• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

wątek motoryzacyjny

  • Autor wątku Autor wątku mIKI
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Moim zdaniem cudowanie z zagrzewaniem auta na postoju zimą (no chyba, że w tym czasie się skrobie szyby) nie ma sensu. W czasie jazdy silnik dostaje większego obciążenia, tym samym bierze więcej paliwa i szybciej się nagrzewa. Rozgrzewanie go na postoju to wg mnie pozorna oszczędność, bo co z tego, że postoisz 10 minut, ruszysz i się przełączy na lpg, jeśli na to samo wyjdzie jeśli ruszyłbyś bez rozgrzewania, bo przełączenie nastąpi po dwóch minutach.
 
do tego należy pamiętać, że na postoju rozgrzewa się tylko silnik, a reszta (skrzynia, most...) są zimne i często dostają w kość bo przecież ciepły motor to gaz w podłogę;))
 
bo przecież ciepły motor to gaz w podłogę)

Dla mnie to wskazówka na baczność ;) Zresztą po mieście nawet nie mam gdzie użyć mocy bo na 1wszym biegu jest 80km/h :)

Lepiej wychodzi chwilę postać, bo całe ciepło ze spalania idzie w wodę, a nie w rozpędzanie budy.

Tak mi się też wydaje, przecież energia na rozpędzanie auta nie bierze się znikąd a przy ciągłym ruszaniu i stawaniu spalanie przecież jest największe. Nawet jadąc autem bez wciskania pedału gazu komputer sam dozuje większą dawkę paliwa żeby obroty nie spadły poniżej pewnego ustalonego poziomu i tym samym auto nie zgasło.
Ja nie chce tej metody forsować na siłę, szukam raczej jakiegoś wiarygodnego testu albo opracowania.
 
za ok 800pln mozna sobie zamontowac dewasto sterowane telefonem ;p (starter play 5pln ...rok waznosci) .... mozna podlaczyc sobie tylko w uklad "plynu" czyli bez sterowania nawiewem w kabinie (jak ktos ma climatronic itp sprawy to wtedy juz trzeba troszke sie nagrzebac by to poprawie podlaczyc do sterowania nadmuchem itd ;p ) 15 minut przed wysjciem wysylasz sms-a ... i masz cieplutki uklad/silnik..... wsiadasz odpalasz i jedziesz :) ... a nawiew wlaczasz sobie sam recznie..... jako ze masz cieply silnik 3 minuty i jest cieplo w srodku :D ...

mowie wam ... rewelacja hehe
 
LS tak blad został skasowany
Nigdy nie miałem problemu z check engin ani z silnikiem

Bawolek a pokaz linka do takiego urządzenia
Na początek chce sobie tempomat założyć
Wychodzi grosze.
 
tak dewasto to raczej do diesli, bajer swietny :)
co do ceny to tak sie troszke zagalopowalem bo kumpel mechanik mi zalatwil w takiej cenie uzywke, a zamontowanie kosztowalo mnie dobra flache plus przysluge z dziedziny na ktorej ja sie znam ;p (bo mechanik ze mnie slaby ;p)

na allegro widze ze 1,5k to trzeba wydac i to nie za nowke ;p...

co do tempomatu, przez rok uzylem moze ze 3 razy i to na dluzszych trasach, do jazdy po miescie czy po terenach gdzie masz ograniczenia, swiatla itd... uwazam to za niepotrzebny bajer (a juz tym bardziej zbedny jezeli nie bedziesz mial mozliwosci powrotu do zadanej predkosci 1 kliknieciem po jakims hamowaniu, czy plynnej regulacji predkosci z "guzika" ..)
 
zawsze można założyć z innego auta np z merca (bardzo popularne tam są np w 124 czy 126) piec kosztuje ok 300zl elektronika jak sie trafi ale ok 150zl z programatorem czasowym i wyzwalaniem z pilota;)
miałem ten fajny bajer kupiony ale u mnie już nie nie mieści pod maska;(
 
