• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

wątek motoryzacyjny

  • Autor wątku Autor wątku mIKI
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Zaczerpnąłem opinii z sieci i najniższe spalanie oferuje silnik 1.4. Ale, jest problem, bo są dwie wersje ( mówię tu o silnikach z R19 phase II ) zwykły na gaźniku 60 KM i energy na monowtrysku 80 KM. Miał ktoś styczność z tymi silnikami? Który jest bardziej awaryjny, który może mniej spalić?

Oba są dość awaryjne, często padają panewki i oba od kolektora ssącego w dół to jest w 100% to samo. Różnią się tylko mono i gaźnikiem. Ja mam ten na gaźniku - z gazem I generacji. Wyregulowałem tak, ze pali 8-9L gazu, a jest czym jechać. Idealny silnik pod tuning - tak łatwo tego nie szło by zrobić na monowtrysku. Jak chcesz wiedzieć więcej - pisz na mojego maila - odpowiem co i jak. Moj silnik to 1.4 Energy na gaźniku Webera E6J.

Tylko te z phase I były bezawarjne. I co ważne - ten silnik co mam - ma moment obrotowy 105Nm przy 4000obr więc śmiało jak masz ciężką nogę to go bierz, jak jeździsz spokojnie to monowtrysk.
 
Panowie mam pytanie, bo coś mi piszczy w aucie, co to może być?


Hehe, wiem, że wróżkami nie jesteście, a więc:

Samochód to seicento. Piszczy mi coś w przodzie - dźwięk podobny jak się śrubke nienasmarowaną odkręca od czegoś metalowego. Taki piskliwy. Żadna śrubka się raczej nie odkręca bo już mi to jakiś miesiąc piszczy to by się odkręciła :)
Czasami jest tak, że przy skręcie w prawo przestaje piszczeć, potem skręcam w lewo i znowu piszczy itd.

Nie jest to strasznie głośne, że się jechać nie da.

Czy aby to są łożyska? Na pewno od nowości nie były wymieniane ( auto ma 11 lat i 100 000 km )
Nie znam się ale tak tylko strzelam...

Raczej nie silnik, wnioskuje po tym, że pisk reaguje na kierownice. Pasek klinowy chyba nie, bo wiem jak pasek piszczy ( głośniej ) no i pasek nie reagowałby chyba na zakręt?

Pogoda nie ma znaczenia na piszczenie ( deszcz czy słońce to i tak piszczy )
 
sprzeglo napewno nie - nie wplywa na skret kol
pasek od wspomagania piszczalby tylko przy max skreconych kolach

moze byc lozysko, przegob lub hamulce

jedz slalomem szybko zmieniajac kierunek ruchu i zobacz czy zawsze piszczy przy skrecie w jedna strone - jezeli tak to moze byc lozysko
ewentualnie mozesz po szybkiej jezdzie sprawdzic temp piasty kola (tylko nie hamuj mocno!)
 
Ja jeździłem seicento siostry podczas gdy sprzedałem vectre a nie miałem jeszcze reni - akurat zima.
W seicento nie było wspomagania ;)

Ja miałem podobny problem - luzuje się mocowanie alternatora - masz go z lewej strony, sprawdz, odpal silnik i posluchaj skąd dobiega pisk. Skręcając w lewo środek ciężkości przenosi się na prawo, więc alternator odchyla się na prawo więc pasek jest wtedy pod właściwym kontem i luźniejszy, więc nie piszczy, jak skręcasz w drugą stronę - pasek się naciąga i nachyla się pod kątem co powoduje piszczenie ;)
 
Łożyska to raczej nie są, bo łożyska jak już to huczą i to dość znacznie.
Nie jest to coś z hamulcami?
Ja bym pierwsze podniósł auto i pokręcił kołami w locie, ewentualnie zatrudnił pomagiera, który przy odpalonym aucie, włączonym biegu i manewrach kierownicą pomógłby precyzyjnie zlokalizować źródło piszczenia.
 
Mam taki sam objaw jak cudny90 w firmowej "torpedzie" - to także Fiat SC. U mnie także ten dzwięk słychać przy skręcie, najczęściej w prawą stronę.

dźwięk podobny jak się śrubke nienasmarowaną odkręca od czegoś metalowego
Mi ten dźwięk kojarzy się z tarczą hamulcową wpadającą w rezonans, nie jest to ani głośny pisk ani typowe buczenie - coś pomiędzy.
 
zapiekła się prowadnica zacisku hamulcowego i się blokuje-nie odbija do końca
trzyma klocek lekko dociśnięty do tarczy
niszcze się klocek i tarcza
podjedz do mechanika 5 min nasmarować i oczyścic i bedzie ok
o ile gumy nie popraciały
 
Panowie, co sadzicie o Audi A6 z 1,8T w quattro? Wcześniej nie interesowałem sie za bardzo tym autem, ale znalazłem takie cos w okolicy: http://allegro.pl/audi-a6-c5-1-8t-quattro-sedan-i1628892757.html

Jak jest z trwałościa silnika i zawieszenia wielowahaczowego??

Mam kilka a4 w rodzinie(sam też posiadam) więc może się wypowiem.

Zatem wielowahacz to zależy od:
- firmy zawieszenia
- dróg
- sposobu jazdy

Nie bez powodu taka kolejność. Założysz LEMFORDERA to masz spokój na przynajmniej 60tys nawet na kiepskich drogach. Założysz jakies made in china to nawet 10tys możesz nie zrobić a już coś będzie miało luzy.

