianę po połowie zalecanego przebiegu :D Jeśli olej spełnia normy narzucone przez producenta to nie ma podstaw do odrzucenia naprawy gwarancyjnej, ciut inaczej jest z filtrem, no ale od biedy można wziąć w aso albo ryzykować z mann lub knecht, choć takich przypadków jest na tyle mało, że ciężko o coś więcej niż pojedyncze przypadki. Ja wiem tyle co mi mechanik w tej kwestii powiedział. Ba - nawet przegląd gwarancyjny możesz robić poza aso i też nie będą mogli odrzucić naprawy gwarancyjnej. Warunkiem jest skorzystanie z checklisty producenta(skąd to wziąć to nie wiem) i wypisanie w odpowiedni sposób faktury. Potem trochę pałowania, bo zgodnie z prawem przy zachowaniu takich rzeczy nie mogą odrzucić takiej naprawy, i auto jest zrobione na gwarancji korzystając z normalnego serwisu. Wiem też, że niektórzy sami wymieniają olej i zalewają na zmianę swój i z aso, żeby był tylko wymieniany z odpowiednim interwałem.
 
Cześć,
Potrzebuje jakiegoś sprawnie działającego i niedrogiego dziubka i aplikacji na telefon do czytania błędów samochodu i kasowania ich. Możecie coś polecić?
Wiem że urządzenia do zmiany parametrów to inna bajka i cena, ale nie chcę za każdym razem jechać i płacić 50zł za skasowanie pierdoły czy odłączać akumulator.
 
No to wykluczamy sprawnie, mogę poczekać na reakcję itd.
Używałem od znajomego spdrog chyba i dziubka iCar ale nie koniecznie wiem jaki. Działa to, błędy kasuje więc oczekiwania jakieś tam spełnia.
 
O takim czymś myślę, łączenie chyba mi lepiej przez BT, ale zobaczę jeszcze. Zaraz chyba kupię to i będę miał z głowy.
 
Równie dobrze możesz kupić najtańszy, na jedno wyjdzie - przynajmniej jeśli chodzi o to co pokazuje.
 
Mam jakiegoś taniego elm 327.. działa ale potrafił zerwac polaczenia czasami.

Kupiłem od viaken-a na wifi ze wzgledu na szybkość. Jak chcesz tamten mogę odstapic.

Z wifi jest troche wiecej zabawy.. nie wszystkie programy obsluguja. Ale polaczenie jest stabilne... mam odczyty caly czas.

Wysłane z mojego telefonu
 
O takich duperelach jak filtr p-pyłkowy nawet nie mówię, bo za to też nieźle potrafią zerżnąć.

Mnie na przeglądzie gwarancyjnym do faktury doliczyli minuty jakie stracili na jazdę próbną ;D

Co to oznacza? Specjalnie brałem u nich oliwę by się nie naciąć na wynalazki z internetów, korek był z plombą + pod nim jeszcze sreberko (jeśli mowa o Valvo).

Każdy producent stosuje jakieś zabezpieczenia. Ja kupują Ravenol. Każda butelka ma unikalny kod, można sprawdzić na stronie producenta legalność. Generalnie kupuję w sprawdzonych sklepach.




Olej z ASO to nie gwarancja jakości... pracowałem w ASO BMW w dużym mieście jako doradca serwisowy...

Zgadza się w 100 %. Do sportowego auta z silnikiem benzynowym ( producent przewiduje oleje A3, A1, A5 i odpowiednia norma) chcieli mi wlać olej C3. Kiedy spytałem czemu leją olej dla diesla (moje auto nie ma DPF), pan z uśmiechem odpowiedział, ale my taki lejemy i jest dobrze.
 
Bo tak leją. Mają przewidziany dany olej do danego auta, ale sami nie do końca zawsze patrzą na normy... Poza tym a1 a3 a5 to różne normy, jakoś wątpię w to, że wszystkie trzy można lać.
 
Poza tym a1 a3 a5 to różne normy, jakoś wątpię w to, że wszystkie trzy można lać.

Można, ale trzeba wiedzieć, który olej do czego służy. W skrócie: A1 to lekko-bieżne oleje pro eko , A3 stabilne oleje o dobrej ochronie silnika, A5 oleje tzw. longlife o wydłużonej żywotności.
W instrukcji mojego auta są wymienione wszystkie te trzy normy. Szkoda, że nie piszą tam jak trzeba na nich jeździć i jak często je wymieniać. Nie wszyscy wiedzą o co chodzi, wierzą, że ASSO wie najlepiej. :(
 
Honda Civic Type R IX gen. Fabrycznie był zalany olejem Honda Typ 2.0, to wodnisty olej A1 0W20. Fabryka taki leje prawdopodobnie po to, aby spełniało normy emisji spalin. Do upalania się nie nadaje. Ja stosuję oleje A3 z odpowiednią normą i klasą lepkości. Producent przewiduje też możliwość zalania olejami long-life A5, ale ja ich nie stosuję. Zmieniam co 10 tyś km.
 
A to jest ciekawe, bo pytałem kogoś z branży o olej do właśnie tego auta i mówił, żeby lać 0W20... No ale cóż, wychodzi na to, że się nie zna.
 
Było w serwisach straszne ciśnienie, żeby zalewać tym olejem. Po aferze z VW, Honda bała się i dlatego kazali lać tą wodę, bo tylko na niej prawdopodobnie auto spełniało normy. Do bardziej dynamicznej jazdy ten olej się absolutnie nie nadaje. To olej do jazdy ekologicznej. Z resztą jeśli chodzi o Hondę, to wykłócałem się na gwarancji o inny olej. W końcu kierownik serwisu pokazał mi ich wewnętrzne dyrektywy i wpis, że jak ktoś pojedzie na tor z olejem to grozi za to utrata gwarancji. Czyli z jednej strony do sportowego auta każą ci lać olej eko, ale hulać zabraniają. Absurd. Na szczęście gwarancja się już skończyła. :)
 
Ilu specjalistów, tyle opinii, abstrahując od wspomnianej Hondy, jeden powie, że np do pałowania 5W50, drugi 5W30, bo przepływ oliwy przez turbo będzie większy, trudno to jednoznacznie określić. Ja tutaj wybrałem kompromis 5W40, xW20 bym nie wlewał, oszczędność pojedynczych % paliwa nie jest tego warta.


Swoją drogą, spotkałem się z opinią, że oliwy C3 to jeszcze nie jest tragedia i czasem potrafią mieć lepsze parametry od tego samego oleju bez C3, co innego oleje całkowicie pozbawione siarki, to już bym się zastanowił.
Jeżeli mówimy o LL, nie są to złe oleje, pod warunkiem, że zmienia się je co 10-15 tysięcy w zależności od charakteru jazdy, zmiana powyżej 20 czy w niektórych przypadkach 30 tysiącach to już jawne proszenie się o awarię...
 
Ostatnia edycja:
Powrót
Góra