Eeeee tam- Lancia THESIS wersja na stulecie firmy z czerwoną tapicerką- to jest to
widze ze bysmy sie dogadali co do samochodow :D
kolega chcial sie przesiasc z kappy na thesis, ale nie znalazl odpowiedniej :(

---------- Post dodany o 22:26 ---------- Poprzedni post o 22:23 ----------

ASO tez daja w komplecie przy zakupie?
nie przesadzaj. kazda wloszka jest kaprysna, ale za to kochamy kobiety ;) yyy... samochody? :/
a kappa wcale sie nie psula bardziej niz inne auta. no moze poza blachami bo tak duzym samochodem czesto w cos trafial :D
 
Jak poczytać na forach Lancii, Mercedesa, BMW, Audi i Lexusa to wynika że wszystkim powinni dawać friko ASO :(
Najarany na nią jestem, obczytane mam o niej na pamięć wszystko i nie ma tragedii.
W porównaniu do innych tej klasy.




---------- Post dodany o 22:40 ---------- Poprzedni post o 22:37 ----------

...................
kolega chcial sie przesiasc z kappy na thesis, ale nie znalazl odpowiedniej :(
.......................
I w tym jest problem faktycznie, ale z którymi tak nie jest.
 
Lubie wloskie auta, ale nie jestem nimi zaslepiony. Niemieckie auta wcale nie sa tak niezawodne jakby się wydawalo. Natomiast czy się to komus podoba czy nie, japonia dalej produkuje samochody najmniej awaryjne. Szczególnie te troszkę starsze, benzynowe. Nie cierpie marki Toyota, ale nie można jej odmowic naprawdwe wytrzymałych i bezawaryjnych konstrukcji.
 
kiedys bylem bardzo mocno uprzedzony do konkretnych marek...
z czasem to sie zmienia. w obie strony

a w kappie zakochalem sie z powodu przestrzeni, komfortu i smiesznie niskich cen za ten samochod ;)
 
smiesznie niskich cen za ten samochod
Niestety prawo rynku nie ma litości szczególnie w przypadku samochodow. Te tansze, których wartość spada w ogromnym tempie, sa po prostu gorsze. Cena zakupu może być atrakcyjna, ale eksploatacja już niekoniecznie. Nie będę już wspominal tutaj cech pojazdow, ich jakości wykonania, zachowania na drodze, rozwiazan technicznych, czy po prostu dezajnu pojazdu. To wszystko przekłada się na cene auta używanego. Widzial ktoś kiedyś Porsche 911 w dobrym stanie za 10 tys zl? Nie, i nie sadze żeby kiedykolwiek zobaczyl.

---------- Post dodany o 22:57 ---------- Poprzedni post o 22:55 ----------

kazda wloszka jest kaprysna,
Nie każdy ma ochote znosic kaprysy samochodu czy kobity. Sa tacy, którzy maja dość, daja kopa w dupsko i biora cos, co się porządnie prowadzi i nie kaprysi :)
 
.............
a w kappie zakochalem sie z powodu przestrzeni, komfortu.............)
No właśnie to mi się marzy - zamknąć drzwi i odciąć się od świata :)
Czytałem że pod tym względem bez konkurencyjny jest Lexus LS- ale Thesis można kupić za dwukrotnie niższą cenę za dużo wyższy rocznik.
Lexus 2002 rocznik a Thesis 2008 w porównywalnej cenie
 
Jakiś czas temu w Motorze było porównanie: Accord, 159 i A4. Wyszło, że najmniej awaryjny będzie japoniec a Audi i Alfa są podobne w tym aspekcie. Za to jak coś się zdu#cy w Hondzie, to właściciel dostanie zawału na widok rachunku, a do Alfy jest sporo porządnych zamienników.
Niech mi ktoś jeszcze powie, że Honda, albo Audi lepiej wygląda w środku... :p
Moje następne auto po 156 to będzie 166 albo 159, oczywiście benzyna, najlepiej V6 :D
 
Powrót
Góra