Silnik właściwie nie do zdarcia. Nie ma jakiś swoich dużych bolączek. Bardzo dobrze toleruje gaz(oczywiście przy sensownej instalacji). W tej chwili nie ma lepszej opcji niż 1.8t + LPG + quattro. Jazda w zimę to sama słodycz : )

---------- Post dodany o 08:24 ---------- Poprzedni post o 08:20 ----------

Sam jeżdżę na 225/40/18 i -30mm zawiecha. Auto zrobiło w Polsce 22tys km. Auto ma prawie 300tys przelotu, rocznik 2000, zawiecha jeszcze oryginalna. Póki co zaczął stukać jeden wahacz, profilaktycznie wymienię też drugi. Zawsze ori LEM z pewnego źródła.
 
Panowie, co sadzicie o Audi A6 z 1,8T w quattro? Wcześniej nie interesowałem sie za bardzo tym autem, ale znalazłem takie cos w okolicy: http://allegro.pl/audi-a6-c5-1-8t-quattro-sedan-i1628892757.html

Jak jest z trwałościa silnika i zawieszenia wielowahaczowego??

To auto wygląda dosyć ciekawie, tylko jest jeden mały minus a6 jest trochę cięższym i większym samochodem od a4. Silnik jest trochę za słaby. Kolega ma takie autko z takim samym silnikiem i nie może sobie wydarować ze nie szukał auta z wiekszym silnikiem, po prostu nie ma czym jechać czuć brak mocy. Oczywiście to zależy od odczuć każdego kierowcy.

Co do zawieszenia to jest element wymienny, w niektórych autach zużywa się mniej, ale i tak każdemu będę polecał te auta.

Co do instalacji gazowej te silniki są super. Brat ma a4 1.8 z LPG (nie sekwencja) wiec może po prostu od razu po uruchomieniu silnika przełączyć na gaz. I nie ma z nim problemu nawet w największe mrozy (auto stoi na powietrzu), zawsze odpalał bez najmniejszego zająknięcia.
 
To auto wygląda dosyć ciekawie, tylko jest jeden mały minus a6 jest trochę cięższym i większym samochodem od a4. Silnik jest trochę za słaby. Kolega ma takie autko z takim samym silnikiem i nie może sobie wydarować ze nie szukał auta z wiekszym silnikiem, po prostu nie ma czym jechać czuć brak mocy. Oczywiście to zależy od odczuć każdego kierowcy.

Co do zawieszenia to jest element wymienny, w niektórych autach zużywa się mniej, ale i tak każdemu będę polecał te auta.

Co do instalacji gazowej te silniki są super. Brat ma a4 1.8 z LPG (nie sekwencja) wiec może po prostu od razu po uruchomieniu silnika przełączyć na gaz. I nie ma z nim problemu nawet w największe mrozy (auto stoi na powietrzu), zawsze odpalał bez najmniejszego zająknięcia.

1.8t ma w najsłabszej wersji 150 koni więc nie jest to tak mało. Są przecież a6 z silnikami 1.9tdi 110konnymi i jakoś jeżdżą.. 1.8T możesz zawsze zachipować, wymienić turbo, dołożyć FMIC'a i można spokojnie koło 200-220 koni mieć. Na forum a4 są hardkory co mają +300 z pojemności 1.8t i "jakoś" to jeździ ;- ))
 
1.8t ma w najsłabszej wersji 150 koni więc nie jest to tak mało. Są przecież a6 z silnikami 1.9tdi 110konnymi i jakoś jeżdżą.. 1.8T możesz zawsze zachipować, wymienić turbo, dołożyć FMIC'a i można spokojnie koło 200-220 koni mieć. Na forum a4 są hardkory co mają +300 z pojemności 1.8t i "jakoś" to jeździ ;- ))

Tak napisałem że to zależy od odczuć kierowcy. Większy silnik nie zawsze jest to większe spalanie. Po prostu przy mniejszym trzeba trochę więcej "gazować". Diesle to już trochę inna sprawa, nie ma co porównywać, oczywiście diesel ma większy moment. Optymalnym silnikiem w tym aucie dla mnie jest 2.5 v6 w dieslu. Ale co na dzsiejsze ceny paliw jest nie opłacalne, niestety
 
A co sądzicie o cenie tego auta?? Wydaje sie dość atrakcyjna, ale i trochę podejrzana. Wcześniej szukałem A4 B6 z silnikiem 2,0B i coś godnego uwagi w cenie poniżej 25tys ciezko było znaleźć.

Co do mocy, to 1,8T da sie pewnie jeszcze trochę podkręcić, a według danych katalogowych ma 9,6s do 100km/h, wiec nie jest tak źle. Dla mnie optimum to 100KM/t, wiecej na ta chwile mi nie potrzeba ;)

No i szukam właśnie auta pod LPG.
 
kolega mial a6 2.5l diesel
najgorszy silnik jaki znam, w ciagu 3 lat robil 2 remonty silnika a on na samochodach i ekspoatacji sie zna
a spalanie w miescie min 11L
wiec zdecydowanie nie polecam
 
Cena A6 wydaje się być dobra, przecież można sobie sprawdzić auto i być pewnym jego stanu i co trzeba wymienić bądź nie.
Silniki audi nie odmawiają sobie paliwa, ale także nie jest tak tragicznie, są to duże i mocne silniki. Co do ich awaryjności hmm "Ile osób, tyle opinii ;)"
 
Powrót
Góra